Beti, gratulacje dla siostry. A Tobie życzę tego siusiaczka u maluszka :-)
Doris, fajnie, że leżakowanie pomaga się wyciszyć Emilce.
Mili buźka już dużo lepiej. Ranka się goi, ale na buźce wyszedł spory siniak. A Mila dziś znowu dostarczyła mi zastrzyku adrenaliny. Byliśmy w smyku i tam jest taka rura - trzeba się w niej wspiąć, przejść góra i zjechać. No i raz Mila tam wlazła bez problemów, a za drugim razem zleciała z ostatniego schodka. Cud, że nic jej się nie stało. Złapałam ją tuż nad ziemią. Najpierw się popłakała, a potem chciał znowu włazić.
Doris, fajnie, że leżakowanie pomaga się wyciszyć Emilce.
Mili buźka już dużo lepiej. Ranka się goi, ale na buźce wyszedł spory siniak. A Mila dziś znowu dostarczyła mi zastrzyku adrenaliny. Byliśmy w smyku i tam jest taka rura - trzeba się w niej wspiąć, przejść góra i zjechać. No i raz Mila tam wlazła bez problemów, a za drugim razem zleciała z ostatniego schodka. Cud, że nic jej się nie stało. Złapałam ją tuż nad ziemią. Najpierw się popłakała, a potem chciał znowu włazić.