reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

czesc dziewczynki,czytam was z rozkosza,ale nie mam czasu na robienie tego ba bierzaco buuuu! To wszystko prze prace.Pracuje tylko 25 h w tygodniu,ale raczej popoludniami i w rozjazdach wiec nie mam dostepu do kompa.Wieczorem padam na twarz,na nic nie mam juz sily :no:
Wlasnie,co do sexu.Czy stosujecie juz "specjalne"pozycje? U nas juz sie nie da np po bozemu,bo cycory siegaja sufitu a i brzuch tez ma rozmaiary nieczego sobie.A tak mi sie chce kochac jak psu szczekac.Budze sie rano,mysle o sexie,ide spac i znow sex mi w glowie.Maz nie moze nadazyc.Czasem musze go poprostu zgwalacic.Taki zywot,nie musial mnie wybierac sobie na zonke :-);-):tak:

Jesli chodzi o angielski,my w domy mowimy po angielsku,holendersku i polsku.Dziecie bedzie bardzo international
w poniedzialek lecimy do Turcji.Jak wroce dam znac
3majcie sie cieplutko laseczi i dbajcie o siebie
 
reklama
witam w niedzielne przedpołudnie!

chciałabym tylko donieść, ze na liście marcowych mam jest nas już 38... :-):-)szkoda, ze niektóre osoby wpisały się tylko raz... :-:)-(

cicha wpisz się na wątek Poznajmy się to szybciutko dodam cie do listy mamuś:-):-)

siedzę znowu przed tym kompem i się zastanawiam... w ciąży powinno się spędzać przed komputerem tylko 4 godziny.. ja niestety pracuję przy komputerze, a potem jeszcze w domu zaglądam.. gdzieś przeczytałam, ze z laptopami jest inaczej.. wiecie coś na ten temat??
 
Skaba jak się pyatłamlekarza to moowił że teraz te komputery nie szkodza dziecku są nowsze i lepsze:tak: jedynie tzreba uważać an siebie tzn oczy i kregosłup;-)
Kindzia to miłego urlopowania:tak:
Giza właśnei wiem że wcześneij czy późnij przychodiz kryzys zobaczymy kiedy do nas zawita:-p
 
Hej babeczki

Dzięki za ciepłe przyjęcie.

Milla - wiem, że niejest taka straszna. Ale chcieliśmy mieć dwójeczkę krótko po sobie (wiem jeszcze pierwsze niewyszło a ja juz o drugim myślę :-))

Skaba - niestety niewiem nic na temat laptopów. Ja niestety teraz też spędzam dużo przy kompie bo musze napisać plany wynikowe. Uczę matmy, techniki (we wszystkich klasach) i informatyki (też we wszystkich klasach). Pierwsze trzy miesiace niesiadałam wcale do kompa, ale teraz niemam wyjścia. Wiem, że powinno się robić częste przerwy i jesli masz stary typ monitora to kiedys w sklepach były takie siatki na niego które niwelowały większość promieniowania. Podobno te nowoczesne komputery nie sa już tak szkodliwe.

Mrowa - chciałam chodzić do końca 1 semestru ale wszyscy wysyłają mnie na L4. Wiadomo praca nerwowa, dzieci po korytarzach biegaja jak wściekłe. Niemoge powiedzieć bo uwazają na mnie ale te nerwy... Z drugiej stronu przychodze tak wypruta, że mąż ma spokój bo niemam na nic siły:-D

Giza - też zaliczyłam szczepienie na różyczkę. Przechodziłam ospę wietrzną. W zeszłym roku miałam jesienia w pracy epidemie świńki i zapalenia płóc więc się z lekka boję.

Mamma - miłego wyjazdu.

Kindzia - po misjonarsku ostatni raz było ze 3 tyg temu. Mąż stwiedził, że brzusio juz przeszkadza. Teraz zero sexu a tu się chce....

