reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

ja mam z Marcelkiem na badanie bioderek dopero na 26 maja ale mieści się to jeszcze w tych 6 tygodniach zycia dziecka wiec ok;-)ciekawe kiedy położna środowiskowa do nas zajrzy....:dry:Marcel konczy dziś tydzień i trzebaby się zakręcić za witaminami powoli:sorry2:
 
reklama
Witam się 2w1 nadal,
Nie czuję żebym sie wyrobiła w marcu, mi się by podobał 1 kwiecień, mój brat się urodził 1-go to może niunia też chce nam zrobić psikusa.

Stefanna ogromne gratulacje dla Was Martynka się uwinęła.
Ciekawe jak tam Beti Trzymam kciuki.

No i ciekawe co u Befatki.
Zazdroszczę, ah jak zazdroszczę.......
 
Stefanna Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!
Beti czekamy na info:-):-):-):-)
Weronika biedna Nelka:-(lepiej przejdz sie do lekarza
 
Beti AsiaM Cicha kathi Remeny - czekamy nadal, u mnie też cisza, po jakiś tam małych skurczach, po południu będe dzwonić do lekarza zobaczymy co powie.
Chciałabym żeby to było już za mną.

Stefanna gratuluje marcowej Martynki :-)
 
stefanna gratulejszyn:tak::-)Martynka sie ledwo wyrobiła;-)
ciekawe jak reszta nierozdwojonych zamierza to rozpracować;-):-przeczywiście dobrze mieć to już za soba ale dla samego momentu kiedy widzi się pierwszy raz swoje wytęsknione dzieciątko.... :sorry2:zycze cierpliwosci w czekaniu i wytrwałosci jak sie juz zacznie:blink:
 
Giza- wlasnie tez masuje brzuszek i nie pomaga :-(On baczki puszcza dosyc czesto a i tak jest niespokojny tak jak by go brzuszek bolal

Stefanna gratulacje

U nas nocka dzisiaj super minela, maly poszedl spac o 21:30 obudzil sie o 2:30 i puzniej o 6:30. Tak to mozna wytrzymac ;-)
 
A za to jua mam dzis nie przespana noc i cały dzien mam teraz małego przejeła cała noc płakał skrzeczał kwilił i teraz tez i juz nie wiem czy to brzuszek ale podejzewam ze wczorajszy spacer był za długi jak dla niego i sie przezieboił bo kicha pokaszluje i chyba ma temperaturke lekka co moge zrobic zeby mu ulrzyc bo lekarz dopiero jutro nas przyjmie :(
 
Stefanna gratulacje! Ale fajnie, ze juz jestes po - normalnie przyznaje sie otwarcie ale zazdroszcze kazdej juz rozdwjonej:-)

Sabincia ja bym za duzo na wlasna reka nie robila. Gdyby temperatura znacznie wzrosla to pewnie podalabym cos na jej obnizenie i tyle. A co do reszty to obserwowac chyba pozostaje i tyle.

No a ja dzis po wizycie. A ze to dzien po terminie to zrobiono mi ktg i usg. Pierwsze wykazalo jakies skurcze ale chyba niezbyt istotne skoro nawet sama ich nie czulam. Zas wedle usg wszystko jest w jak najlepszym porzadku a mala dosc nisko i troche bokiem tak ze ciezko ja bylo zmiezyc. Z grubsza szacunkowo lekarz stwierdzil, ze wazy okolo 3400 co mnie bardzo cieszy bo nie chce pchac klopsa. No ale biorac pod uwage trudnosci w pomiarze to moze byc roznie. Tak wiec wedle lekarzy moge sobie jeszcze spokojnie dreptac i czekac choc polozna zaproponowala mi masazyk i lekkie oddzielenie pecheza od dna na dle - ponoc przyspiesza porod u 80% pacjentek wiec sie skusilam. Nic nie czulam w trakcie trwalo doslownie kilka sekund ale teraz to mi krzyz pobolewa i ogolem zaczynam chodzic jak kaczka. Z tego co czytam jak w cciagu dwoch dni nic nie ruszy to naleze do tych 20% ktorym pozostaje czekac na naturana kolej rzeczy. Nastepna potencjalna wizyta za tydzien - tak wiec zobaczymy czy doczekam czy nie.
A tak wogole to wrocilam do domu i pomyslalam, ze moglam sobie darowac i wykorzystac jeszcze ten darowany czas na przyjemnsci. Egoizm pierwszego stopnia he he:-) No i chyba musze sie przyznac, ze strach mnie z lekka bierze w swe szpony :-)

A co do czekajacych to gdzies sie nam jeszcze MrsF zapodziala. Tak wiec tez albo czeka albo juz szczesliwei po.
 
Świeże newsy od beti:-)

No niestety nie udało mi się dokończyć porodu naturalnego. Po prawie 12 godzinach wykonali mi cc :( Skarbek dostała 10 punktów, mierzy 59cm i waży 3775g. Buziaki

i drugi:

Już nie możemy się doczekać powrotu do domu i na forum by wypowiedzieć się gdzie trzeba. Pozdrawiam wszystki rozdwojone i przyszłe mamy. Mam nadzieję, że żadna nie czeka na Prima Aprilis :p

Ogromniaste gratulacje!
To już chyba ostatnia marcowa marcówka:-) Teraz czekamy na kwietniowe marcówki!
 
reklama
Beti gratulacje córeczki:-)
Skaba nie chwal dnia przed zachodem;-)moze sie jeszcze wszystko wydarzyc:tak::-D
Sabincia ja chyba bym poszła do lekarza bo u noworodka moze szybko sie rozwinac choroba:-(
 
Do góry