reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Ninja, to na jakie teraz imię się zdecydowaliście?
Beti, jak Jola?
Jesteśmy po spotkaniu w poradni pedagogicznej. Trochę jednak obawiałam się tego spotkania. Panie nie mają zbyt wielu zastrzeżeń do Przemka. Ten typ tak ma, jeśli chodzi o stronę emocjonalną, ale dobrze z nim pracujemy. Do szkoły może spokojnie iść. Czy da radę emocjonalnie nie wiadomo, ale nie powinno być źle. Nad kilkoma umiejętnościami manualnymi i dźwiękowymi mamy popracować. Za to bardzo dobrze ma rozwinięte myślenie logiczne, kojarzenie faktów, myślenie matematyczne.
Milę chyba jednak zapisze do innego przedszkola niż teraz Przemek chodzi. Choć przedszkole jest bardzo fajne, tylko nie po drodze. Teraz mam wygodnie, bo przedszkole i żłobek są obok siebie. Ale Milę zapiszę do przedszkola blisko domu. Podobno też bardzo fajne. Na razie wiem tylko, że planują jedną grupę 3-latków i jedną mieszaną 3 i 4-latków. Do rekrutacji jeszcze jest trochę czasu, pewnie w kwietniu będzie. Nie wiem kiedy będą dni otwarte. A w szkole mają być dni otwarte w marcu to sobie pooglądamy i zobaczymy co i jak.
 
reklama
PM - czasem dzieci coś usłyszą, zobaczą i potem próbują użyć wyrazu w zdaniu. Emilka raz szukała jakieś zabawki i zamiast "znalazłam" powiedziała "ukradłam".
Ewa - ciężka sprawa z tym imieniem, a Tobie które się podoba najbardziej?
Ninja - szkoda Frani, trzymam kciuki, żebyście doszli do kompromisu, który Was oboje zadowoli. A jak z ospą w ciąży - nie jest groźna? Przestraszyłam się, jak o niej przeczytałam...
Siwona - a to uczulenie to nie było na pierwszy w życiu antybiotyk? Emilka dostała strasznej wysypki, jak pierwszy raz dostała antybiotyk, ale chyba Filip by się tak długo bez antybiotyku nie uchował?
Giza - myślę, że jakby badać u psychologa siedmiolatki, to też by się okazało, że nie zawsze są w pełni gotowi zmierzyć się ze szkołą. Także głowa do góry, na pewno Przemek sobie poradzi.
Beti - u nas z siusianiem w nocy byl problem i rozwiązało go budzenie Emilki ok. 23-ciej na siusiu. Do rana już Emilka wytrzymuje. Jeśli chodzi o samodzielność w tych sprawach, to ja jeszcze sama ją podcieram, choć ona też "musi" i pomagam dobrze założyć majtki i spodenki, bo gumeczka jej się zwykle podwinie przy zakładaniu.
Niekat - oby Wam szybko poszła ta adaptacja. Fajnie, że możecie sobie dzięki temu powiększyć mieszkanie.
Weronika - super, że problemy z brzuszkiem zniknęły, gratulacje z postępów w mowie Filipa.

A mi kołacze się ostatnio po głowie zmiana mieszkania - chyba po tych naszych dyskusjach. Zaczęłam się zastanawiać, czy może jednak jakoś udałoby się nam wziąć kredyt na niską kwotę, a resztę pożyczyć od rodziców. Niedaleko naszego bloku jest budowa i weszłam sobie na ich stronę - fajne maja mieszkania i jak na warszawskie ceny, to nie drogo. Jakby tylko udało nam się sprzedać nasze mieszkanie, to myślę, że jakoś byśmy dozbierali różnicę. Mieszkania oddają w sierpniu, więc do rodziców przeprowadzilibyśmy się tylko na kilka miesięcy. No, ale chyba nie tak łatwo sprzedać mieszkanie. No nic, chyba w weekend porobię zdjęcia i wystawię ofertę sprzedaży. Zaobaczymy, czy w ogóle będzie jakieś zainteresowanie.
 
