Ninja - Jak Tymon zakosztował chodzenia, to rzeczywiście może być problem, ale może zobaczy, że raczkując może się sam przemieszczać. Emilka jeszcze nie staje na nóżki, też tylko przesuwa się do tyłu i okrężnie. Neurolog stwierdziła, że "będzie raczkować", ale ja wolę iść na ćwiczenia niż czekać nie wiadomo ile. Na szczęście widzę u niej postępy intelektualne, więc nie martwię się zbytnio, że coś jest nie tak. Jakby było na odwrót, to bym się na pewno denerwowała.
Mrówa - mnie Emilka raz porządnie ugryzła w palec przy myciu ząbków, wtedy powiedziałam, że jak mnie tak dziabnie przy jedzeniu z piersi, to będzie ostatni dzień karmienia.
Kra - pewnie, że jestem spokojniejsza i cieszę się, że w końcu pójdziemy na ćwiczenia.
Weronika - już od jakiegoś czasu mam zamiar wrzucić zdjęcia Emilki, ale jakoś ciągle czasu brak.
MrsF - my też w czasie świąt mieliśmy problemy ze spaniem Emilki i pomogło przeniesienie kąpieli i kolacji o pół godziny. Teraz ładnie śpi.
Mamma - zdrowia dla dzieci!
Beti - dobrze, że Joli już przechodzi. Fajnie mieć taką przytulankę, dzisiaj Emilka też przycisnęła buzię do mojej twarzy i nagle mnie polizała całym jęzorkiem.
Asia - zdrowia dla Basi.
A ja jutro idę na rozmowę do mojej byłej pracy. Nawiązali współpracę z nowym klientem i chcą żebym wróciła. Ciekawa tylko jestem, jaką kasę zaproponują, skoro firma nie przędzie zbyt dobrze. Poza tym, chcieliby, żebym wróciła jak najszybciej, a ja chcę dopiero od lutego i na pół etatu. No nic, zobaczymy. Mąż jest trochę niezadowolony, bo wolałby, żebym siedziała z Emilką, ale przetłumaczyłam mu dlaczego chcę pracować i jakoś to przełknie.