reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Kasik - źle mnie zrozumiałaś, "nic wielkiego" w sensie załatwienia czy zorganizowania.

Chciałabym się się kiedyś spotkać z Wami w większym gronie, ale jesteśmy tak rozsiane po Polsce (i nie tylko) że ciężkie to będzie do ogarnięcia:-(

Nela jeszcze śpi ... a ja z Filipem obskoczyłam już do pobliskiej piekarni po bułeczki na śniadanko :tak: zzzzimno brrrrr
W związku ze zbliżającym się Dniem Babci/Dziadka pytanie - co robicie/kupujecie?
Mam problem co kupić mojej babci, w zeszłym roku kupiłam witaminy "Vikard"- ucieszyła się strasznie, a teraz sama nie wiem co:confused:
 
reklama
Weronikaa, ja wszystkim babciom, dziadkom i prababciom zrobiłam kalendarz ze zdjęciami dzieciaków. A kuligu zazdroszczę. I jak bioderka? W porządku?
Kasik, na pewno ciężko ci jest teraz. Ale na szczęście czas goi rany. Trzymaj się. Przytulam mocno. I trzymam kciuki, żeby się udało córeczkę zmajstrować ;-)
Ewa, ja też nie myślałam o logopedzie. Gdyby nie problem z tym jąkaniem/syczniem Mili to wcale bym się tam nie wybierała. U Przemka nawet mi to do głowy nie przyszło. Myślałam wtedy, że do logopedy to jak dziecko nie mówi, albo coś w tym stylu. A podejrzewam, że jak się pójdzie do logopedy to zawsze znajdzie jakieś "niedociągnięcia" i zaleci gimnastykę języka. A to na pewno nie zaszkodzi.
AsiaM, szkoda słów na taką pielęgniarkę. A ponarzekać każdy może. I tak się dzielnie trzymasz. A Ewa to kolejny typ męża, czy wspólnie wybrane?
 
Ja tak na szybciutko bo wychodzimy za chwilke a wlasnie wskoczylam zobaczyc poczte itd i weronikaa wiem wiem w jakim sensie to napisalas i zle cie nie zrozumialam tylko ja wlasnie tez tak to nap a nie inaczej buuu dla Ciebie to nic takiego w takim sensie ze szybciutko to zalatwilas bez jakiegos dluzszego namyslu itd a dla mnie cos bo wiadomo taka sytuacja a nie inna i znamy sie tylko dzieki forum a Ty z takim gestem wyskoczylas no to mysle ze sie wyjasnilo buziaki
 
kasik i mnie miło czytac że wiązanka sprawiła Ci przyjemność:tak:życze owocnego majsterkowania córki;-)

jesli chodzi o dzień Babci i Dziadka to ja jako matka wnucząt po prostu kupuję czekoladki jakies lepsiejsze.Oli ze swojej strony zawsze jakies laurki stworzy a Marcel .... moze wymienię zdjecie dzieciaków w ramce rodziców na aktualniejsze...
jako wnuczka swoich babć dzwonie w tym dniu do nich a przy najbliższej okazji wioze jednej z nich Geriavit (bo wiem ze to bierze) a druga amm za daleko wiec tylko tel.:sorry2:

moja mama pyta czy nie jestem w ciązy:confused:(w niedziele do południa wymiotowałam z niewyjasnionych przyczyn) - ja jej na to że nie ma szans! a ona - szkoda:szok::confused::szok::confused::szok:
 
MrsF - Emilka jest pieluchowa i wszelkie próby nakłonienia jej do zrobienia siusiu do nocnika się nie udają - co dziwne kupę robi tylko na nocnik albo do sedesu (sama mówi kiedy chce) już od co najmniej września. Myślę, że jeszcze nie jest jej czas na nocnik i zacznę naukę od wiosny.
Dusia - Emilka niestety lubi jeść. Je wszystko i często mówi o jedzeniu. Ostatnio jadła nawet surową cebulę. Boję się, żeby z kolei nie wyrosła na pulpecika.
ColorWomen - witaj na forum
Weronika - ja to już zapomniałam o @. Od zajścia w ciążę nie miałam - cały czas biorę Cerazette, bo dobrze się po nim czuję. Zapomniałam co to PMS. Przy innych tabletkach miałam PMS, bolała mnie głowa, a teraz jest ok.
Giza - gratuluję udanych zakupów.
Asia - miałaś prawo się tak wkurzyć na to laboratorium, a co do chandry, to każdemu się zdarza, tym bardziej w taką ponurą pogodę..
Beti - już wiecie, że będzie córeczka? Emilce się niestety nie poprawiło ze spaniem. Choć mojej mamie udaje jej się czasem ją uśpić w dzień, to potem szaleje do 22-22.30 i nie może spać. Nie wiem co lepsze.
Kasik - trzymam kciuki za następnego dzidziusia i życzę, żeby los wynagrodził Wam te ciężkie chwile.
 
