Wątek dla mam,które starają się o kolejne dziecko :)

[Paula_i_dzieciaczki]

A ja mam takie rozkminy i w związku z tym pytanie do tych z Was (jeśli w sumie tu są, bo nie kojarzę, żeby ktoras z Was miała), które mają już albo będą miały dzieci z większą różnicą wieku. Jak to widzicie, jak ta relacja się rozwija między nimi? Myślę o tym, że jak już mój mąż bu się zdecydował, to różnica wieku będzie conajmniej 8 i 6 lat. Ja mam młodszą 5 lat siostrę i nasze relacje to zawsze była katastrofa (choć tu duży udział miało też zachowanie rodziców), no i jednak gdzieś tam siedzi mi w głowie obawa, jak to będzie, czy to w ogóle rozsądne...

Ja mam dwie siostry- jedna młodsza o 4,5 roku, druga o 9 lat. W dzieciństwie lepszy kontakt miałam z tą najmłodszą Mojej środkowej siostry narzeczony ma brata starszego o 13 lat i super kontakt, codziennie ze sobą rozmawiają Także duża różnica wieku nic nie przekreśla Tak samo mała różnica nie gwarantuje dobrych relacji- moja mama ma siostrę rok młodszą i słaby mają kontakt

 

[Paula_i_dzieciaczki]

A ja mam takie rozkminy i w związku z tym pytanie do tych z Was (jeśli w sumie tu są, bo nie kojarzę, żeby ktoras z Was miała), które mają już albo będą miały dzieci z większą różnicą wieku. Jak to widzicie, jak ta relacja się rozwija między nimi? Myślę o tym, że jak już mój mąż bu się zdecydował, to różnica wieku będzie conajmniej 8 i 6 lat. Ja mam młodszą 5 lat siostrę i nasze relacje to zawsze była katastrofa (choć tu duży udział miało też zachowanie rodziców), no i jednak gdzieś tam siedzi mi w głowie obawa, jak to będzie, czy to w ogóle rozsądne...

Ja mam dwie siostry- jedna młodsza o 4,5 roku, druga o 9 lat. W dzieciństwie lepszy kontakt miałam z tą najmłodszą Mojej środkowej siostry narzeczony ma brata starszego o 13 lat i super kontakt, codziennie ze sobą rozmawiają Także duża różnica wieku nic nie przekreśla Tak samo mała różnica nie gwarantuje dobrych relacji- moja mama ma siostrę rok młodszą i słaby mają kontakt

 

[LadyStrejser]

Między moja mamą a jej siostrą też jest rok różnicy,mama starsza. Ale mają też brata 17/18 lat młodszego (mój wujek jest 3 lata starszy ode mnie). Mama z siostrą niby dobrze żyła ale ciocia zawsze podkreślała,że "lepiej" ma w życiu niż mama. Gdy mama miała już 4 dziecko to ciocia miała 1(może to dlatego,że mama młodo wyszła za mąż,miała 19 lat,a ciocia miała 24/25). I mieszkała z dziadkami - rachunki na spółkę, jedno dziecko- gdy mój tata utrzymywał dom, 4 dzieci, niepracującą żonę i dwie os starsze (dziadka i jego siostrę) ale wiadomo jak to jest. Mama zawsze czuła się tą gorszą, nie potrafiła się cioci postawić,nie broniła nas przed głupimi komentarzami cioci itd.

 

[Nerodia]

Dzięki dziewczyny za Wasze historie poczułam się uspokojona i taka pewniejsza, wygląda na to, że różnica wieku niewiele wnosi, a ważniejsze są chyba nasze (rodziców) reakcje i działania i charakterki dzieci

 

[Klemensa]

Dzięki dziewczyny za Wasze historie poczułam się uspokojona i taka pewniejsza, wygląda na to, że różnica wieku niewiele wnosi, a ważniejsze są chyba nasze (rodziców) reakcje i działania i charakterki dzieci