Giza - pewnie ,że byłam. W moim tygodniu ciąży nie ma wpływu na dziecko, pod warunkiem, że nie urodzę w ciągu 3 tygodni ( wtedy trzeba by było podać jej immunoglobulinę). Konsultowałam też z Instytutem Chorób Zakaźnych.
Jest lek, ale jeśli nie będzie to ostry przebieg to nie mam po co brać.
Na razie nie mam gorączki, tylko ze 30 krostek. Pewnie rano będzie dopiero niewesoło... :dry:

Odwołaną mam jutrzejszą wizytę u gina (bo przeciez tez tam chodzą laski w pierwszym trymestrze, a wtedy ospa jest niebezpieczna dla płodu).
 
o masz ninja jak Ty sie uchowałaś bez ospy tyle czasu?a Tymon chorował?bo nie wiem czy nie pomyliłam faktu z mrówkowym Kondziem...Bo wiesz, jak Tymon nie chorował to zachoruje pewnie w przeciągu 2 tygodni i wtedy znów będzie trzeba doliczyć kolejne 3 do porodu a tyle czasu to już chyba nie masz z tego co liczę:/Trzymam kciuki żeby nie wyskakiwało więcej krostek i żebyś szybko doszła do siebie!

U nas jest smutno bo wczoraj mama moja dostała wynik rezonansu magnetycznego i ów ujawnił przykrą sprawę... 9 lutego jest umówiona do swojego prowadzącego i zapewne dostanie skierowanie do neurochirurga...Przynajmniej już na pewno znamy przyczynę czemu od 5 miesięcy nie może wyleczyć sie z rwy kulszowej:((((((no niedobrze
 
PM -
Siwona - a to uczulenie to nie było na pierwszy w życiu antybiotyk? Emilka dostała strasznej wysypki, jak pierwszy raz dostała antybiotyk, ale chyba Filip by się tak długo bez antybiotyku nie uchował?
No popatrz, nawet nie wiedziałam, że tak działa antybiotyk:szok: Ale rzeczywiście, to był pierwszy u Filipa, bo w sumie tak porządnie to nam chorował pierwszy raz (nie licząc trzydniówki jakiś rok temu)
Niekat trzymam kciuki za mamę!!
Ninja o ja pitolę, gdzie ty złapałaś tą ospę??:szok::szok: A Tymona szczepiłaś przeciwko ospie?
 
Niekat - bardzo współczuję, ale może skoro znana jest przyczyna, to można temu wszystkiemu zaradzić? Tymon chyba był szczepiony, o ile mnie pamięć nie myli.
Ninja - jak samopoczucie? Z tego co wiem, to im później się przechodzi ospę tym gorzej się ją znosi - oby to była bujda.

Zapomniałam wczoraj napisać, ze Emilka się rozchorowała, ale dzisiaj już jest lepiej. Właściwie oprócz gorączki, to w ciągu dnia nie miała żadnych objawów, tylko wieczorem po położeniu do łóżka problem ze spływającą do gardła wydzieliną. Podejrzewam zatoki. Mąż poszedł do apteki i Pani mu dala Sinupret mówiąc, że 3-y letnie dziecko może zażywać, a na ulotce jest napisane, że od 6-ciu lat. Wiecie może coś o tym leku?
 
Siwona - chyba w jednym czasie pisałyśmy posta:) Emilka właśnie tak zareagowała na pierwszy antybiotyk i o dziwo dopiero po 6-ciu dniach stosowania, choć zwykle podobno szybko jest reakcja. Byłam z nią wtedy w szpitalu (miała zapalenie płuc) na oddziale dermatologiczno-pulmonologicznym i zrobili jej test alergiczny na ten antybiotyk i nie wyszło, że jest uczulona. Po prostu to był pierwszy antybiotyk w życiu i dzieci często tak reagują. Mojej koleżanki dziecko miało podobnie i ona jechała po nocy na pogotowie, bo myślała, że to choroba zakaźna.
A jeszcze jedno - dostałyśmy na tą wysypkę zyrtec.
 
reklama
Niekat - trzymam kciuki! Mocno mocno!!! :-( Oby mama trafiała teraz na dobrych lekarzy...



A ja wieczorem naliczyłam ok 80 krostek. Rano 2 dodatkowe ale teraz widzę drugie tyle czerwonych plamek :baffled:
Na szczęście nie swędzi, bynajmniej na razie i nie mam gorączki.
Tymon był szczepiony, więc jest szanasa, że nie złapie. Choć teraz zmieniło się szczepienie bo podają 2 dawki zamiast jednej, jak te 2 lata temu (teraz kumpela szczepiła córke ostatnio).

Złapałąm od Majki mojego brata - była 1,5 tygodnia temu i wyskoczyły jej właśnie krostki. Podejrzewałam , że nie złapię bo nie raz miałam styczność z osobami chorymi i nic (w szkole, na obozie jak byłam już opiekunem i z 5 lat temu jak Siorka miała ospę). Ano....
 
Do góry