reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Asze, a próbowaliście robić inhalacje na zapalenie oskrzeli? Mila dostaje pulmikort i zazwyczaj wystarcza. Raz dostała antybiotyk na oskrzela, ale wtedy w wymazie z gardła czy nosa wyszły jej pneumokoki. Zdrówka dla Zuzi. A na wychowawczym nie mogą dać wypowiedzenia. Jak przysługuje wychowawczy, a wracasz do pracy na niepełen etat też nie mogą. Może są jakieś specjalne wyjątki od tej zasady. W stylu likwidacja stanowiska, albo coś. Doris na pewno jest lepiej zorientowana w przepisach.
Niekat, buziak w guza dla Marcelka ;-)
 
reklama
Asze - ty możesz złożyć wypowiedzenie, a Tobie mogą dać tylko w przypadku likwidacji firmy lub przy zwolnieniach grupowych. Ty możesz złożyć wypoiedzenie bez określenia przyczyny, ale jeśli Tobie daje pracodawca, to musi określić powód zwypowiedzenia - jakbyś miała dalsze pytania to służę pomocą.
 
Giza, Doris dzięki wielkie :-):-):-) Chodzi mi właśnie o to, że to ja chcę dać wypowiedzenie i przenieś się do firmy męża:)
 
Asze- zdrówka dla Zuzi:tak:. A co do nocnego picia to Tosia czasami też się budzi napić się wody. U nas mamy zasadę,że po umyciu ząbków tylko można wodę i żadnego już jedzenia.A co do nocnego siusiania to czasami Tosia potrafi się przebudzić na siusiu i wtedy śmiesznie bo na śpiąco siedzi na kibelku. Nawet ona chyba nie pamięta, że sikała:-D.
niekat- no to faktycznie mieliście przeżycie z guzem :eek:. Dla nas najlepszy sposób na guza to smalec albo masło. Szybciutko znika ślad i ból-przetestowałam to na sobie jak rąbnęłam się w czoło byłam przekonana, że śliwka będzie następnego dnia a nawet śladu nie było i ból od razu zniknął. POLECAM!

A moje dziecko wczoraj rzuciło tekst ...Podeszła do mnie i pokazuje, że się umazała czerwoną farbą na palcu (wyglądało jakby jej trochę krew leciała) i mówi: Mamuniu zobacz ktoś mnie zabił tutaj (i pokazuje na palec).:eek::-D
 
Po pierwsze zdrówka dla chorowitków:tak:..
Asze fajnie ze piszesz (znowu;-))..
pm niezłe hasła i teksty mają takie małe dzieciaczki:-D:tak:..rozbawiła mnie ta twoja Tosia:-D
A u nas miał być remont..tzn wymiana kuchni na większa(tj.meble)..i przy okazji odświeżenie kuchni i salonu.. Ale postawiłam panom warunek,że albo wchodzą od poniedziałku i zaczynają robotę..albo przełożymy to na później..tj aż urodzę,i będzie cieplej.. No i stwierdzili,że nie dadza rady od poniedziałku (wogóle od tego tyg.) A ja nie mam zamiaru przenosić się do teściowej,( i od niej wozić dzieci do przedszkola,szkoły itd.) ,a po drugie przecież za miesiąc rodzę!.. Trochę Piotrek niezadowolony,bo wg. niego "przesadzam"...no ale postanowione:tak:
W pon. mam gina ,to zobaczą co u mojej dzidzi..no i w końcu mam dobry wynik moczu:tak:..
Wczoraj nawet zrobiłam pierwsze pranko..jakie malusie te wszystkie rzeczy:-D:tak:
A co do imion ..to oczywiście Anastazja cd.,ale doszły jeszcze Luiza i Marianna.. Ale mam jeszcze miesiąc!;-)
A u mojej Tosi zauważyłam ,że zgrzyta zębami czasem w nocy..no i zrobiłam jej bad.kału..i ma jaja pasożytów..tak wiec dziś pierwsza tabl.,(Alex dostał wczoraj).. i za trzy tyg. następna..
Ja ten tydzień uczę się..bo jeszcze te 2 egzaminy...a później to juz byle do porodu;-):happy2:..
 
Ewa, nie byłoby dobrze, gdyby się przed porodem nie wyrobili. Dobrze, że Twoje wyniki w porządku. A Ty też bierzesz leki na pasożyty? Bo normalnie to wszyscy domownicy muszą brać, ale czy w ciąży można?
PM, niezłe teksty :-D
 
Asze - jeśli chodzi o picie to polecam książkę: KAŻDE DZIECKO MOŻE NAUCZYĆ SIĘ SPAĆ Kast-Zahn (1430042926) - Aukcje internetowe Allegro
U nas problem się skończył. Teraz tylko czasami Tymon w nocy pije wodę i to daję mu troszkę. U nas w sypialniach jest też teraz 18 stopni co też pomaga.
Chociaż on nie pił aż tyle jak Zuza - taki przypadek jest nawet w tej książce.

