Witam rozdwojone i
zazdroszczę rozdwajającym się - niech będzie szybko i bez problemów!
ninja, pieronem Was wypuścili. Fajnie. Ja wiedziałam że tak będzie... Człowiek męczy się z przepowiadającymi od trzech tygodni, a Ty poszłaś, urodziłaś i po krzyku. Ech...
darinia - świeże powietrze, wózeczek łagodnie kołysze, wietrzyk szumi, ptaszki świergocą - nic tylko kimać
Sama bym pospała w takich warunkach. A jak dziecko wyspane to i humor lepszy
sabincia, my dzisiaj zaliczyliśmy Park Lotników, polecam za kilka miesięcy świetny nowy plac zabaw. Podobny jest w Parku Jordana, ale jak tam byliśmy przed południem to było więcej ludzi niż miejsca. A pogoda dziś w Krakowie faktycznie była wiosenna - nic tylko spacerowac!
U mnie ciiisza... W nocy jakieś tam skurczyki czułam, ale je zlekceważyłam zupełnie, a nie bolały aż tak bardzo żeby nie dało się spać. A poza tym nie dzieje się totalnie nic.
Jutro lecę do lekarki rodzinnej, może da mi L4, jak nie to od piątku zaczęłam macierzyński :/
Bebik powinien uspokajać się i przygotowywac do porodu, a ten skubaniec szaleje. Rzuca się, podryguje, kopie, a na koniec jak juz się zmęczy to dostaje czkawki. Ale model mi się trafił...