reklama
Cześć Mamuśki !!!
Dziękuję za ciepłe słowa otuchy. Wczoraj byłam we Wrocławiu u nowej Pani ginekolog i w szpitalu na USG. Widzieliśmy dzidzię jak rusza rączkami i nóżkami i straszliwie się wierci. Wszystko jest w porządku torbiel się wchłonęła a maleństwo mimo stresów czuje się dobrze. Kamień z serca. Na bóle brzucha dostałam duphaston i diphergan. Strasznie się baliśmy 2 lata temu straciliśmy jedną dzidzię ale teraz jestem spokojniejsza. Muszę teraz nadrobić wszystkie badania, których nie zlecił mi poprzedni lekarz.
Tymczasem idę sprzątać a potem kolacyjka.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko . :-)
Dziękuję za ciepłe słowa otuchy. Wczoraj byłam we Wrocławiu u nowej Pani ginekolog i w szpitalu na USG. Widzieliśmy dzidzię jak rusza rączkami i nóżkami i straszliwie się wierci. Wszystko jest w porządku torbiel się wchłonęła a maleństwo mimo stresów czuje się dobrze. Kamień z serca. Na bóle brzucha dostałam duphaston i diphergan. Strasznie się baliśmy 2 lata temu straciliśmy jedną dzidzię ale teraz jestem spokojniejsza. Muszę teraz nadrobić wszystkie badania, których nie zlecił mi poprzedni lekarz.
Tymczasem idę sprzątać a potem kolacyjka.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko . :-)
KINDZIA100
Fan(ka)
dziewczynki mam sajgon,a raczej hotel w domciu,odezwe sie w patek :-)
W poprzedniej ciazy kupowałam co chwila jakies gazetki typu Mamo to Ja albo Dziecko i sie w tym rozczytywałam.teraz jak czytam te same artykuły to mam wrażenie że pisał je jakiś bezdzietny stary.... Np. na pytanie czytelniczki czy można dziecku 2-letniemu podawac ketchup "ekspert" odpowiada,że z nie bardzo bo coś tam i że lepiej połozyć dziecku na kanapke lisc sałaty!!!!No to przeciez chore - nie znam dziecka które mając do wyboru kanapke z ketchupem i kanapke z sałatą wybrałoby tą drugą - pewnie ze moze sa dwulatki które lubia sałatę ale...proszę was!
Dorosły jeszcze zrozumie (czasem) i zmusi sie (czasem) do zjedzenia rzeczy niesmacznej ale zdrowej - ale dziecko?!i to sa własnie porady w kolorowych gazetach dla młodych mam.a potem taka młoda mam sie zadęcza bo jej dziecko nie chce jeśc sałaty a ketchup wyjada az mu sie uszy trzęsą....ehh
Dorosły jeszcze zrozumie (czasem) i zmusi sie (czasem) do zjedzenia rzeczy niesmacznej ale zdrowej - ale dziecko?!i to sa własnie porady w kolorowych gazetach dla młodych mam.a potem taka młoda mam sie zadęcza bo jej dziecko nie chce jeśc sałaty a ketchup wyjada az mu sie uszy trzęsą....ehh
Właśnie to miałam na myśli :-)niekat pisze:W poprzedniej ciazy kupowałam co chwila jakies gazetki typu Mamo to Ja albo Dziecko i sie w tym rozczytywałam.teraz jak czytam te same artykuły to mam wrażenie że pisał je jakiś bezdzietny stary....
Ja też kupowałam Dziecko i Mam dziecko, wczoraj na usg dostałam pakiet dla przyszłej mamy i był właśnie tam aktualny nr mam dziecko, przejrzałam i stwerdziłam ze kupować chyba nie bede bo nie ma tam nic dla mnie
Albo to że zaprzeczają sami sobie, w jednej z gazet dotyczących żywienia było napisane że dziecko do 3 roku życia musi jeść masło bo są tam tłuszcze które, wpływaja na rozwój mózgu (mój pół kostki na raz moze opylić) A w czoraj czytałam że masło jest bleeee że lepiej dać tak małemu dziecku wysokoratyfikowaną margarynę. :-/ Czyli co spec to inne zdaniea potem taka młoda mam sie zadęcza bo jej dziecko nie chce jeśc sałaty a ketchup wyjada az mu sie uszy trzęsą....ehh
A tak wogle to wczoraj byłam na usg genetycznym
Przezierność karkowa bardzo dobra, kośc nosowa jest, pęcheżyk żółtkowy typowy przyczep pępowinowy dobry.
Słuszałam pierwszy raz małe serduszko, które bije mocno i miarowo, wyglada na to że wszystko jest ok.
Maluch jest o tydzień większy niż wg "ostatniej miesiączki"
A dziś do gina
milla 29 to tez jest problem to zaprzeczanie... ale najgorsze w tym wszystkim jest to ze to tylo stresuje matki.dziecko moim skromnym zdaniem samo instynktownie wie co jest mu potrzebne.wiadomo jak sie karmi dwu- czy trzylatka frytkami to świadczy tylko o rodzicach ale jak takie dziecko wcina masło to znaczy zę mu smakuje i jego organizm tego sie domaga.Dorosły tez czasem miewa napady ze np przez cały tydzien wcina serki homogenizowane (no np ja) a po tygodniu nie moze na te serki patrzeć.Organizm sie nasycił czyms tam i basta.Ja widze po mojej oliwii ze u dzieci bywa podobnie.
