reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Dusia, i jak gastroskopia Michałka?
Skaba, czekam na fotki
U nas nic nowego. Mila po tygodniowej przerwie wróciła do żłobka. Rano nie chce wychodzić. Ale jak ją odbieram, to jest bardzo zadowolona i nie chce wychodzić do domu. Jutro jedziemy na majówkę przedszkolną. Trzymajcie kciuki za pogodę. We wtorek Mila ma występy na dzień mamy. Nie mogę doczekać. Ja od tygodnia pracuję na 7/8 etatu i wieczorem padam. Jeszcze z tydzień i się przyzwyczaję do nowego trybu pracy. Czekam na wyniki rekrutacji do przedszkola. Za tydzień mają być listy przyjętych dzieci.
 
reklama
niestety z fotkami klops:-(nie mogę ich wkleić ze swojego komputera:-( jak znajdę chwilkę to pomyślę co z tym zrobić, ale to potrwa, bo ja jak zwykle w rozjazdach - wyjeżdżam w środę i wrócę dopiero w sobotę. W dodatku w sobotę mamy festyn rodzinny, na którym występuje i Bartuś i Marysia, więc muszę wyjechać z Lublina o 2 w nocy, żeby dotrzeć na czas do domu. Na samą myśl już sił nie mam:-( Ale już niedługo zaplanowany urlop, więc sobie to odbiję:-)
giza majówka się udała? i zdaj relację z występów :-)

od razu widać, że pogoda ładna, bo pustki na forum zapanowały:-)
 
Witamy!

Co tu pisać jak niewiele się dzieje. No ale tym to się muszę pochwalić.
Przed chwilą wróciłam od dentysty z Nelą. Miała robioną prawą dolną 4-ke. Dziecię siedziało pięknie, ani nie zająknęła - mamusia wręcz pęka z dumy!!!!! :cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:
Okazało się że dziura była bardzo duża i prawie dochodziła do nerwu :-( jeszcze trochę i trzeba by było truć. Mamy jeszcze jednego ząbka do leczenia, ale to już pewnie mniejsza dziurka.

Filip - z dnia na dzień coraz więcej słówek łapie, rewelacyjnie wychodzi mu "beliegoo" (berlingo - firmówka M).

Poza tym po staremu. Ucięliśmy sobie wczoraj wycieczkę w strony Ewy - Majdan Sopocki, Szumy, Susiec - przejeżdżaliśmy przez M. Królewski.

i pewnie na tyle bo młody mi miałczy za uchem ....
 
Skaba, fajne fotki w podpisie.
Weronikaa, gratulacje dla Neli. Dzielna dziewczynka.
Majówka się udała. Na początku pogoda była taka sobie - mokro i zimno, ale szybko się wypogodziło. A kawałeczek występów Mili do obejrzenia na zdjeciowym. Pokazy super. Kilkoro dzieciaczków się popłakało, ale to jednak spory stres dla takich maluszków. Ogólnie impreza udana. W połowie czerwca kolejne występy na zakończenie żłobka.
 
witajcie!

No w końcu i ja się odzywam.

Miałam trochę roboty, bo wpadłam na szalony pomysł... rozpoczęcia działalności gospodarczej :-D. Z dwójką dzieci , mieszkając sama, nie mam szans na pracę przez najbliższe 3 lata i stąd ten pomysł.
Jutro składam wniosek o dofinansowanie z UP :-p Trzymajcie kciuki - w 30 dni mają mi odpowiedzieć. Dużo latania.
Jak coś z tego wyjdzie, to powiem Wam co i jak - na razie nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca.:sorry2:


Muszę lecieć.
 
weronika dzielną masz córcię :-) ja sobie mojej trzpiotki u dentysty nie wyobrażam:baffled:
giza tylko tyle mi się udało zrobić ze zdjęciami. Pedzę na zdjęciowy:-)
ninja trzymam kciuki. Podziwiam tego twojego powera!!:-)
 
Dusia - jak wyniki gastroskopii?
Skaba - u nas też będzie opłata za przedszkole za każdą godzinę ponad 5 godzin, ale wysokość tej stawki mają ustalić do końca sierpnia i jeszcze nic nie wiadomo.Emilka będzie w przedszkolu do 17.30. Podobno trzeba płacić tak, jak się zadeklaruje, nawet, jeśli dziecko będzie się odbierać wcześniej...
Giza - późno macie te wyniki, ale ja uważam że rekrutacja u nas, zaczynająca się od marca to pomyłka.
Weronika - gratulacje dla Neli, my też mamy w planie wizytę u dentysty, ale mam nadzieję, ze tylko na fluoryzację/lakierownie. Zaglądam jej czasem do buzi i nie widzę żadnych odbarwień ząbków, ale wiadomo, dentysta patrzy bardziej szczegółowo.
Ninja - powodzenia! A nie zdradzisz wcześniej czym miałabyś się zajmować?

My wczoraj wróciliśmy z Jastrzębiej Góry. Ja niestety dosyć mocno przeziębiona, bo bardzo wiało, ale już dzisiaj jestem w pracy. Emilka ogromnie zadowolona z wyjazdu. Mieliśmy pokój w domu z placem zabaw i pokojem do zabawy, więc byli ludzie przede wszystkim z dziećmi. Emilka zaprzyjaźniła się z jednym chłopcem i fajnie się razem bawili. Niestety chłopiec jest z Opola, więc już się raczej nie spotkają. Byliśmy w fokarium i na latarni morskiej, dużo spacerowaliśmy i bawiliśmy się na plaży. Nawet się trochę opaliliśmy. Było super.
W weekend czekają nas kolejne atrakcje - w przedszkolu Emilki jest festyn w sobotę, wiec pierwszy raz zobaczy je od środka, a w niedzielę mamy festyn w naszej dzielnicy.
 
U nas wszystko dobrze naszczescie Michalek nie ma celiaki, dzieki bogu. I nawet na gastroskopi nie bylo tak zle jak sie obawialam. Oczywisce poplakalam sie jak go kladlam na lozko na tej sali a oni mu na sile maske z gazem do usypiania zakladali a on plakal i krzyczal "mamo mamo". Ale to chyba byl najgorszy moment puzniej juz wszystko szybko poszlo. bendac pare godzin z nim w szpitalu zastanawialam sie skad rodzice bardzo chorych dzieci maja na to wszystko tyle sily ja bym sie chyba zalamala.

U nas w koncu lato sie pojawilo od wczoraj, bo predzej caly tydzien padal deszcz.
Dzieciaki jakis katar zlapaly ale nasmarowalam ich na noc vickiem i nakropilam tymi kropelkami olbas, masc z koperku nosy nasmarowalam wiec moze troche przejdzie. Ale jutro ide z Paulina do lekarza wiec przy okazji niech ja oslucha czy wszystko dobrze. A ide z nia do lekarza bo mi sie strasznie drapie za uszami i z tylu glowy az nierac do krwi. Przewaznie jak jest na zewnatrz jak jest cieplo i jak ja usypiam. Niewiem od czego to, juz umuwilam sie z nia do alergologa bo tez na buzi ma juz dlugo taka plame czerowna i na raczce niby nasza doktor muwi ze to egzema no ale zobaczymy co tamten powie. Ale wlasnie na ta wizyte jeszcze musimy troche czekac a przez ten czas to ona mi sie zadrapie wiec pujde jutro moze da nam jakas masc.

Ninja- Kciuki zacisniete, powodzenia!

Doris- Super ze wyjazd udany. Tez musze nad jakimis mini wakacjami pomyslec bo juz niechce mi sie siedziec w domu.
 
reklama
Do góry