reklama
*Doris*
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2007
- Postów
- 1 096
Hej dziewczyny,
w piątek byłam na USG i w końcu się dowiedziałam - Dziewczynka!!!
Wszystko jest w porządku, choć jest dosyć mała (424g czyli w normie - dokładnie pośrodku zakresu) i USG wyliczyło mi nowy termin na 30 marca, czyli 5 dni później.
Od kiedy się dowiedziałam, obudziły się we mnie nowe uczucia i jeszcze bardziej nie moge się doczekać kiedy Emilka będzie z nami (niech jednak lepiej poczeka do połowy marca).
Niekat - wszytkiego najlepszego z okazji imienin!
w piątek byłam na USG i w końcu się dowiedziałam - Dziewczynka!!!
Wszystko jest w porządku, choć jest dosyć mała (424g czyli w normie - dokładnie pośrodku zakresu) i USG wyliczyło mi nowy termin na 30 marca, czyli 5 dni później.
Od kiedy się dowiedziałam, obudziły się we mnie nowe uczucia i jeszcze bardziej nie moge się doczekać kiedy Emilka będzie z nami (niech jednak lepiej poczeka do połowy marca).
Niekat - wszytkiego najlepszego z okazji imienin!
Monika A
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2007
- Postów
- 264
Niekat- wszystkiego najlepszego!!!- kochana ale mi apetytu narobiłaś na sernik , szkoda tylko, że ja ostatnio po wszystkim mam zgagę i aż się boję cokolwiek jeść
Co do palenia to mój Marcin pali na balkonie od samego początku ciąży, a rodziców gonię do kuchni jak u nich jestem.
Co do palenia to mój Marcin pali na balkonie od samego początku ciąży, a rodziców gonię do kuchni jak u nich jestem.
siwona
Zadomowiona(y)
Ale nas malutko zaglądało w weekend...,
Ja też dołączę się do życzeń dla wszystkich Katarzynek - wszystkiego najlepszego!!!
I jeszcze wytłumaczę sprawę śląsko-zagłębiowską, bo nie chciałabym tutaj zasiać jakiegoś podwórkowego nacjonalizmu, ja nie mam nic przeciwoko Ślązakom, ani ich "gadaniu", po prostu nigdy nie wiedziałam, że nieświadomie wtrącam jakieś typowo Śląskie słownictwo:-)
Gratuluję córeczek kolejnym marcóweczkom - niedługo chyba przegonią chłopaków
A my dzisiaj bierzemy się za remont pokoiku, pewnie jak znam życie, to potrwa to jakiś miesiąc, już samo czekanie na zamówione tapety wstrzyma nas na 2 tygodnie Ale na święta już wszystko ma być gotowe.
Tak tymi ciastami tutaj zapachniało na forum, że może też coś upiekę dla mojej "ekipy remontowej" (mąż z bratem), może się bardziej przyłożą;-)
Doris, podobno wyliczenia z USG w tak "zaawansowanej" ciąży nie są już wiarygodne, bo dzieci różnie rosną i najpewniejsze są terminy ustalone na początku ciąży - tylko zastanawiam się po co lekarze do końca to obliczają???
Jejciu, jeszcze ponad dwa tygodnie do studniówki
Ja też dołączę się do życzeń dla wszystkich Katarzynek - wszystkiego najlepszego!!!
I jeszcze wytłumaczę sprawę śląsko-zagłębiowską, bo nie chciałabym tutaj zasiać jakiegoś podwórkowego nacjonalizmu, ja nie mam nic przeciwoko Ślązakom, ani ich "gadaniu", po prostu nigdy nie wiedziałam, że nieświadomie wtrącam jakieś typowo Śląskie słownictwo:-)
Gratuluję córeczek kolejnym marcóweczkom - niedługo chyba przegonią chłopaków
A my dzisiaj bierzemy się za remont pokoiku, pewnie jak znam życie, to potrwa to jakiś miesiąc, już samo czekanie na zamówione tapety wstrzyma nas na 2 tygodnie Ale na święta już wszystko ma być gotowe.
