reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2025

Witam i ja. 7+2. Mdłosci, zawroty głowy,migrena z aura i półpołowicznoporaźna - juz tez za mna. a dziś w nocy jeszcze plamienie, które przyprawiło mnie o taki kolejny ból głowy i bezsenność do rana, że cały dzień gnije w łóżku, bojac sie ruszać, ale jakoś tam odżywiać sie trzeba i do toalety mus.
To moja kolejna ciąża i drże o wszystko..ale wierze ze bedzie dobrze, może też dlatego chcialam tu zawitac po raz kolejny. Cuda sie zdarzają! To jest pewne. Po kilku ciazach z in vitro( bo wedle medycyny i lekarzy nie ma ani 1% szans by zaskoczyc naturalnie) doczekalam sie synka - za chwile 4lata. A ostatnio sądzac ze dopada mnie menopauza( brak miesiaczki, poty jak babki przy meno,wzmożone wypadanie włosów,i uczucie wzdecia )postanowilam sprawdzic czy i ja nie mam. Pani w aptece mnie wysmiala, ze za mloda na meno jestem i zebym test ciazowy zrobila- ja nie zamierzajac tlumaczyc sie publicznie ze nie moge miec dzieci chyba ze z in vitro- wzielam test pojechalam do domu. I sama ze soba gadalam. Mysle ok.robie.dostalam strumieniowe wiec siusiam patrze 2 czerwone krechy, mysle przelalam napewno ( bo zawsze uzywalam plytkowe)a ze testy dwupacki to ok zrobie drugi. Mysle no teraz nie przeleje, ale pare kropli z siebie jeszcze wykrzesam,i co?? Znowu 2 mocne krechy! Siedze i rozgladam sie czy nie ma jakies ukrytej kamery, ktos sobie jaja ze mnie robi. Czytalam odrazu w necie, ze testy ciazowe sa dodatnie przy sprawach rakowych badz czasem przy torbielach. O to ja na bank! Bo choruje na pcos ,posiadam 1 jajnik od 20 roku zycia, i jeden niedrozny jajowód. Ale poszlam bete rano zrobic i wieczorny wynik 3528 przekonal mnie ze jednak cuda sie zdarzaja! Ja w szoku, mąż też. A co bedzie dalej to tego nikt nie wie.
Ale trzymam kciuki za Was marcowe mamusie- a i mi bedzie raźniej , w kupie siła 🤗
Może przynudzilam, sorry ale chcialam tak szczerze😊
Trzeba wierzyć w cuda ! Bo jak widać na Twoim przykładzie już drugi się zdarzył ;) Jak sobie radzisz z migrena w ciąży ? Ja ostatnio dostałam ( też cierpię ) bo codziennie płakałam tak po prostu i głowa mnie bardzo bolała . Pomogłam sobie apapaem i zimna maska uciskającą na głowę :) o dziwo pomogło ,bo chyba szybko zareagowałam :)
 
reklama
Ona chyba się po prostu z nami pożegnała ,dziewczyny i nic więcej nam niestety nie napiszę .
No ale też co ma napisać? Wszystkie wiemy, jaki miała zabieg, czuje się dobrze, więc idzie dalej swoją drogą z naszego małego światka. Miło, że dała znać, to naprawdę doceniam, i życzę jej wszelkiego powodzenia, dobrych ludzi dookoła.
 
