reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

soso1112-witaj i przyjemnego starania zycze:tak:
beti-tak wiem ze to sie juz nie oplaca ale kasy na nowe nie mamy a naprawic stara tez trzeba bo z Arkiem mamy duzo jezdzenia gdyby nie to to juz dawno by jej nie bylo :no: no prosze jaka dzielna masz coreczke super brawa dla Jolci:tak::tak::tak:
A ja dzisiaj tak sobie pomyslalam czy nie dac Domisia od stycznia do przedszkola ale prywatnego (bo w normalnym nie mamy szans w styczniu) tam gdzie chodzi do klubu przedszkolaka miejsce juz zna pania tez ja bym poszukala pracy... a pozniej wiadomo co :-p;-):-p no ale zobaczymy wyjdzie w praniu
(ja to mam tysiac mysli na minute )
 
reklama
Byłam dziś z Nelą u dentystki żeby zobaczyła te jej ząbki. Okazało się że w dolnej 4-ce ma próchnicę i trzeba borować. Zapisała nas na 29-go listopada.
Dumna jestem bo Nela ładnie otwierała buźkę, z fotela nie chciała zejść.
Jak zapytałam o lakowaniu to pokręciłą głową, a wydaje mi się że z drugiej strony 4 i 5 są jakby "przyciemniałe" Chyba pójdę do innego dentysty na konsultację:nerd:

Zaglądnęłam w dziub Filipowi i wychodzi kolejny ząb:szok: wygląda na 3-kę a ma już czwórkę (no chyba że to piątka, mam nadzieję bo nie wiem gdzie mu sie pomieszczą te ząbki)
 
Weronikaa - no to nieźle się Młody rozkręca z zębami (chyba Nela z tego co pamiętam też wcześnie miała, co?) . Tymon pierwszego zęba miał 5 dni przed pierwszymi urodzinami , hahahhahahah!
U nas zęby na szczęście zdrowe, bo nie wyobrażam sobie go przez kilka minut z buzią otwartą u dentysty... Nasza stomatolog to się z nim nagimnastykuje zawsze, żeby dzioba obejrzeć...
Myślę, że u nas dużo daje szczoteczka elektryczna - skraca czas szorowania. No i tatuś ma mocne zęby (zresztą dba też mocno - ja listerinu nie jestem w stanie używać ), więc mam nadzieję, że dzieci to po nim odziedziczą.

Soso1112 - witaj!



U nas nuda - to znaczy dobrze :-p
Przyplątało się tylko lekkie zapalenie dróg moczowych ale Bubu bierze tylko furagin.
W środę jedziemy do teściów do Częstochowy (ciekawe, czy Skaba nas czyta - muszę się do niej odezwać :sorry2:).

U nas z kaską chwilowo lepiej, tyle, że muszę chyba rozrząd zrobić w samochodzie :wściekła/y: Generalnie kaska za vento poszła na debety i zaległe rzeczy:baffled:

Bubu gada do siebie bardzo dużo - chyba to syndrom jedynaka już mu się włączył :sorry2:

Ostatnio tak się zapędziłam w sprzątaniu, że nie zwróciłam uwagi, że od długiego czasu nie słychać mojego dziecka na górze (tzn. żadnych szmerów, odgłosów klocków, samochodów itp. - kompletna cisza) - wołam: "co robisz?" a on: "książkę czytam!"
No, proszę mi tu się pochwalić, który jeszcze 2,5 roczniak czyta sam książki ? :-D:-p
 
Ostatnia edycja:
Ninja - tak, Nela z zębami to była wyrywna. Pierwszy wyszedł jak miała niecałe 4 m-ce, a do roku to już komplet miała. Filip ma w tej chwili 12, chyba odziedziczył je po mnie bo są dość duże i boje się żeby mu się w dziubie pomieściły (ja mam strasznie krzywe, zwłaszcza dolne)

Jeśli chodzi o wizytę u dentysty to Nelik w ogóle dzielna dziewczyna w tego typu "akcjach".

