Witaj, ColorWomen. Mam nadzieję, że spodoba Ci się u nas. Córcię masz śliczną. No i z ciebie też fajna kobitka. Mila miała krótkie wędzidełko pod języczkiem, ale samo jej pękło jak miała jakieś 2 miesiące chyba. A do logopedy poszłam z nią, bo w listopadzie zaczęła się zacinać, jąkać, nie wiem właściwie co to było - przed każdym wyrazem ssssyczała. Teraz to minęło. A z bezdechami to ciężko było u niej nie reagować, bo młoda siniała i mdlała. Teraz ma już krótkie te bezdechy i lekarka powiedziała, że wystarczy odwracać jej uwagę.
Mila też lata z pieluchą. Choć coraz częściej woła, tylko nie zawsze zdążymy z nocnikiem. Kilka razy sama się rozebrała i zrobiła ładnie siusiu do nocniczka. Więc jest postęp. Ale na ubikacji nie chce siedzieć, tylko na nocniku.
Dusia, czekam z niecierpliwością na fotki.
Ninja, pogratulować sąsiadów. Tylko żeby się jakiś za bardzo nie zaczął kręcić koło Ciebie ;-)
MrsF, to z kim Dżemik zostaje? Macie nianię czy dziadkowie się opiekują? Długo jeszcze posiedzicie w Polsce? I dużo zdrówka. A to Ty jesteś chora czy Dżemik?
Mila się zrobiła strojnisia. Kilka dni temu w żłobku nie chciała ubrać spodni od dresu - nie chcie śpodni, chcie jajtuzki i śpódnićkę. No i teraz w żłobku nosi spódniczkę. A jaka zadowolona . Z jedzeniem u Mili ok. Nigdy nie jadła dużo, ale je chętnie i prawie wszystko jej smakuje. Najbardziej cieszę się z tego, że uwielbia warzywa. Choć niedawno przy obiedzie odsunęła miseczkę z zupką - nie dobje. Nie chcie tej ziupki. Nie śmakuje mi. Nie będę jeść. No i sobie poszła.
Mila też lata z pieluchą. Choć coraz częściej woła, tylko nie zawsze zdążymy z nocnikiem. Kilka razy sama się rozebrała i zrobiła ładnie siusiu do nocniczka. Więc jest postęp. Ale na ubikacji nie chce siedzieć, tylko na nocniku.
Dusia, czekam z niecierpliwością na fotki.
Ninja, pogratulować sąsiadów. Tylko żeby się jakiś za bardzo nie zaczął kręcić koło Ciebie ;-)
MrsF, to z kim Dżemik zostaje? Macie nianię czy dziadkowie się opiekują? Długo jeszcze posiedzicie w Polsce? I dużo zdrówka. A to Ty jesteś chora czy Dżemik?
Mila się zrobiła strojnisia. Kilka dni temu w żłobku nie chciała ubrać spodni od dresu - nie chcie śpodni, chcie jajtuzki i śpódnićkę. No i teraz w żłobku nosi spódniczkę. A jaka zadowolona . Z jedzeniem u Mili ok. Nigdy nie jadła dużo, ale je chętnie i prawie wszystko jej smakuje. Najbardziej cieszę się z tego, że uwielbia warzywa. Choć niedawno przy obiedzie odsunęła miseczkę z zupką - nie dobje. Nie chcie tej ziupki. Nie śmakuje mi. Nie będę jeść. No i sobie poszła.