Tak tymi ciastami tutaj zapachniało na forum, że może też coś upiekę dla mojej "ekipy remontowej" (mąż z bratem), może się bardziej przyłożą;-)
Doris, podobno wyliczenia z USG w tak "zaawansowanej" ciąży nie są już wiarygodne, bo dzieci różnie rosną i najpewniejsze są terminy ustalone na początku ciąży - tylko zastanawiam się po co lekarze do końca to obliczają???
Jejciu, jeszcze ponad dwa tygodnie do studniówki
Cześć dziewczyny,
niestety siadam tak rzadko że nie jestem w satnei nawet doczytać wszystkich zaległości. Dziś postanowiłam że ide do lekarza po zwolnienie (chociaż na tydzień). Niestety od soboty jestem tak przeziębiona że aż się męczę:-(.W pracy moi podopieczni często przynoszą jakieś paskudztwa dlatego postanowiłam że nie będe ryzykować. Moje koleżanki które obecnie też są w ciąży i tak się dziwią że jeszcze pracuję dlatego co tam, korzystam z moich praw-i odpoczywam!!!
Miłego dzionka:-)
niestety siadam tak rzadko że nie jestem w satnei nawet doczytać wszystkich zaległości. Dziś postanowiłam że ide do lekarza po zwolnienie (chociaż na tydzień). Niestety od soboty jestem tak przeziębiona że aż się męczę:-(.W pracy moi podopieczni często przynoszą jakieś paskudztwa dlatego postanowiłam że nie będe ryzykować. Moje koleżanki które obecnie też są w ciąży i tak się dziwią że jeszcze pracuję dlatego co tam, korzystam z moich praw-i odpoczywam!!!
Miłego dzionka:-)
Hej Marcówy!!!!
Słysząłam że podobno najbardziej wiarygodny termin porodu to ten ustalony na pierwszym usg (do 10 tc).Tak mi gin powiedziała.Ja mam normalnie 3 możliwe terminy wg OM- 7 marca, wg USG 5 marca, wg pierwszego usg 10 marca hahahaha
i tak pewnie od 1 marca bedę siedziała na walizce:-)
Niekat przyjmij spóźnione zyczenia!!!!!
Doris- gratuluje córci!!!!
Odnosnie palenia- dziewczyny paliłam jak stary smok, naprawdę.Mój małżon też..ale w pierwszych tyg ciazy na sama mysl o faju rozmawiałam z wodnikiem szuwarkiem. bardzo szybko i skutecznie mnie od papierochów odrzuciło.A mój ukochany powiedział ze nie bedzie mnie truł i malucha. Wiec w ramach solidarnosci i on rzucił tak więc teraz nawet na kilometr wyczuję ten smród!!! poza tym my nigdy nie palilismy w domu.Jak sie dało to na balkonie albo gdy juz zimno cholernie było to w otwartym oknie...nigdy nie stała popielniczka w pokoju.Smród!!!!!Potem wszystko dosłownie capi fajami, kanapa, posciel firanki,ciuchy!!!!!
Nie wiem, nie moge powiedziec że juz nigdy nie wezme faja do buzi ale póki jestem w 2-paku i później jak bede karmić nikt w towarzystwie mojego synka nie zapali fajka! ZAMORDUJĘ
Słysząłam że podobno najbardziej wiarygodny termin porodu to ten ustalony na pierwszym usg (do 10 tc).Tak mi gin powiedziała.Ja mam normalnie 3 możliwe terminy wg OM- 7 marca, wg USG 5 marca, wg pierwszego usg 10 marca hahahaha
i tak pewnie od 1 marca bedę siedziała na walizce:-)
Niekat przyjmij spóźnione zyczenia!!!!!
Doris- gratuluje córci!!!!
