O takkk...dziś rano w przedszkolu już widzialam, a mamy w słońcu ponad 20stNo moje młodsze dziecko najbardziej uwielbia biegać po regałach sklepowych.
Właśnie będzie szedł do żłobka i tego się obawiam... Miał zapalenie ucha to na szpital od razu bo CRP 200 , szlag !
Więc tak na poważnie zastanawiam się nad żłobkiem. Nigdy nie zostawiłam w przedszkolu starszego syna chorego, z katarem po pas czy kaszlem. Nigdy.
Rozumiem, nie mają co zrobić rodzice z dziećmi i muszą oddać no ale niech patrzą nie na dobro ich dzieci tylko na dobro dzieci obcych.
Co do słodyczy to różnie to bywa. Generalnie nie są to różności jak ja jem . Tylko Kinder czekoladka o coś takiego.
Ja też dzieci nie przegrzewam, dla mnie to chore jak niektóre matki mają obsesję na tego punkcie.

Moja znajoma pracuje w żłobku, co ja się naslucham....dziecko 38 gorączki, gil po brodę ale mamusia twierdzi, że nie ma jak przyjechać i koniec...