reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Weronika moze spróbuj tego gripe water co dziewczyny stosuja. Biedna Nelcia:-(
Asia moze Basia cie zaskoczy i nawet nie zapłacze;-)
a mi dzis stukneło 27 latek:-p:happy:
 
reklama
Mrówa wszystkiego Najlepszego :-)
jesteś młodsza ode mnie:-)
ale tylko 2 miesiące;-)


My już nareszcie po pierwszym szczepieniu. Robimy 5w1 więc dzisiaj były 2 wkłucia. Łzy się lały, niestety, i przyznam się szczerze że nam obu:sorry2: Jakie to szczęście że teraz następne szczepienia są z jednym wkłuciem.
 
dzieki dziewczyny:happy:
Asia ucałuj Basienke mocno od nas w pokuta nozie i raczke:-(
Ninja i jak katarek Tymonka?ja dzis Kondziorkowi zakropiłam moim mlekiem do nosa (przy Meli tez tak robiłam) i narazie jest ok:tak:
 

MROWCIA WSZYSTKIEGO DOBREGO DUZO ZDROWKA I POCIECH Y Z DZIECI:-)

Witam po dlugiej przerwie duzo nie odpisze bo brakuje czasu na czytanie

Weronika ja na kolki stosuje INFACOL daje kubusiowi przed kezdym jedzeniem i pomaga baki takie sadzi ze ho ho (kosztuje 18zl)

I WSZYSTKIM DZIECIACZKOM ZYCZE DUUUUZO ZDROWKA

Uciekam bo ksiaze sie budzi
 
Weronika, ja stosuję Gripe Water i Debridat (na receptę)... nie wszystkie dzieci reagują na ten sam lek dobrze... jak np. u mnie Jola nie reaguje na Espumisan... Powodzonka, to już niedługo się skończy:tak::-)

Dorotaaa, witamy, witamy i cieszymy się, że jesteście:-)

Asiu, Wy już po, a my się wybieramy w czwartek... już się przygotowuję psychicznie, chociaż już mam sporą odporność na płacz Joli, tylko jeszcze nie w miejscach publicznych:-p

A dzisiaj byłam w pracy (szkoła podstawowa), po dokumenty dla PZU, żeby dostać trochę kasy...
Ale wszyscy podziwiali smerfetkę... spała jak urzeczona:tak: będzie z niej grzeczna uczennica...
Niestety nie zajrzałam do moich podopiecznych:-(, bo bałam się, że jeszcze małą coś złapie od tych szkrabów;-)
 
MROWA STO LAT!!:-)
moja Zuzia przez to że jem prawie wszystko puszcza dużo bąków śmierdziasów:-) nie wiem czy to dobrze:baffled:
u nas dziś taka ciepłota że cały dzień na podwórku teraz czekamy aż tata po obiadku weżnie mała na spacerek a mama rozprawi się ze stosem prania do prasowania :-)
my też 3 czerwca na drugie szczepienie ale teraz pójdzie Zuzia z tatą bo ja nie mogę ale aż się boje ich puścić samych bo mój mąż jak zobaczy płacz i ból Zuzia to może nakrzyczeć na panią :baffled::dry:
 
reklama
MROWA = WSZYTSKIEGO NAJ NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN - JAKA TY MŁODA JESTEŚ;-)
u mnie dziś Marcel obuził się z pąłczek o 4.15 i do 5.20 krzyczał ze nie dało się go uspokoić.Dałam mu łyżeczkę Gripe Water, poprzytulałam i wkońcu zasnął.Nosiłam go po całym domu ale na szczęści Oli się nie obudziła choć Łuaksz spał z kołdrą na głowie:-p
od rana jest raczej spokojny z wyjatkiem jednego ataku sprzed pół godzinki ale to takiego krótkiego, a jak mu przeszło possał cyca i zasnął:sorry2:mama go wzięła do siebie a ja sprzątam w domu i pilnuję Oliwii i jej koleżanki
przez chwilą obie po kolei wylały swoje płatki z mlekiem na wykąłdzinę w pokoju małej i szlag mnie trafił:crazy:zawsze jak mówię zeby nie wylała to wyleje.... wstyd mi teraz przed samą sobą że tak wybuchłam ale wchodze do pokoju a Oliwia trzyma nogę na stole i pąłcze w neibogłosy bo pod stołem leży miseczka z płątkami rozlanymi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:nakrzyczałam na nią i chwilę potem Milenka zrobiłą to samo :no:ręce mi opadły.Jestem dziś przemecozna przez nieprzespaną do konca noc i znów wstałąm z bólem głowy.Jestem zła na sąsiadkę ze mi tą Milenke podrzuca jak wie ze mam dwoje dzieci.To jej wnuczka i zamiast się nia zając albo rpzynajmnie spytać czy mała mozę rpzyjsc to nic tylko ja przysyła i w ten sposób się jej pozbywa.Mam tego dosć....
chyba nie na tym wątku powinnam to wszytsko pisac ale nie mam siły i neich juz tak zostanie:-(
 
Do góry