Odnosnie palenia- dziewczyny paliłam jak stary smok, naprawdę.Mój małżon też..ale w pierwszych tyg ciazy na sama mysl o faju rozmawiałam z wodnikiem szuwarkiem. bardzo szybko i skutecznie mnie od papierochów odrzuciło.A mój ukochany powiedział ze nie bedzie mnie truł i malucha. Wiec w ramach solidarnosci i on rzucił tak więc teraz nawet na kilometr wyczuję ten smród!!! poza tym my nigdy nie palilismy w domu.Jak sie dało to na balkonie albo gdy juz zimno cholernie było to w otwartym oknie...nigdy nie stała popielniczka w pokoju.Smród!!!!!Potem wszystko dosłownie capi fajami, kanapa, posciel firanki,ciuchy!!!!!
Nie wiem, nie moge powiedziec że juz nigdy nie wezme faja do buzi ale póki jestem w 2-paku i później jak bede karmić nikt w towarzystwie mojego synka nie zapali fajka! ZAMORDUJĘ
Doris - gratujacje z okazji córci :-)
Kasia - idź na zwolnienie i nie przejmuj się pracą, dadzą rade i bez Ciebie a zdrowie i bobasek najważniejsze!
Mi też innaczej wyszedł termin, bo normalnie to mam na 14.03 a z USG - 18.03 ale ponoć to właśnie ten 14-ty to właściwy termin.
Choć wsumie to i tak mało kto rodzi faktycznie w terminie.
Kasia - idź na zwolnienie i nie przejmuj się pracą, dadzą rade i bez Ciebie a zdrowie i bobasek najważniejsze!
Mi też innaczej wyszedł termin, bo normalnie to mam na 14.03 a z USG - 18.03 ale ponoć to właśnie ten 14-ty to właściwy termin.
Choć wsumie to i tak mało kto rodzi faktycznie w terminie.
ibolya ja tak miałam przy obu ciażach ze mnie od razu (zanim nawet stwiedziłam ciażę) odrzucało od fajek mimoz ę sporo paliłam.Po zakonczeniu karmienia niesttey wróciłam do nałogu jak ta głupia ale jak zaczelismy sie starac to ja zacżęlam ograniczać i jak juz zaszłam w ciaże to nie dosc ze nie mogłam znieśc zapachu to nawet nie miałam potrzeby.Mam nadzieję ze juz tak zostanie na dobre bo fajki sa bee i nie chcę truc moich dzieciw domu tez nigdy sie u nas nie paliło nawet jak byli palący goście to wychopdizli do kuchni i przy otwartym oknie albo jak piszesz na balkonie.jestem co do tego konsekwentnanie znosze smrodu fajek na scianach i meblach w pokoju że nie wspomne o firankach i wszelkich tkaninach... OCHYDAi teraz tylko muze męzusia odzwyczaic całkiem do porodu (obiecał mi!!!) choc to łatwe nie bedzie bo Łobuz pali juz ładnych pare lat...
reklama
telma78
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2006
- Postów
- 348
Cześć Marcówki w poniedziałek!
Niekat- wszystkiego naj..naj z okazji imieninek, no iteciacha brzmią pysznie:-);-)
Doris- gratuluję córci, teraz jak wiesz co się ukrywa w brzuszku, to wszystko stało się bardziej realne, no nie? Też tak miałam z Amelką, teraz jeszcze nie wiem! I to prawda, na tym etapie ciąży to pomiary- terminowe usg nie są już wiarygodne!
Wiadomo, że termin jest bardziej umowny, ale ja urodziłam Melkę dokładnie w dniu terminu:-)
Kasia- nie zastanawiaj się tylko na zwolnienie, kuruj się:-)
mamma- super,że się udała impreza i rozerwałaś sie trochę. A jak Jasiek zdrowy już?