A i chciałam sie jeszcze pochwalic ze rozwiązałam sprawe prasowaniaopuściłam deske i prasowałam w pozycje siedzącej na łóżkuprzy okazji pogadałm sobie z siostrzenicą i jakos tak fajnie zleciało.i mimo ze wróciłam do domu z płaczem (ehh te hormony) to znalazłam siłę zeby zacząć to (!!!) prasowanie i jakoś poszło
A i chciałam sie jeszcze pochwalic ze rozwiązałam sprawe prasowaniaopuściłam deske i prasowałam w pozycje siedzącej na łóżkuprzy okazji pogadałm sobie z siostrzenicą i jakos tak fajnie zleciało.i mimo ze wróciłam do domu z płaczem (ehh te hormony) to znalazłam siłę zeby zacząć to (!!!) prasowanie i jakoś poszło
Co do literatury to polecam wspaniałą książkę "W oczekiwaniu na dziecko", taka duza i gruba (dalsze części to "Pierwszy rok zycia dziecka" i "Drugi i trzeci rok życia dziecka"). Każdy miesiąc jest dokładnie opisany, wraz z problemami które moga się pojawiać. Razem z ta książka przeszłam pierwsza ciążę, potem moje dwie koleżanki bardzo ją chwaliły, teraz muszę ja odebrac od kolejnej ciężarówki której ją pożyczyłam. Polecam z czystym sumieniem. Gazetki kupowałam, ale teraz robię to sporadycznie, tylko jeżeli jest w środku jakaś fajna bajka na vcd
A mi jakby ciut przechodziły mdłości. Oby!
W przyszłą środę idę na usg, nareszcie! A teraz zabieram się do roboty, bo juz od godziny chodzę tam i z powrotem i staram się cos zrobić żeby nic nie robić. Od poniedziałku wraca szefowa, to sie skończy laba
A mi jakby ciut przechodziły mdłości. Oby!
W przyszłą środę idę na usg, nareszcie! A teraz zabieram się do roboty, bo juz od godziny chodzę tam i z powrotem i staram się cos zrobić żeby nic nie robić. Od poniedziałku wraca szefowa, to sie skończy laba
Wiesz ja osobiście znam matki które ślepo trzymają się poradników (pomimo ze niektóre już mają dzieci w wieku 20-paru lat) Kupują rzeczy bez których wychowały (i swietnie sobie bez tego radziły), mało tego wszytkim wmawiają, że jak nie kupią monitora oddechu, materaca gryka/kokos i rożków z gryczanym wypełnieniem to ich dziecko będzie ciężka kaleką a nawet umrze :-Iniekat pisze:ale najgorsze w tym wszystkim jest to ze to tylo stresuje matki.
Ja na to mówię syndrom rzucenia się pieluch na mózg, ale inne przyszłe mamy słuchają tego ślepo i bodaj by sobie żyły wypruły a kupią to.
Moje dziecko ma ostatnio film na jajka; codziennie na śniadanie jajo, chyba mu musze kupić jakieś witaminki syntetyczne bo czegoś mu brakujeDorosły tez czasem miewa napady ze np przez cały tydzien wcina serki homogenizowane (no np ja) a po tygodniu nie moze na te serki patrzeć
Kochana je stosuję ten sposób od poczatku ciąży jak lekarz kazał mi się nie przemeczać, a przecież nie wystoję 2-3 godzin przy desce (bo zawsze tyle mam prasowaniaA i chciałam sie jeszcze pochwalic ze rozwiązałam sprawe prasowaniaopuściłam deske i prasowałam w pozycje siedzącej na łóżku
Też ją mam wszystko jest fajnie tylko nie wiem czy czytałaś produkty polecane Na polskim rynku raczej niektórych nie uswiadczyszCo do literatury to polecam wspaniałą książkę "W oczekiwaniu na dziecko", taka duza i gruba
Ja głównie czytałam rozwój malucha
A co do "Kalendarzy ciąży" to ja korzystam z tego Pampers.pl
Opisane co rozwija się w dziecku, jakie badania zalecane, jak czuje się mama, i najczęściej fotka malucha z danego tygodnia:-)
reklama
Co do literatury to polecam wspaniałą książkę "W oczekiwaniu na dziecko", taka duza i gruba (dalsze części to "Pierwszy rok zycia dziecka" i "Drugi i trzeci rok życia dziecka"). Każdy miesiąc jest dokładnie opisany, wraz z problemami które moga się pojawiać.
Niby książka dobra i polecana ale mi nie podeszła wogule!!!!
gazetek nie kupuje bo siostra ma dużo starych
Miłosz raczej zajada wszystko, owoce warzywa nie ma jakiegoś smaka tylko na jedno ( widocznie jeszcze nie znalazł nic takiego)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 599
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 468 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 97 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 314 tys
Podziel się: