reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

łoooo mamooo.. zagladam do moich ulubionych grzecznych mamuś, a tu proszę:szok::szok::szok: jakie tematy:szok::szok::szok:

to tyle powiem - mój mąż też był pierwszy i jedyny.. i dobrze mi z tym.. teraz sobie odbijam;-);-);-)
 
reklama
no teraz to się zawstydziłam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: odbijam sobie te lata seksualnej abstynencji i długiego oczekiwania aż mój książę się w końcu skapnie, że czekam na niego i przyjedzie z tych Mazur:-D:-D:-D:-D a w jaki sposób?? niech to pozostanie tajemnicą alkowy;-):-D:-D
 
O kurcze ale tematy:szok:. Hmmm... ja też nie byłam grzeczna w młodości, jak moja mam to znosiła?? A mąż nie był mój pierwszy... ja jego też nie:rofl2:
Remeny:szok::szok::szok:
A ja dzisiaj jestem jednym wielkim bólem pleców:wściekła/y::wściekła/y:, coś mi tam łupnęło i boli okropicznie, idę jutro do mojej ortopedy po skierowanie na masaże. A tak w ogóle idę jutro do pracy:baffled:, kontrakty z NFZ czas zacząć:crazy:
Zuzia zaczęła sama siadać, elegancko wstaje jak sie czegoś przytrzyma i w końcu załapała o co chodzi z nogami:-)
Spadam spać bo moje dziecie ostatnio wstaje o 6-7:baffled:, wczoraj to nawet była 5.50:angry: a ja sie jeszcze nie przestawiłam i potem chodze jak neptyk:-D
Pozdrawiam mamusie:-D
Solenizantom słoneczka życzę:-):-):-):-)
 
ja byłam w młodości grzeczna .... o ile byłam w domu.Jak tylko wyjeżdzałam do siostry na wakacje odbijałam sobie spokój roku szkolnego.Moja mama za dużą presję na mnie kładła pod względęm zachowania i nauki:baffled:musiałam to jakos odreagować no i na tym ukochanym Śląsku poznałam Łukasza ... i poszaleliśmy razem.Wcześniej miałąm poważny zwiazek który zerwałam po tym jak dotarło do mnie ze gdybym wyszła za tego goscia nie wiedziałabym co mu na obiad gotowac taki był przez swoją mamusię zrobiony na pieska francuskiego:rofl2:teraz koleś zawala swoje kolejne zwiazki a ja od 6 lat mam kochajacego faceta a od ponad 4 cudwna rodzinę!I znów okazuje się ze mam dobra intuicję:laugh2:
renemy podziwiam za odwage ... kiedyś sama chciałam tak zrobic ale... :-p;-):laugh2:wyszło inaczej:happy:
doris a ja Ciebie z irokezem widze:tak:zwłaszcze te dziary mi do niego pasuja;-)
ninja co do ciebie wątpliwosci nie miałam nigdy ze byłaś "żywym dzieckiem" heheheheh
gratulacje dla wszystkich postepujących rozwojowo i łaczę się w bólu z ew. mamami, które dzisiejszą nockę przespały a kratkę:-(Marcelowi cos odbijało co chwila i nie dosć ze juz o 23 musiałam go do łózka zabrac to jeszcze wybudzał sie co chwila i miałczał.Zatykałąm smokiem albo piersią, butelkę dałam a on i tak swoje.Od 1.00 do 5.00 to ja tylko drzemałam a Łukasz a moimi plecami pomstował i groził wystawieniem na balkon...;-)
 
no i piszę po raz drugi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Noo proszę jakie tematy...:zawstydzona/y::szok:
Ninja dzięki..bo ja sobie dopiero teraz ten sondaż zrobiłam...(jakoś mi umknął:crazy:)... No i ledwo co przeszłam do "aniołków"(55mi wyszło...to dobrze??:baffled:
remeny noo faktycznie naczekałaś się..:szok:..i mąż też! Ale że wytrzymałaś??:shocked2:
asze to my z tej samej działki (NFZ)...podobnej;-).. A córcia to faktycznie postępy robi..fajnie tak patrzeć na te nasze dzieciaczki jak z dnia na dzien coś nowego im wychodzi...:tak:..Moja Tośka to jak czepiła się schodów..(chyba za swój cel obstawiła ..by je "zdobyć") to codziennie do nich dochodzi..i coraz to wyżej sama wchodzi...:oo:
niekat dobrze że siostrę miałaś kawałek od siebie i miałaś gdzie jechać.. bo byś Łukasza nie poznała;-):-)..Tak miało byc i tyle!:-):-)
Moja żaba też dziś co chwilę budziła się:wściekła/y:..tak że ledwo żyję..A do tego juz od jakiegos czasu to mi pobutke robi o 5-5.30!:szok: stoi sobie ..albo łazi po łóżeczku i woła baba-baba.(z czego oczywiście moja mama baardzo uradowana!..,bo jest teraz u mnie..)
Szkoda ze mi niechce rano pić z butli..:-(..ale dziś to juz o 6stej dałam jej kaszkę ..zjadła całą miseczkę..i zasnęła:tak:..
anetka bardzo mi przykro z powodu wujka..Może jednak to nie jest ostateczna decyzja co do amputacji??:-(
A u nas znów pogoda do dooopy!..mgła:wściekła/y:.
A wczoraj byliśmy po tatusia w pracy..i później z kotkiem u "doktora":happy:
No a potem tatuś tak jeździł po Tesco z Tośką.. ze zgubili bucika!:no:..szkoda..bo właśnie jej kupiłam..Ale mamy dzwonić...może się znajdzie...
 
łoo Jeshu... zapomniałam o tym teście.wyszło mi 38% 32%niewinności zaleznie od zestawu pytań hehehe to jednak nie taka znów grzeczna byłam :laugh2:
 
reklama
czesc czołem:rofl2:
Remeny szacuneczek:tak::-) ja szanuje takie kobiety które załozyły sobie ze po ślubie barabara;-)
Ewa moze sie znajdzie :tak: mysmy zgubili w stegnie i anwet wracaliśmy ta sama droga ale neiz naleźlismy Potem Łuaksz poszedł ejszcze raz i znalazł i u takiej młodej pani:-p mówił ze Kondziu mzoe częściej gubic buta:-D
Tosia mała spryciula:tak::-)
ANetka smutne to:-(
Asze to wychowawczy ci sie skończył?
Niekat kiedy idziecie do lekarza ? jak dzis szyjka Marcelka?

a mój synol wstał dzis o 6,30 ale z trudem udało mi sie go przeciagnac do tej godziny:baffled:
 
Do góry