reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Ninja - nie miałam okazji tu na forum więc WIELKIE GRATULACJE maleńkiego "brzydala":-D:-D:-D
P.S. uwielbiam Cię kobieto!:-p
Giza - super że z Mielnką lepiej
Kasik - widać kolejny brzdąc zadomowiony w przedszkolu :tak:

W temacie przedszkola - byłam dziś po papiery. Pogadałam z panią dyrektor - myślała że Nela to 4 -latka a nie 3 (wyrośnięte mam dziecię). Nela nie chciała wyjść i od razu chętna do ściągania butków i że chce do dzieci. Ale jak nam pozwolono zaglądnąć do sali córcia stanęła jak wryta i nie chciała iść z panią. Zaglądnęłyśmy też na salę z dziećmi co akurat miały rytmikę - i reakcja taka sama. Jak przyszło do wyjścia to nie chciała iść. Cóż, niezdecydowana z niej babeczka. Widać że oczka by chciały, ale reszta nie :sorry2:

No i muszę pochwalić moją córcię ... byłyśmy dziś na lakierowaniu ząbków. Pamiętając ostatnią wizytę (byłyśmy się zapisać) - 10 min przekonywałam żeby pokazała ząbki - lekko się obawiałam jak dziś będzie. A tu miłe zaskoczenie. Bez najmniejszego problemu z uśmiechem na buźce otworzyła paszczę i dała polakierować ząbki. Mamusia pęka z dumy :cool::-) Za m-c robimy dolne.
 
reklama
Ja zaglądam, a tu taka niespodzianka...

A przecież Ninja tak sobie zaplanowała na czwartek, a tu Sonia przyśpieszyła:-D WIEEELKIE GRATULACJE!!!

Asze, 3maj się zdrowo... i mam nadzieję, że fotki urodzinowe wrzuciłaś:tak:
Siwona, zdrówka dla was:-)
Giza, Milenka nie dość że szczuplutka to znowu nam schudnie przez to choróbsko:sorry2: najważniejsze, że powoli wraca do zdrowia:tak:
Kasik, fajnie ze Dominik tak szybko zaadoptował się... mam nadzieję, że wkrótce napiszesz też coś dobrego o Arku...
Weronikaa, Nela jak zwykle dzielna... no i widać, ze już duchowo przygotowana do przedszkola...

No i ja jeszcze w kwestii przedszkola... zapiszemy Jole do dwóch przedszkoli: prywatnego i jeszcze nie otwartego państwowego (zapisy dopiero w maju:szok:)... a potem wybierzemy gdzie i jak:tak:
 
Mila już lepiej. Z jedzeniem tak sobie i jeszcze trochę marudna jest. W dzień dłużej śpi. Ale widać poprawę. Wysypka jej już zeszła i skóra tak nie swędzi.
A ja się chyba zaraziłam od Mili :-( Od poniedziałku mam gorączkę. Nie mogę jej zbić poniżej 38 stopni. Dopiero dziś po południu idę do lekarza. Mam nadzieję, że do soboty stanę na nogi, bo bardzo chcę iść z Przemkiem na dni otwarte do szkoły.
 
Ja tak tylko na szybko.


Tak króciutko.
Dziękujemy za gratulacje i pozdrowienia :tak:
Z nami wszystko ok, Młoda miała 3400 i 54 cm a ja poród jak sen: nawet "po" nie mogłam uwierzyć, że tak gładko poszło - nie zdążyli mi dać nawet znieczulenia :-D
Znajomi mają bekę, że po mnie to można było się spodziewać, że sama pojadę samochodem do porodu, hahahhaha (opiszę któregoś dnia, bo to wyrwane z kontekstu ale już taka plotka chodzi :-D)

Wczoraj pierwszy kryzys: Młoda jak sie rozdarła (a jest Mistrzynią Wysokich Dźwięków) po przyjeździe to Bubu się rozpłakał. Nie chce nawet na nią spojrzeć, na mnie patrzy z wyzutem (choć nic nie mówi) a się sama wczoraj poryczałam.... Ach...
Mam nadzieję, że przez tydzień się oswoimy wszyscy...:-(
 
Ninja - super, że poród poszedł gładko i zdążyłaś na YCD. Szkoda, że Tymon tak zareagował, ale musi się przyzwyczaić. Chyba, jedyne co można poradzić to to, żebyś w miarę możliwości poświęcała mu jak najwięcej czasu, ale wiem, że to na pewno będzie trudne. A myślałaś o prezencie "od dzidziusia"? Chyba dziewczyny wdrażały taki pomysł przy drugim dziecku, może to pomogłoby spojrzeć na siostrę z większym optymizmem?
Giza - życzę zdrowia, ale jeśli się zaraziłaś szkarlatyną, to nie radziłabym Ci chodzić na dni otwarte w szkole, chyba, że lekarz Ci powie, że już nie będziesz zarażać.
 
Doris - prezent był ;-) : KLOCKI JIXIN HAPPY COUNTRY (1477886595) - Aukcje internetowe Allegro
Bardzo Tymonowi się spodobał :tak: No i klocki pasują do Duplo :-p

Giza - zdrówka dla Was! Kurde, że te i Ciebie dopadło... :no: Kumpela mi mówiła, że u nich w przedszkolu w Wawie tez szkarlatyna...

Na razie, odpukać jest super - Tymon już ją "budził" do jedzenia i takie tam, a Młoda od rana wciąż śpi (je na śpiocha)
 
Ewa
Ninja
Gratulacje córeczek!

U nas wszystko po staremu a poza tym mam jakiś kiepski nastrój więc nie będę się rozpisywać.
Buziaki dla wszystkich trzylatków:-)
 
Ninja, fajnie że już w domku... no to rzeczywiście musiałaś mieć niesamowity poród skoro taka fama o nim poszła:-D a zachowaniem Tymona się nie przejmuj, minie... najważniejsze, że mała dużo śpi, a Ty możesz ten czas wykorzystać dla syna i zbieranie sił:tak:
Giza, obyś to łagodnie przeszła szkarlatynę, no i raczej nie zarażaj w szkole... ;-) a chłopaki jakoś się trzymają...
Asiu, witaj i zagladaj częsciej, bo tęskniłam... jak tam studia, rodzina i dom?

U nas po staremu, ale skoro ma chwilę:-)
 
reklama
Doris, Beti, przestaje się zarażać już 24 godziny od przyjęcia antybiotyku, więc nie będę zagrożeniem dla innych. A jak się będę źle czuć to nie pójdę :-( Choć chciałabym zobaczyć jak wygląda szkoła i fajnie jakby Przemek ją obejrzał. Ostatnio sporo pyta o szkołę.
Ninja, jeszcze będą wzloty i upadki w zachowaniu Tymona. Mi koleżanka poradziła, żeby podczas karmienia czytać Przemkowi. U nas to się sprawdziło. Ale były też dni, że miałam dość wszystkiego. Pierszy miesiąc był ciężki, bo wszyscy się oswajaliśmy z nową sytuacją. Potem jak Mila zrobiła się bardziej aktywna, około 3go miesiąca - dużo mniej spała, potrzebowała więcej uwagi. Potem jak Mila zaczęła raczkować i zabierać Przemkowi zabawki. Wszystko przed Wami :-)
AsiaM, właśnie zobaczyłam na suwaczku, że Ewunia już skończyła rok :szok: Wszystkiego najlepszego dla małej jubilatki. I napisz proszę co u Was.
 
Do góry