reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Beti no coś Ty, my zamierzamy przed latem się wprowadzać do domu, (ale nie będzie jeszcze kompletnie wykończony), więc chyba do tego czasu to nie damy rady w 5;-) chyba że liczyłaś też naszego pieska :-D
Dzisiaj idę do gina bo ostatnio byłam pół roku temu ponad no a @ jeszcze nie mam. Ale nie brakuje mi jej.
 
reklama
Cześć kobitki :-) Ale mam dziś dobry dzień :) Dostane od lutego już umowę o prace na czas nieokreślony. Do tej pory była to umowa zlecenie. No i zostałam specjalistą d/s projektów :-) Fajnie brzmi :-) Będzie fajnie w CV wyglądało :-) No a jutro mąż ma rozmowę w sprawie pracy. No ale On woli na tą kopalnie, co z moja pracą tak się gryzie że będę musiała nieźle się nagimnastykować żeby załatwić opiekę no ale musi się udać. Zobaczymy czy mu jutro wypali z tą pracą a zawsze może zrezygnować i iść na kopalnie jakby się odezwali. To dla mnie pozytywna wiadomość po tych ostatnich przejsciach. No i Autko daliśmy do mechanika i jakieś szczęki nam przymarzły i dlatego koło się zablokowało i odpowietrzyli autko, cos porobili i działa- jak mawia mój mąż DOTYK I PALI :-p. Poki co działa no i NIC NIE ZAPŁACILIŚMY bo to kolega męża ale za to juz mu naszykowalam pakę ślicznych ubranek po filipku bo mu się synek urodził :-) No i ten rok moze nie będzie taki zły :-) Widocznie jest czas na zmiany :)


AsiaM zazdroszcze braku @ bo po porodzie mam takie że się ze mnie leje i jak tak dalej pójdzie to chyba od filipa bede pieluchy pożyczać ;-):-p Zdrówka dla Basi!!! Też bym chciała mieć kolejne dziecko ale te koszty mnie przerażają :-) Jak tylko mąż dostanie stałą pracę to bedziemy sie starać o braciszka bądź siostrzyczkę :-)

Beti
Filipek tez miał trzydniówke, najpierw miał podwyższoną temperaturę ale myślałam że to od ząbków i wkoncu jak mu przeszlo a ubierałam go do lekarza bo mieliśmy wizytę to zauważyłam takie czerwone krostki i się wystraszyłam że różyczki dostał ;-/ Ja nie miałam różyczki więc nie wiedziałam jak to wygląda ....

mamma współczuje kochana że masz szpital w domku :( Niech szybciutko chorowitki wracają do zdrówka !!! Życzę Ci dużo siły kochana. I dobrze że na płuca nie zdążyło przejść , dobrze że wybrałaś się do lekarza.

MrsF to super że jesteście zadowoleni z niani - widze że też sporo kosztuje :-/ ale przecież trzeba sobie radzić jakoś, i lepiej zapłacić niż trafić na przypadkową pseudo nianię .
 
Doris- to Emilka jest madra dziewczynka jak sie slucha. Moj to tylko popatrzy i robi swoje. No z tym USG to nieraz tak jest ze powiedza glupoty a czlowiek sie martwi. No ale dzisiaj bende wiedziala co i jak.

ninja- Witamy w Nowym Roku!!! Super ze swieta udane no i sylwester tez.

Mrowa- no to ladnie Kondzik zalatwil mame. A dlugo jeszcze planujesz karmic go piersia??? Powodzenia u lekarza.

MrsF- super ze znalezliscie nianie dla James ktura wam odpowiada. Pewnie ciezko tak znalesc kogos odpowiedniego.

Mamma- zdrowka dla dzieciaczkow zycze!!!

Anetka- no to w koncu dobre wiadomosci przynosisz. Moze juz w tym roku same dobre rzeczy was spotkaja skoro juz tyle nie dobrego sie stalo.

Wczoraj zmusilam sie i pojechalam do znajomej. Dzieciaczki sie troszke pobawily, bo chyba wyrywanie zabawek z raczek to chyba w tym wieku nazywa sie zabawa :-) Synek kolezanki juz chodzi a nawet biega, to moj Michalek absolutnie nie chcial raczkowac za nim tylko zebym go za raczki prowadzila za kolega. Chyba nie chcial byc gorszy :-D A puzniej pojechalismy do mojej mamy na zupe pomidorowa, no i tak dzien zlecial. Malemu jeszcze leci z noska. Czy tak dlugo dzieci maja katar??? Ide na odpowiedni watek z tym pytanie bo zaraz zostane pogoniona haha :-D
 
Ninja - Jak Tymon zakosztował chodzenia, to rzeczywiście może być problem, ale może zobaczy, że raczkując może się sam przemieszczać. Emilka jeszcze nie staje na nóżki, też tylko przesuwa się do tyłu i okrężnie. Neurolog stwierdziła, że "będzie raczkować", ale ja wolę iść na ćwiczenia niż czekać nie wiadomo ile. Na szczęście widzę u niej postępy intelektualne, więc nie martwię się zbytnio, że coś jest nie tak. Jakby było na odwrót, to bym się na pewno denerwowała.
Mrówa - mnie Emilka raz porządnie ugryzła w palec przy myciu ząbków, wtedy powiedziałam, że jak mnie tak dziabnie przy jedzeniu z piersi, to będzie ostatni dzień karmienia.
Kra - pewnie, że jestem spokojniejsza i cieszę się, że w końcu pójdziemy na ćwiczenia.
Weronika - już od jakiegoś czasu mam zamiar wrzucić zdjęcia Emilki, ale jakoś ciągle czasu brak.
MrsF - my też w czasie świąt mieliśmy problemy ze spaniem Emilki i pomogło przeniesienie kąpieli i kolacji o pół godziny. Teraz ładnie śpi.
Mamma - zdrowia dla dzieci!
Beti - dobrze, że Joli już przechodzi. Fajnie mieć taką przytulankę, dzisiaj Emilka też przycisnęła buzię do mojej twarzy i nagle mnie polizała całym jęzorkiem.
Asia - zdrowia dla Basi.