Pozdrawiam.
 
skaba1 pisze:
siedzę znowu przed tym kompem i się zastanawiam... w ciąży powinno się spędzać przed komputerem tylko 4 godziny.. ja niestety pracuję przy komputerze, a potem jeszcze w domu zaglądam.. gdzieś przeczytałam, ze z laptopami jest inaczej.. wiecie coś na ten temat??
To podobno nie chodzi o sam komputer ale o monitor który emituje promieniowanie:baffled:. A co do laptopów to nie wiem jak jest z promieniowaniem ale nie zalecają ich trzymać na brzuchu, czy nawet na kolanach:dry:. Generalnie to chodzi też o to żeby nie siedzieć za dużo, tzn co 2 godz - 15 min przerwy żeby pochodzić zrobić kilka prostych ćwiczeń, żeby dokrwić nogi i zmniejszyć ucisk na tętnicę w pachwinie.:-D
daga.p. ja jestem po cc. trochę miałam problemów z kolejną ciążą no ale jak widzisz nie jest to niemożliwe.:tak:
Co do sexu niestety ja mam zabronione od samego początku prawdopodobnie do samego końca, no ale są też inne sposoby na sprawianie sobie przyjemności:zawstydzona/y:
Dziewczyny pozwólcie że wrócę jeszcze do tematu USG:sorry2:, dziś kupiłam gazetę Mamo to ja (ale tylko ze względu na bajkę AndyPandy) no i jest tam krótka notatka która mówi:
Nie ma dowodów naukowych na to, że to badanie jest szkodliwe dla płodu. opisuje się jednak efekt nieznacznego wzrostu temperatury w tkankach poddawanych dziłaniu ultradźwięków - dlatego we wczesnej ciąży USG powinno trwać krótko. Ale korzyści i informacje których ono dostarcza, są nie do przecenienia
Ja musze jeszcze trochę poczekać bo za pół godz kończą mi się aukcje na które się zasadzam:-D
 
Dzień dobry z rana!

Pocieszyłyście mnie trochę z tym komputerem:-):-) Ja staram się nie ślęczeć bezustannie, ale jednak w sumie wychodzi sporo ponad 4 godziny.. ale teraz w pracy mam nowego laptopa, a mój współpracownik też nowiutki monitor, więc mam nadzieję, ze nie będzie źle.. zresztą coś w tym musi być, bo gdy poprzednio zaszłam w ciążę to musiałam zrezygnować z praktyk.. w pomieszczeniu stały cztery stare komputery i jak tylko tam wchodziłam od razu zbierało mnie na wymioty... teraz nie ma nic takiego.. jest ok!
 
Ja własnie w rpacy siedze przed kompem 8 h dlatego miedzy innymi moge tak czesto w ciagu dnia odwiedzac BB... niesttey czuje to w kręgosłupie i oczach:-(mam nowy monitor i nie martwię sie o malenstwo.Raczej mu krzywdy tym nie robie.
Jesli chodzi o pozycje do sexu to rzeczywisćei niektóre odpadają ze wzgledu na to ze nie chcemy uciskac brzuszka.:blink:zazwyczaj uskuteczniamy "łyżeczkę" albo inne.... w których brzuch nie jest ściskany.Co innego piersi...:cool2:
 
Milla - wiem, że niejest taka straszna. Ale chcieliśmy mieć dwójeczkę krótko po sobie (wiem jeszcze pierwsze niewyszło a ja juz o drugim myślę :-))

daga.p ja też tak miałam:-):-) jak byłam w ciąży to od razu ustaliliśmy termin starania się o drugie.. i nawet jak lekarz mnie zszywał po porodzie to dyskutowaliśmy na temat: Kiedy najlepiej mieć drugie..:-):-):-) no i "prawie" dotrzymałam.. mamy poślizg o jakieś pół roku, ale to chyba dopuszczalny poślizg..;-);-)
 
milla dodałam co trzeba na liście mam:-):-) zostawiłam datę wg OM, bo ta z USG może się zmieniać.. a i tak maleństwo pojawi się na świecie kiedy zechce;-);-)


Zapraszam wszystkie mamusie, które przywitały się z nami na innych wątkach (Poznajmy sie.. Lista mam..) i na tym też do rozgoszczenia się na naszym wątku głównym!! W grupie raźniej! Każda z was jest tu mile widziana (a raczej czytana) :-):-):-):-)
 
reklama
Witam poniedziałkowo!
skaba1 pisze:
a i tak maleństwo pojawi się na świecie kiedy zechce;-);-)
No właśnie masz rację to samo powiedział mój lekarz i na razie nie zmienił mi terminu porodu, jeśli przy następnym usg biometria się dalej utrzyma lub nawet zwiększy to wtedy obowiązywać będzie ta nowa data:-)
Co do komputerów to ja tez niestety siedzę bardzo dużo:-(, bo dorabiam sobie troszkę do domowego budżetu (a raczej na własne zachcianki) no i czasem to jest cały dzień a czasem dosłownie kilka minut:dry:.
 
Do góry