Hehe Prezes książki ogarnia:-) nieźle.
Nela kiedyś kazała mi się położyć na łóżku, przykryła mnie kołdrą, wzięła bajeczkę i też coś stulała (utkwiła jej scena z "epoki lodowcowej" o wiewiórce co wpadła do wody goniąc orzeszka i jak "czyta" to zawsze to przytacza, choć w łapkach trzyma np "Calineczkę":-D)

Uświadomiłam sobie ostatnio jaka z Filipa pierdoła. Nela miała tyle co on teraz jak się Młody urodził. Ale ona to już gadała zdaniami, wołała siusiu i ogólnie jakaś bardziej "do przodu była" .... chłopaki to lenie ;/
 
Ostatnia edycja:
po dłuższej nieobecności melduje że jeszcze zyje:tak:
Dzieci zdrowe i tak dalej
w kwestii czytania wypowiem się że Marcel często bierze do reki książkę mamusi i czyta " O,A,E" Oliwia natomiast czyta juz bardzo ładnie a pisze jeszcze lepiej.List do świętego Mikołaja z 24 pozycjami po "poproszę Cię slicznie o:" jest nader staranny i bez wiekszych błędów co mnie bardzo cieszy a jednoczescie przeraża (głównie jego długość) Wycwaniła się bo obok większości pozycji podoklejała wycięte z gazetek zdjecia tych zabawek żeby sie Mikołaj czasem nie pomylił:cool2:
aha i dołączam się do mam zbuntowanych dwulatków ponieważ Marcello ostatnio prawie codziennie ląduje na krzesełku.Na szczęście (tfu tfu) jeszcze działa ten sposób bo nie wiem co bym mogła jeszcze z tym zbójem zrobić.Chwilami jest do rany przyłóż (np wczoraj na przedstawieniu Oliwii w przedszkolu) a czasem przez niego zarzekam się na wszytsko ze nie chce więcej dzieci:nerd:
 
i jeszcze chyba nie chwaliłam się - Marcel idzie od lutego do przedszkola z Oliwią:)udało mi się załatwić to dokładnie tak jak tego chciałam:)liczę że sie tam rozgada;)
 
Kasik, oby się udało z tym przedszkolem... będzie Domisiowi łatwiej skoro juz zna miejsce i osoby...
Ninja, udanego wyjazdu:tak:
Weronikaa, fajna ta Nelcia i pewnie Filipowi się nie chce tak szybko uczyć... no, ale w końcu załapie:-D
Niekat, świetnie, ze Marcel pójdzie do przedszkola... no jeśli Oli już ładnie pisze i czyta to posyłasz ją wcześniej do pierwszej klasy...:confused: zdolna dziewczynka:tak:

U nas Jola daje mi popalić jak wracam z pracy, bo myśli, że ze mną tak jak z babcią, wszystko można w granicach normy... no, ale cóż... mama niezbyt skłania się ku temu:-p

Giza, Asia, Ewa, Siwona, Mrowa, Dusia, a co tam u Was?
 
Beti, zmobilizowałaś mnie. Podczytuję, ale nie mam weny na pisanie. U nas bez zmian. A jak Ci się pracuje?
Niekat, super, że udało ci się zapisać Marcela do przedszkola.
 
niekat to będzie z Marcelita przedszkolaczek:tak:..
A u mnie... tego egzaminu nam nie robiła(ale dzięki za kciuki!),ma być dopiero w grudniu..
Coś nie najlepiej się ostatnio czułam..to jakaś niestrawność..,to kolka..podobno jak przy woreczku..(ale obeszło sie bez karetki,przeszło po no-spie)..i skurcze nogi..juz drugi raz..(a magnez przecież jem:-()..
A teraz szykuję dzieci,i jedziemy do W-wy na parę dni..do mojej siostry ciot.(chrzestnego Alexa)..
Miłego długiego weekendu!:tak:
siwona a ty jeszcze w dwupaku? jak sie czujesz?
 
reklama
ninja to jest znak!! mam problemy z otwieraniem się strony forum i dlatego nie moge do was często zaglądać.. a dziś - pyknęłam i otworzyło się na haśle: "jadę w środę do teściów"! - miałaś się odezwać! to jak? kiedy i gdzie? zapraszam do nas! :)

kobitki zaległości nie nadrobię, ale przychodzę do was z inicjatywą obywatelską, a nawet dwoma:
- mamy 5cio i 6cio latków poczytajcie: Ratuj Maluchy, sześciolatki do szkół, likwidacja zerówek, protest - Start
- a tu apel do wszystkich:

Protest przeciwko ustawie przemocowej 2010-11-07

Protestujemy przeciw ustawie przemocowej a tak naprawdę antyrodzinnej, która właściwie zabrania wychowywania własnych dzieci. Jeśli do 22 listopada uda się zebrać 100 tysięcy podpisów szkodliwymi zapisami zajmie się Sejm. Prosimy o rozesłanie informacji swoim znajomym i wysłanie protestu - pokażmy, że społeczeństwo jest siłą.

Można złożyć podpis na stronie rzecznika praw rodziców jest 71 tys podpisów, potrzeba 100.000 do 22 listopada!

Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców

Jej założenia to m.in.:

1) Pracownik socjalny będzie miał prawo odebrać dziecko z rodziny, bez wyroku sądu. (art. 12a)
2) W każdej z 2.500 polskich gmin powstaną zespoły monitorujące życie prywatne ludzi.
3) Na podstawie procedury Niebieskiej Karty będą zbierane dane wrażliwe o rodzinie, bez zgody domniemanego sprawcy przemocy a nawet domniemanej ofiary.
4) Procedurę można będzie zacząć już po jednym niesprawdzonym donosie. (art 9d)
5) Ustawa nazywa przemocą: jednorazowe albo powtarzające się działanie lub zaniechanie naruszające wolność.
6) "Poradnik pracownika socjalnego" z 2009 r. (do pobrania) precyzuje, że przemocą jest: dawanie klapsów, "zawstydzanie", "krytykowanie" np. "krytykowanie zachowań seksualnych" - co powoduje, że każdy rodzic podejmujący działania wychowawcze, może być oskarżony o przemoc. Taka jest już dziś praktyka wielu krajów np. Szwecji.
7) W uzasadnieniu nowelizacji jest mowa, że problem przemocy dotyczy połowy rodzin w Polsce. Tak wielka jest planowana skala kontroli.

Przeciw ustawie protestuje od marca b.r. wiele środowisk, m.in. organizacje rodzicielskie. Zastrzeżenia zgłaszało wielu ekspertów prawników, z Rzecznikiem Praw Obywatelskich ś.p. Januszem Kochanowskim i konstytucjonalistów z prof. Andrzejem Zollem oraz psychologów. Sprzeciw zgłaszali również biskupi i Konferencja Episkopatu Polski d.s. Rodziny.

Dzięki 45 tys. głosom sprzeciwu zebranym na stronie rzecznikrodzicow.pl przedstawiciele Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców i Związku Dużych Rodzin 3+ spotykali się z politykami. Zaprosiliśmy też do Polski panią Ruby Harrold-Claesson, która opowiadała m.in. na spotkaniu z ministrem pracy, jak wielkie szkody poczyniła podobna ustawa funkcjonująca od 30 lat w Szwecji.
Apelowaliśmy do p.o. Prezydenta Bronisława Komorowskiego o zawetowanie ustawy. W akcji wzięło udział ponad 1.600 osób, które wysłały mail z prośbą o weto, wraz ze zdjęciem swojej rodziny. Nasze działania przyniosły skutek w postaci ważnych, choć dalece niewystarczających poprawek. Przyjęta ustawa jest szkodliwa. Wejdzie w życie 1 sierpnia, ponieważ Bronisław Komorowski podpisał ją 18 czerwca. Będziemy teraz apelować do parlamentarzystów o zgłoszenie ustawy do Trybunału Konstytycyjnego. Wciąż potrzebny jest społeczny sprzeciw wobec ustawy, dlatego:
Potrzebne są kolejne podpisy pod protestem. Każdy głos się liczy!

ZOBACZ TEŻ FILM FRONDY O WSPÓŁCZESNEJ RZECZYWISTOŚCI W SZWECJI:
YouTube - Postęp po Szwedzku 1/3

Może warto :)
Pozdrawiam was serdecznie!
 
Ostatnia edycja:
Do góry