Skaba- no powiem Ci, że jak tak poczytałam o tej mszy, to sama bym sie chętnie na taką wybrała, na pewno daje to do myślenia! Rozumiem, że Ci smutno, że w szkole rodzenia jesteś sama i to patrzenie na szczęśliwe rodzinki jak się jest samemu. Też parę razy byłam sama w poprzedniej ciąży w szkole rodzenia sama, bo mężula nie mógł i wcale nie było fajnie- ale wszystko da się przeżyć! Tak jak piszesz druga ciąża to już nie to co pierwsza, choćby dlatego, że starszak wymaga opieki i uwagi! Ale taka kolej rzeczy, głowa do góry, chodź i czerp jak najwięcej z tych lekcji dla siebie i myśl o męzusiu i dzieciakach! Ja osobiście jakoś z żadną koleżanką bym nie chciała chodzić, bo to jednak osobiste przeżycie, ale oczywiście kwestia gustu, no i charakteru!
Jeśli chodzi o palenie, to ja pewnie się narażę tym palącym ,ale niestety w tym temacie jestem nieugięta w poglądach od lat- oboje z mężem nie palimy, u nas w domu się nie pali, jeśli ktoś ma ochotę, to proszę bardzo na powietrze- jakoś nigdy nie zdarzyło nam się żeby ktoś tego nie uszanował! Nie ma wyjątkow, czy to kolega, czy ktoś z rodziny! Mamy małe dziecko, a poza tym my też nie chcemy się truć, no i ten paskudny smród- mnie niestety przeszkadza cały czas obojętnie czy jestem w ciąży czy też nie! Papierochom stanowczo mówię NIE!
Niekat- wszystkiego naj..naj z okazji imieninek, no iteciacha brzmią pysznie:-);-)
Doris- gratuluję córci, teraz jak wiesz co się ukrywa w brzuszku, to wszystko stało się bardziej realne, no nie? Też tak miałam z Amelką, teraz jeszcze nie wiem! I to prawda, na tym etapie ciąży to pomiary- terminowe usg nie są już wiarygodne!
Wiadomo, że termin jest bardziej umowny, ale ja urodziłam Melkę dokładnie w dniu terminu:-)
Kasia- nie zastanawiaj się tylko na zwolnienie, kuruj się:-)
mamma- super,że się udała impreza i rozerwałaś sie trochę. A jak Jasiek zdrowy już?
Skaba- no powiem Ci, że jak tak poczytałam o tej mszy, to sama bym sie chętnie na taką wybrała, na pewno daje to do myślenia! Rozumiem, że Ci smutno, że w szkole rodzenia jesteś sama i to patrzenie na szczęśliwe rodzinki jak się jest samemu. Też parę razy byłam sama w poprzedniej ciąży w szkole rodzenia sama, bo mężula nie mógł i wcale nie było fajnie- ale wszystko da się przeżyć! Tak jak piszesz druga ciąża to już nie to co pierwsza, choćby dlatego, że starszak wymaga opieki i uwagi! Ale taka kolej rzeczy, głowa do góry, chodź i czerp jak najwięcej z tych lekcji dla siebie i myśl o męzusiu i dzieciakach! Ja osobiście jakoś z żadną koleżanką bym nie chciała chodzić, bo to jednak osobiste przeżycie, ale oczywiście kwestia gustu, no i charakteru!
Jeśli chodzi o palenie, to ja pewnie się narażę tym palącym ,ale niestety w tym temacie jestem nieugięta w poglądach od lat- oboje z mężem nie palimy, u nas w domu się nie pali, jeśli ktoś ma ochotę, to proszę bardzo na powietrze- jakoś nigdy nie zdarzyło nam się żeby ktoś tego nie uszanował! Nie ma wyjątkow, czy to kolega, czy ktoś z rodziny! Mamy małe dziecko, a poza tym my też nie chcemy się truć, no i ten paskudny smród- mnie niestety przeszkadza cały czas obojętnie czy jestem w ciąży czy też nie! Papierochom stanowczo mówię NIE!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 661
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 488 tys
- Odpowiedzi
- 560
- Wyświetleń
- 20 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 109 tys
Podziel się: