reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

siwonajesli jeszcze mnie slyszysz...;-) powiem Ci ze to chyba rzeczywiście reguła bo ja jak już jechałam do porodu z MArcelem wpadłam w taka panike ze przed wejsciem na pogotowie dostałam blokaday.Popłakałam sie i cała drżałam jak w gorączce.świadomośc w tym momencie raczej przeszkadzała niz pomagała ale juz na porodówce baaardzo przydały mi sie doświaczenia z poprzedneigo porodu.Wiedziałam co sie ze mna dzieje i jak na to reagowac a była to wiedza na wage zlota:tak:
ninjaja mam naturalnie miseczke 75C/D zaleznie od modelu stanika.... tez moim marzeniem keidys było zmiejszyć ten nadbagaż ale teraz juz nie chcę:-p no ale ja mam 168 cm wzrostu i wage stosunkową wiekszą i mimo że przez duzy biust wygladam na gruszbą w nieodpowiedniej bluzce to mam w nosie bo bez bluzki własnie duzy biust wyglada super;)
 
reklama
Ninja&Niekat - a ja mam odwrotnie, bo w stosunku do reszty ciała to mam małe cyce, choć po dwóch karmieniach i tak są beznadziejne bo grawitacja działa na nie bezlitośnie. Tak więc większych bym nie chciała.
Siwona -mam nadzieję że już masz córcię u boku :tak: Co do paniki to się nie dziwię, bo co prawda nie rodziłam naturalnie ale jak sobie o tym pomyślę to mi ciarki przechodzą .... wrrrrrrrrrrrrrrrr
Mój drugi poród był całkowicie bezstresowy bo i "z nienacka" (dostałam gorączkę, pojechałam na pogotowie i po 2h mnie pocięli), nie było czasu się zestresować.
Fakt, jest za drugim razem jest bardziej świadomie, ale mówią że i szybciej - czego życzę Ci z całego serducha!!!

My żyjemy, dzieciaki odpukać zdrowe. W czwartek ucięliśmy sobie wycieczkę do Majdanu Sopockiego - Ewa Twoje strony, czy coś pokręciłam??
Chyba wyprowadzę się z chałupy bo mężul zaczyna demolkę - rozprowadzenie ciepła z kominka na górę (wcześniej nie wiedział i nie zrobił, a teraz będzie masakra) :confused2:
 
Poradźcie

W niedzielę nad ranem Nela obudziła się wymiotując (w sumie bardziej ją męczyło bo nie miała czym), po "akcji" z 10-15 min ok i od nowa. Tak z 6-8x. Wreszcie zrobiła mega kupsona i jej przeszło. Pospała do 10 i wstała jakby nigdy nic.
W poniedz. miała biegunkę, po dwóch smektach przeszło.
W dzień je normalnie, natomiast jeśli chodzi o kolację to nie chce.
Wczoraj zjadła właśnie na kolację pół parówki i pół kromeczki. W nocy był znowu pawik (jeden). Rano 3x ją przeczyściło.

Co robić? Mam w domu hydrokortizon (przy ostatnich problemach żołądkowych dr kazał podawać 3x po 3,5ml) więc dałam.
Trzeba dużo pić, to wiem ale co można dać jeść w takim wypadku??
 
Weronikaa - zdaje się, że dosyc często to się Neli zdarza, co? Tak mi się wydaje, bo do tej pory Tymon wymiotował 2 razy, w tym raz od jazdy samochodem. Szczepiłaś ją na Rota?

Wydaje mi się, że przy wymiotach dobrze dawać dziecku Orsalit no i każda lekka dieta.


Dziewczyny- obudźcie sie toszkę bo nam forum zamiera! ;-P
 
siwona-3maj sie kochana dasz rade jeszcze troszke
weronikaa-troche za czesto macie z Nela takie akcje moze kontrola u pediatry i badania... zeby nie bylo pozniej cos nie tak
ninja-a Ty jak sie czujesz? pokoik juz w kwiatuszki?
U nas troche masakra bo Arek daje ostatnio popalic:-( te ataki mnie przerastaja czasem tyle z Domi w przedszkolu super bez zlosci ladnie sie bawi i slucha i wczoraj byl jego dzien bo zrobil pierwszy raz qpke do nocnika wolal caly czas ze chce do ubikacji ale siku nie bylo wiec juz wiedzialam ze mu sie chce cos innego ale nie chcial usiasc jak go ubralam to poszedl do siebie do pokoju i sie schowal wiec go fru na nocus zawsze wstrzymywal ale wczoraj juz chyba nie dal rady ciekawe czy bedzie i drugi raz :dry:
Autko narazie smiga i tyle u nas.
Beti co tam????????
 
weronikatak jak pisze ninja podaj jej Orsalit lub inny preparat zuzupełniajacy ubytki elektrolitów.lekka dieta tzn bez mleka.jakis krupniczek albo bułeczka z samym masełkiem.ja bym dziecku nie dawała parówki nawet jakby było zdrowe a juz na pewno nie jak wymiotuje.
kasik cierpliwości życzę - ja juz ze swoim krzykaczem dostaję do głowy... już mnie wczoraj reka świerzbiła żeby plaka przylac bo mnie z równowagi wyprowadza tymi swoimi akcjami z rzucaniem sie w zlości na oslep... kiedys sobie krzywde zrobi przez to.Musiałam nieźle wrzasnąc zeby się opamietał a jak zwykle poszło o pierdołę..wrrrr no i gardło sobie zdarłam az trzeba było przepłukać;-):-p:cool2:

[/B]beti[/B] no zamelduj sie czy wszytsko ok bo tak nas zostawiłas w niepewności...
siwona trzymam kciuki nieustannie!
 
Ostatnia edycja:
Weronikaa - zdaje się, że dosyc często to się Neli zdarza, co? Tak mi się wydaje, bo do tej pory Tymon wymiotował 2 razy, w tym raz od jazdy samochodem. Szczepiłaś ją na Rota?


Ninja - ostatnio taką akcje miała we wrześniu, teraz to złapała od znajomych co widzieliśmy się w czwartek (oni byli u innych znajomych co to przechodzili tydzień wcześniej).
Widać że Nela ma najsłabszą odporność bo nikt oprócz niej nie złapał tego świństwa.
Nie, nie szczepiłam na rota :wściekła/y::zawstydzona/y:
Przypuszczam, że to nie przeszło jej po niedzieli bo apetyt miała gorszy niż zwykle (choć nie powiem że jakoś duużo mniej jadła)

Sama nie wiem, boje się że jak pójdę do Dr to da nam skierowanie na szpital żeby tam jej badania zrobili, bo widzę że woli tak niż zwykłe skierowanie na badania dać :wściekła/y:
 
reklama
Do góry