A ja jutro idę na rozmowę do mojej byłej pracy. Nawiązali współpracę z nowym klientem i chcą żebym wróciła. Ciekawa tylko jestem, jaką kasę zaproponują, skoro firma nie przędzie zbyt dobrze. Poza tym, chcieliby, żebym wróciła jak najszybciej, a ja chcę dopiero od lutego i na pół etatu. No nic, zobaczymy. Mąż jest trochę niezadowolony, bo wolałby, żebym siedziała z Emilką, ale przetłumaczyłam mu dlaczego chcę pracować i jakoś to przełknie.
 
Dusia mysle max do roku karmic ale co z tego mi wyjdzie to niewiem :-(;-)
Doris a jeszcze neidawno pisałas ze ze starej pracy nici ;-) fajneiz e sie odezwali widac cenia cie:happy: ja z karmienia nei moge zabardzo zrezygnowac bo Kondziu nie zabardzo pije z niekapka a mleczko w proszku juz mu nie podchodzi:baffled: wiec ejstem zmuszona jak narazie karmic ale jak do tej pory sie nie powtórzyło ugryzienie , ale nie powiem ze mnie nie boli jak ssa:no:
Anetka widac los sie odwrócił i teraz same dobre rzeczy beda:tak::-) super!!!!
Asiu co tam u was? Ide z Mela bo nawet panie w przedszkolu zauwazyły ze mniej je:dry:i to mnie nie pokoi:-(
Beti i winowajaca sie znalazł:happy: to znów masz labe;-)taa królowa jest tylko jedna:-D:rofl2:
Mamma i znów choróbska do was sie przypeletały zdrówka :happy:

a u ans własnei była kolezanka z coreczka młosza od Kondzia o dzień i wycałowali sie :-D smiesznie to wygladało i wymieniali smoczkami:-D
 
Asiu, no dobra... trochę się zagalopowałam... to kiedy następny potomek/potomkini:confused: dzieki za info:tak:
Anetka, nareszcie dobre wieści przynosisz... ciesze się że wszystko układa się po waszej myśli... oby tak dalej:tak: gratulacje awansu, a jak na czas nieokreślony to już codziennie będziesz w pracy:confused:
Doris, swietnie że szykują się zmiany w pracy... a co do powrotu to pracy, to mogę z ręką na sercu stwierdzić, że każdej matce jest to potrzebne, bo jak bym siedziała w domu, to pewnie bym po 3 latach wychowawczego wróciła do pracy jako odludek;-)
Mrowa, czekaj czekaj, ale Kondzik ma już na BB kandydatkę na żonę... czyżby miała konkurencję:-D już nie pamiętam która to jego:zawstydzona/y: co do karmienia też tak myślałam, że do roku ale choroba otworzyła mi oczy, że cycus pomagał na wszystko... za to nie wiem jak wrócę do pracy w podziedziałek skoro dziś mimo, ze Joa zjadła gotowaną marchewkę i parówkę, to po godzinie cycusiała, apotem za godzinę znowu... :baffled:

A moja mała znów śpi... dziwne, bo wstała przed 14 po 2 godzinach drzemki... mam nadzieję, że pójdzie spac wcześniej niż przed 22:tak:
 
Beti Kondzik Nelci obiecany:tak::-D teraz jest choora wiec to normalne ze czesciej spi jak organizm odpoczywa tzn ze walczy z choróbskami:tak:
 
Rany wyprodukowalam posta i mi wcielo :angry:
Pewnie i tak jeszcze wpadne w srodku nocy jak moje szczescie zakonczy swoja nocna rozrube :sorry2:

Lece sprzatac kuchnie bo po moich gotowaniach dla malucha wyglada jakby huragan przeszedl i jeszcze R zawalu dostanie jak wroci :-D
 
reklama
Beti, i jak Jola? Mam nadzieję, że to długie spanie nie było początkiem infekcji.
Mrówa, to z Kondzia podrywacz rośnie :-D
Doris, daj znać jak poszła rozmowa w pracy. Trzymam kciuki, żebyś była zadowolona z jej wyników.
Dusia, a jakiego typu jest ten katar? Wodnisty to zazwyczaj alergiczny. A może być też od zbyt suchego powietrza w pomieszczeniu, ale jak taki wygląda to nie wiem.
Anetka, super wieści. Może uda się pogodzić Waszą pracę i opiekę nad Filipkiem.
AsiaM, planujesz trójeczkę czy może więcej?
Mi głos pomału wraca. Ale zdrowo to się jeszcze nie czuję. Milenka ostatnio zainteresowała się klockami. Próbuje czasem złączyć dwa ze sobą. Na razie udaje jej się tak co setna próba, ale cieszy się z tego sukcesu rewelacyjnie. A i tak dużo bardziej podoba jej się rozrzucanie klocków. Zauważyła, że właściwie wszystko nadaje się do rozrzucania. To teraz chyba najfajniejsza zabawa dla niej.
 
Do góry