Jak pisała Giza - stosowaliście inhalacje? My stosujemy Berodual.



Ewa - też muszę się za segregację ubrań wziąć - mam od Siorki 5 kartonów ciuchów po Narzeczonej i tylko ze 2 po Tymonie (Bubu miał dużo typowo chłopięcych ubrań a ja mam zamiar Młodą stroić w falbanki, hahahaah :-p)
Kurde, jakoś to odciągam i odciągam ;-) A z Bubu to w 7 miesiącu ciąży miałam nawet waciki do uszu dla niemowląt, hahahaahahaaha - ma się kota w pierwszej ciąży trochę.:-D

U nas też słowotwórstwa jest sporo, ale mało potrafię przytoczyć:
np. przewracaliśmy się - przewrócaliśmy
ogrzeję - ocieplę
nie dam - nie dawam

Skręciłam w końcu wszystkie meble! Brat pomógł mi łóżko skręcić bo tego bym sama nie dała rady. No i Bubu mi pomagał, przez co to skręcanie się "trochę" przedłużało :cool2:
Mamy teraz łóżko 180 cm :-p Pomieścimy się rankami we czwórkę.
No i w końcu nasze książki odetchnęły od kartonów po 3 latach :-)

We wtorek przyjeżdża do mnie kumpela, z Lęborka - najbliżej się z nimi kumplowaliśmy. Będzie miała miesiąc młodszego Synka - pierwszego, więc mam być jej instruktorką.
Akurat robiąc jej listę co trzeba kupić dla malucha to i sobie przypomnę no i będziemy miały dużo czasu to się naplotkujemy no i posegreguję te ciuchy.;-)

Padam na pysk bo z mamą plotkowałyśmy wczoraj do 2.30 a potem cholera nie mogłam jeszcze ze 2h usnąć :baffled:....
 
giza no właśnie.... wszyscy biorą oprócz mnie..Jutro zreszta upewnię się na 100% u gina..(bo pediatra mówił, że nie wolno..ale by się upewnić)..
Najlepiej jak Tośka wczoraj wzięła tą tabletkę...trzymała sobie trochę w buzi..później pogryzła i dopiero połknęła..:tak:a już myślałam ,że nic z tego..
A ja mam problem..od tygodnia "ćmi" mnie ząb..(6stka-pod koronką dodam..)..a dziś w nocy to to mnie poprostu bolał :wściekła/y:..i to nieźle..nie mogłam spać..Parę razy brałam paracetamol..ale dziś to nie pomogło..Pamiętam jak ostatnio miałam "akcję" z tym zębem..co albo usuniemy stan zapalny,albo niestety zęba...to po ketanolu mi przeszło -do teraz:-(. A w ciąży ketanolu też nie wolno (chyba..).. Kurcze no:wściekła/y:..byle do jutra..może coś gin doradzi...
ninja to fajnie ze przyjaciółkę będziesz miałą:tak:.. przynajmniej nie będziesz sama...A i ciuszki pokompletujesz;-)..
A w ogóle to niezła jesteś,że meble sama poskręcałaś..(tj.w 8m-cu!)...
Ja to bym chciała,żeby przed porodem to jednak zrobili..ale coś mam wielkie obawy że nie zdążą:-(..
A do tego jeszcze moja mama dostała sanatorium (do Polanicy Zdr.)..i to na 8mego marca:-D-żeby było śmieszniej:tak: Może akurat będę rodzić;-):-)
U nas dziś mroźnie było w nocy,bo jak wstałam to -8,ale za to juz słoneczko świeci:tak:
Miłej niedzieli!
 
:sorry2:...znowu ja..(???)
Pisać dziewczyny!!!!!;-)
Moje dzieci w szkole\przedszkolu..Alex ucieszony,że w końcu nie musi siedzieć w domu z mamą...i ze koniec tych ferii:tak:(zobaczymy,czy za parę lat też będzie tak mówił;-))
A ja dziś chciałąm się trochę pouczyć...ale kiepsko mi to idzie..własnie wstawiłam placka..i robię obiad..a zaraz po dzieci..
Wczoraj do mnie dotarło,że to już niedługo:szok: poród!..jak dał mi skierowanie do szpitala(w razie W)..ale jakby co to za 3 tyg. spotykamy się znowu..kazał mieć juz torbę spakowaną:shocked2:..
trochę mnie strach obleciał..ale cóż..byle by wszystko dobrze poszło...
Zahaczyłam o 5-10-15 i są jeszcze wyprzedaże ...kupiłam Tosiaczkowi jensową spódniczkę i bluzeczkę..tylko mogłam wziąść większa,tj.na 104 ,bo jak odrazu założyła spódniczkę..to mogła być ta większa,bo one mają i tak regulację..ale to nic..
Dobra ..spadam...
 
reklama
Do góry