reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

ja mam z Marcelkiem na badanie bioderek dopero na 26 maja ale mieści się to jeszcze w tych 6 tygodniach zycia dziecka wiec ok;-)ciekawe kiedy położna środowiskowa do nas zajrzy....:dry:Marcel konczy dziś tydzień i trzebaby się zakręcić za witaminami powoli:sorry2:
 
reklama
Witam się 2w1 nadal,
Nie czuję żebym sie wyrobiła w marcu, mi się by podobał 1 kwiecień, mój brat się urodził 1-go to może niunia też chce nam zrobić psikusa.

Stefanna ogromne gratulacje dla Was Martynka się uwinęła.
Ciekawe jak tam Beti Trzymam kciuki.

No i ciekawe co u Befatki.
Zazdroszczę, ah jak zazdroszczę.......
 
Stefanna Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!
Beti czekamy na info:-):-):-):-)
Weronika biedna Nelka:-(lepiej przejdz sie do lekarza
 
Beti AsiaM Cicha kathi Remeny - czekamy nadal, u mnie też cisza, po jakiś tam małych skurczach, po południu będe dzwonić do lekarza zobaczymy co powie.
Chciałabym żeby to było już za mną.

Stefanna gratuluje marcowej Martynki :-)
 
stefanna gratulejszyn:tak::-)Martynka sie ledwo wyrobiła;-)
ciekawe jak reszta nierozdwojonych zamierza to rozpracować;-):-przeczywiście dobrze mieć to już za soba ale dla samego momentu kiedy widzi się pierwszy raz swoje wytęsknione dzieciątko.... :sorry2:zycze cierpliwosci w czekaniu i wytrwałosci jak sie juz zacznie:blink:
 
Giza- wlasnie tez masuje brzuszek i nie pomaga :-(On baczki puszcza dosyc czesto a i tak jest niespokojny tak jak by go brzuszek bolal

Stefanna gratulacje

U nas nocka dzisiaj super minela, maly poszedl spac o 21:30 obudzil sie o 2:30 i puzniej o 6:30. Tak to mozna wytrzymac ;-)
 
A za to jua mam dzis nie przespana noc i cały dzien mam teraz małego przejeła cała noc płakał skrzeczał kwilił i teraz tez i juz nie wiem czy to brzuszek ale podejzewam ze wczorajszy spacer był za długi jak dla niego i sie przezieboił bo kicha pokaszluje i chyba ma temperaturke lekka co moge zrobic zeby mu ulrzyc bo lekarz dopiero jutro nas przyjmie :(
 
Stefanna gratulacje! Ale fajnie, ze juz jestes po - normalnie przyznaje sie otwarcie ale zazdroszcze kazdej juz rozdwjonej:-)

Sabincia ja bym za duzo na wlasna reka nie robila. Gdyby temperatura znacznie wzrosla to pewnie podalabym cos na jej obnizenie i tyle. A co do reszty to obserwowac chyba pozostaje i tyle.

No a ja dzis po wizycie. A ze to dzien po terminie to zrobiono mi ktg i usg. Pierwsze wykazalo jakies skurcze ale chyba niezbyt istotne skoro nawet sama ich nie czulam. Zas wedle usg wszystko jest w jak najlepszym porzadku a mala dosc nisko i troche bokiem tak ze ciezko ja bylo zmiezyc. Z grubsza szacunkowo lekarz stwierdzil, ze wazy okolo 3400 co mnie bardzo cieszy bo nie chce pchac klopsa. No ale biorac pod uwage trudnosci w pomiarze to moze byc roznie. Tak wiec wedle lekarzy moge sobie jeszcze spokojnie dreptac i czekac choc polozna zaproponowala mi masazyk i lekkie oddzielenie pecheza od dna na dle - ponoc przyspiesza porod u 80% pacjentek wiec sie skusilam. Nic nie czulam w trakcie trwalo doslownie kilka sekund ale teraz to mi krzyz pobolewa i ogolem zaczynam chodzic jak kaczka. Z tego co czytam jak w cciagu dwoch dni nic nie ruszy to naleze do tych 20% ktorym pozostaje czekac na naturana kolej rzeczy. Nastepna potencjalna wizyta za tydzien - tak wiec zobaczymy czy doczekam czy nie.
A tak wogole to wrocilam do domu i pomyslalam, ze moglam sobie darowac i wykorzystac jeszcze ten darowany czas na przyjemnsci. Egoizm pierwszego stopnia he he:-) No i chyba musze sie przyznac, ze strach mnie z lekka bierze w swe szpony :-)

A co do czekajacych to gdzies sie nam jeszcze MrsF zapodziala. Tak wiec tez albo czeka albo juz szczesliwei po.
 
Świeże newsy od beti:-)

No niestety nie udało mi się dokończyć porodu naturalnego. Po prawie 12 godzinach wykonali mi cc :( Skarbek dostała 10 punktów, mierzy 59cm i waży 3775g. Buziaki

i drugi:

Już nie możemy się doczekać powrotu do domu i na forum by wypowiedzieć się gdzie trzeba. Pozdrawiam wszystki rozdwojone i przyszłe mamy. Mam nadzieję, że żadna nie czeka na Prima Aprilis :p

Ogromniaste gratulacje!
To już chyba ostatnia marcowa marcówka:-) Teraz czekamy na kwietniowe marcówki!
 
reklama
Beti gratulacje córeczki:-)
Skaba nie chwal dnia przed zachodem;-)moze sie jeszcze wszystko wydarzyc:tak::-D
Sabincia ja chyba bym poszła do lekarza bo u noworodka moze szybko sie rozwinac choroba:-(
 
Do góry