hej
wracam ja córa marnotrawna:-p:zawstydzona/y:
ale tu sie duzo działo:tak:witam nowa mamusie:tak:
U ans tez duzo sie działo, swieta które były u nas w domu, moja mama miała problemy ze zdrowiem i teraz była w szpitalu:-( miała biopsje,ja miałam remanenty w sklepach i teraz Kondzik ma ospe:dry::-p
Strasznie bidulka wysypało, wczoraj miał goraczke i spał niespokojnie w nocy:-(strasznie mi go szkoda. Liczyłam ze przejdzie tak jak Mela czyli prawie zero krostek a tu dooopa:wściekła/y: ma ich tyle ze nawet nie zlicze, Buziołek, plecy, szyja, brzuszek, tyłeczek i siusiak to jedna wielka krosta:-(.
Byle szybko znikneły:tak:jedyny plus tej ospy to to ze sie opieluszamy :tak:Kondzik ładnie sika na nocus, zdarzaja sie wpadki lub popusci zanim siadzie;-)
Weronika super sie spisałas:tak: zazdroszcze kuligu:tak:
Niekat widac babcia ma niedosyt wnuków;-)Konrad tez mało mowi ale widocznie tak ma byc ;-)mysle ze kiedys to nadrobi:tak:
Ninja a szuaksz juz pracy? faktycznie amsz beznadziejnego szefa:wściekła/y: za to sasiadów masz na 5:-)
Asia ja cie podziwiam ze dajesz sobie rade z dziewczynami i do tego jeszcze brzuszek:tak: a pielegniarka dła nieźle ciała:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: masz juz wyniki?
Dusia oj to juz niedłgo bedzie godzina zero:-)Kondzik tez straszny niejadek sie zrobił, wszystkie owoce sa beeee:wściekła/y::wściekła/y: wogóle ciezko mu cos wcisnac:-(
Doris a jak tam firma męża?
Kasik zycze wam z calego serca dziewuszki:tak:a jak z mezem ułozyło sie?
Beti fajnie ze u was ok:tak:czekamy na foty!
Ewa widze ze u was tez ospa dała popalic:wściekła/y:

to tyle co pamietam:-p
 
mrowa widzę że u was to początek ospy..życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia Kondzikowi,noo i twojej mamie:tak:
Doris to ty wogóle @ nie masz? ale ci dobrze;-):tak:!
A u nas ..Alex dziś ze mną w domu( i Tośka)..wczoraj w nocy miał 37.6,ale nic..zero kaszlu czy katarku..Więc do rana nie spałąm ..tylko zastanawiałam sie czy iść do przcy czy też nie..Ale rano temp.już nie miał..więc poszłam..Piotrek zawiózł go do przedszkola..niby ok.,ale pani powiedziała,że jakis dziwny..tylko na leżąco się bawił..i taki spokojny..Więc dziś juz nie poszedł,ale zaczął kaszleć..Dzwoniliśmy do pani dokt.,to mówiła że po ospie to baardzo często dzieci chorują..(mają obniżoną odporność)..Dobrze że mam następny dyżur dopiero w poniedziałek..to mam nadzieję,że juz będzie ok...
 
Asia- Ja tak samo jak ty czekam juz z niecierpliwoscia na ten porod. Ten juz mi strasznie ciezko. Dzisiaj ide do ginki zobacze co mi powie. Mam nadzieje ze bendzie mi sprawdzac juz rozwarcie i ze cos tam juz sie zaczyna dziac. No i tez mam nadzieje ze mala sie zdecyduje troche predzej przyjsc niz 10 luty. Jak tam po badaniach?

Giza- Michalek czesto sie przewraca, bo on nie potrafi chodzic tylko caly czas biegnie. I wogule nie zwraca uwagi tylko zeby do przodu. Nieraz biegnie a oglada sie do tylu zamiast do przodu i tak to sie wlasnie konczy. Ale takich powaznych wypadkuw jak te dwa to jeszcze nie mielismy. Pierwszy raz sie krew polala. No ale i tak sie nic nie nauczyl bo dalej skacze i biega i nie patrzy :-)

weronika- zazdroszcze kuligu, nigdy nie bylam i zawsze mi sie marzylo zeby na taki kulig pojechac.

doris- moj to tez caly czas tylko mniam i mniam jak cos zobaczy do jedzenia, ale na tym mniam sie konczy. Bo jak mu dam cos to zaraz jest bee.

Mrowa- mam nadzieje ze z mama juz duzo lepjej. Moj tak samo owoce i warzywa i mieso to bee. Akiedys tak ladnie wszystko jadl. No ale mniejmy nadzieje ze niedlugo im sie to odmieni. I duzo zdrowka dla Kondzika.

Ewa- zdrowka dla Alexa!
 
Weronikaa, ja wszystkim babciom, dziadkom i prababciom zrobiłam kalendarz ze zdjęciami dzieciaków. A kuligu zazdroszczę. I jak bioderka? W porządku?

Giza - fajny pomysł z tym kalendarzem, na przyszły rok już wiem co zrobię.
Z bioderkami Ok,dał nam karteczkę do rodzinnej o zakończonym leczeniu.
Kasik - bo ja czasami najpierw robię a później myślę czy dobrze :sorry2:
No i sama bym nic nie zdziałała - z pomocą Niekat bo ona miała Twój adres, dałyśmy radę!
Oby szybko udało się z dziewuszką . A jak Aruś i jego postępy?
Niekat - :-D widać że babcia spragniona wnucząt. Ty używasz plasterków, powiedz, jesteś zadowolona? Jakie stosujesz?
Bo mi z wkładki doopa wyszła, po ostatniej @ byłam u kontroli u ginki i okazało się że mi "opadła" i nici z tego. @ miałam bardzo obfitą i nie pójdę na wkładkę. W związku z tym trzeba myśleć o jakimś innym zabezpieczeniu, tabsów bym nie chciała bo ja roztrzepaniec i w ogóle ...
Doris - super że przynajmniej qpe Emilka robi na nocnik:cool: I tylko się cieszyć jak chce jeść, nie ma nic gorszego niż niejadek (wiem bo siostra Majeczce wciska zupki), a pulpetem nie będzie jak się wda w mamusię to będzie laseczka jak sie patrzy!
Wow, do tej pory nie masz @:szok:
Mrowa - :( biedny Kondzio, Mela przyniosła ospę z przedszkola? Synio nie chce owoców - Nela wcina co popadnie i to w mega ilościach. Najlepiej jabłko, a teraz faza jest na "majdalinki" :-D
Ewa - pewnie coś się zaczyna wykluwać Alexowi, oby przeszło bokiem ;-)
Dusia - z tego co pamiętam to pierwsze miałaś CC, a teraz? Nastawiona jesteś na naturalny?

Byłyśmy z siorą i dzieciaczkami u babuni. Ucieszyła sie strasznie bo nawet nie ma z kim pogadać odkąd jest sama (tzn. po śmierci dziadka). Miała cieplutką szarlotkę .... ach nie ma jak babcia!
Po południu idziemy z dzieciaczkami do moich rodziców a w sobotę do teściów.
Zrobiłam im laurki z odbitymi rączkami i stópkami dzieci, a w środku kolaż ich zdjęć i wierszyki.
 
Ostatnia edycja:
reklama
weronika tak od roku jade znów na plastrach.Między dzieciakami też stosowałam i jak widać nie było problemów bo Marcela zmajstrowalismy kilka miechów po odstawieniu.Tym razem znów wróciłam do nich bo brałam kiedyś tabsy i przytyłam po nich szybko i brzydko a z plastrami nie mam tego problemu.Żadnych skutków ubocznych.No wiec ja bardzo polecem (choć moja psiapsióła nie mogła ich stosować:-() Z tego co się orientuję sa tylko jedne na rynku - EVRA:tak:ja tez roztrzepaniec i nawet jak raz na tydzień mam zmienić plaster to Łukasz ma przypomnienie ustawione w telefonie i to on mnei gania bo chyba bym i tego zapominała:sorry2:

Marcelowi sie mowa troszke polepszyła bo doszło "ała" i "o kude":cool2:w zadziwiająco pasujących okolicznościach hehehe:-p:-)
 
Do góry