Super jest też opcja prezentu od młodszego rodzeństwa- coś o czym dziecko marzy i dostaje to gdy dzidziuś się rodzi i ma „od dzidziusia”. Wg mnie to fajnie pokazuje że dziecko też jest ważne a brat / siostra daje coś o czym dziecko marzyło i że będzie super

 

[olka11135]

Super jest też opcja prezentu od młodszego rodzeństwa- coś o czym dziecko marzy i dostaje to gdy dzidziuś się rodzi i ma „od dzidziusia”. Wg mnie to fajnie pokazuje że dziecko też jest ważne a brat / siostra daje coś o czym dziecko marzyło i że będzie super

8 latek czy nastolatek to się na to nie złapie

 

[Klemensa]

8 latek czy nastolatek to się na to nie złapie

Ja miałam 6 i bym się złapała

 

[olka11135]

I też tak ogólnie kompletnie nie porównywałabym swojego dzieciństwa z dzieciństwem moich dzieci.
To jest taka przepaść (a po między mną, a najstarszym synem jest "tylko" 21 lat różnicy).

Ja mam rocznikowo 3 lata młodszego brata, były okresy gdy było kiepsko. Teraz też jest różnie. Wynika to z różnego mimo wszystko wychowywania, wartościowania i też tego że jesteśmy na innych etapach, ja mam 35 lat i trójkę dzieci, On ma 32 lata ale ani żony, ani dzieci nie planuje. Jest typowym karierowiczem, który jak nie pracuje to śpi do południa, albo się bawi. Więc co z tego, że mała różnica skoro styl życia zupełnie inny, niezrozumiały.

Dziś moje dzieci posiedzą z bratem 15 minut i potem każde idzie do swojego pokoju bo są umówieni na granie w gry, albo gdzieś z kolegami na mieście. Moja córka 10 letnia potrafi wyjść rano o 7.00 i wrócić o 21.00 do domu - nie ma tu raczej przestrzeni na rocznego brata. O 14 latku nie wspomnę, bo ten to już w ogóle ma swój świat i bobas też tam nie pasuje.

Do tego jest duża szansa, że najstarszy wyprowadzi się po maturze więc najmłodszy będzie miał ledwo 7 lat, no zdecydowanie on będzie takim trochę jedynakiem.

 

[Nerodia]

Super jest też opcja prezentu od młodszego rodzeństwa- coś o czym dziecko marzy i dostaje to gdy dzidziuś się rodzi i ma „od dzidziusia”. Wg mnie to fajnie pokazuje że dziecko też jest ważne a brat / siostra daje coś o czym dziecko marzyło i że będzie super

Zastosowaliśmy to przy narodzinach młodszej córki, ale starsza miała wtedy 2 lata pewnie teraz też byśmy to zrobili, myślę, że nawet jeśli nie złapią się na to, że to faktycznie od malucha, to pewnie zrobi im się miło po prostu, że z takiej okazji coś dostaną

 

[93kora]

Między moimi synami 2014 i 2023 jest 9 lat różnicy.
Na początku starszy "bał" się młodszego. W sensie, że jak dotknie to krzywdę Mu zrobi np. Wszystko przychodziło z czasem. Jak mały miał już 2 miesiące to starszy z telefonem przy Nim latał cały czas do dziś. Dokumentuje Jego rozwój itd. W telefonie ma zapisane od pierwszego zdjęcia " Wielka historia mojego maleństwa" .
Ogólnie młodszy dokucza, wiadomo. Nie chce ze mną siedzieć tylko woli z bratem ostatnio to już wgl. Położyli się nawet spać razem no ale ,że do szkoły rano musiałam młodego zabrać ,żeby starszy się wyspał.
Czasem jest starszy wkurzony, widać to ale ogólnie lubią ze sobą przebywać, mimo tej różnicy wieku.
Nie chce dać mi mały buźki wytrzeć po jedzeniu a co tam starszy brat przecież może wszystko !!

Ogólnie nie spodziewałam się, że aż taka relacja będzie. Mimo wszystko staram się wychowywać tak,żeby mieli w sobie nawzajem wsparcie, żeby mogli na sobie zawsze polegać .