Witam i ja. 7+2. Mdłosci, zawroty głowy,migrena z aura i półpołowicznoporaźna - juz tez za mna. a dziś w nocy jeszcze plamienie, które przyprawiło mnie o taki kolejny ból głowy i bezsenność do rana, że cały dzień gnije w łóżku, bojac sie ruszać, ale jakoś tam odżywiać sie trzeba i do toalety mus.
To moja kolejna ciąża i drże o wszystko..ale wierze ze bedzie dobrze, może też dlatego chcialam tu zawitac po raz kolejny. Cuda sie zdarzają! To jest pewne. Po kilku ciazach z in vitro( bo wedle medycyny i lekarzy nie ma ani 1% szans by zaskoczyc naturalnie) doczekalam sie synka - za chwile 4lata. A ostatnio sądzac ze dopada mnie menopauza( brak miesiaczki, poty jak babki przy meno,wzmożone wypadanie włosów,i uczucie wzdecia )postanowilam sprawdzic czy i ja nie mam. Pani w aptece mnie wysmiala, ze za mloda na meno jestem i zebym test ciazowy zrobila- ja nie zamierzajac tlumaczyc sie publicznie ze nie moge miec dzieci chyba ze z in vitro- wzielam test pojechalam do domu. I sama ze soba gadalam. Mysle ok.robie.dostalam strumieniowe wiec siusiam patrze 2 czerwone krechy, mysle przelalam napewno ( bo zawsze uzywalam plytkowe)a ze testy dwupacki to ok zrobie drugi. Mysle no teraz nie przeleje, ale pare kropli z siebie jeszcze wykrzesam,i co?? Znowu 2 mocne krechy! Siedze i rozgladam sie czy nie ma jakies ukrytej kamery, ktos sobie jaja ze mnie robi. Czytalam odrazu w necie, ze testy ciazowe sa dodatnie przy sprawach rakowych badz czasem przy torbielach. O to ja na bank! Bo choruje na pcos ,posiadam 1 jajnik od 20 roku zycia, i jeden niedrozny jajowód. Ale poszlam bete rano zrobic i wieczorny wynik 3528 przekonal mnie ze jednak cuda sie zdarzaja! Ja w szoku, mąż też. A co bedzie dalej to tego nikt nie wie.
Ale trzymam kciuki za Was marcowe mamusie- a i mi bedzie raźniej , w kupie siła 🤗
Może przynudzilam, sorry ale chcialam tak szczerze😊
Faktycznie mały wielki cud 🙂
 
Trzeba wierzyć w cuda ! Bo jak widać na Twoim przykładzie już drugi się zdarzył ;) Jak sobie radzisz z migrena w ciąży ? Ja ostatnio dostałam ( też cierpię ) bo codziennie płakałam tak po prostu i głowa mnie bardzo bolała . Pomogłam sobie apapaem i zimna maska uciskającą na głowę :) o dziwo pomogło ,bo chyba szybko zareagowałam :)
apap, ucisk glowy, chłodne swieze powietrze, i cisza spokój. Masuje skronie i na tyle ile moge rozluzniam napiete miesnie szyi-prosze meza by ,, wyciagnal mi glowe z szyji. Jak trafi w punkt to jest ulga.Ale szczerze- to czasem guzik wszystko daje 😔 zwijam sie w kulke i placze- probuje przeczekac te koszarne godziny.
Ja poza ciazami miewam takie migreny. Duzo juz przerobilam medykamentow. Topamax, Flunaryzyna, różne tryptany i inne p.bolowe,.tamta ciaza byla inna bralam sterydy i duzo lekow. W tej chce sie poswiecic i brac chemii jak najmniej.bo wiem jak ona wplywa pozniej na te male okruszki i np na ich zaburzony sen.
 
apap, ucisk glowy, chłodne swieze powietrze, i cisza spokój. Masuje skronie i na tyle ile moge rozluzniam napiete miesnie szyi-prosze meza by ,, wyciagnal mi glowe z szyji. Jak trafi w punkt to jest ulga.Ale szczerze- to czasem guzik wszystko daje 😔 zwijam sie w kulke i placze- probuje przeczekac te koszarne godziny.
Ja poza ciazami miewam takie migreny. Duzo juz przerobilam medykamentow. Topamax, Flunaryzyna, różne tryptany i inne p.bolowe,.tamta ciaza byla inna bralam sterydy i duzo lekow. W tej chce sie poswiecic i brac chemii jak najmniej.bo wiem jak ona wplywa pozniej na te male okruszki i np na ich zaburzony sen.
Migreny sa podstepne, i masz racje trzeba odrazu reagowac. U mnie zaczyna sie otepieniem, dretwieniem jezyka i polo wy ciala, nie umiem sie wyslowic, paniczny ból glowy dochodzi pozniej..wiec te apapiki dla mnie to jak cukierasy slabe.
 
Migreny sa podstepne, i masz racje trzeba odrazu reagowac. U mnie zaczyna sie otepieniem, dretwieniem jezyka i polo wy ciala, nie umiem sie wyslowic, paniczny ból glowy dochodzi pozniej..wiec te apapiki dla mnie to jak cukierasy slabe.
O matko miałam taki atak w połowie ciąży z córką... Też choruję na migreny z aurą od 13 roku życia, ale wtedy coś takiego zdarzyło mi się pierwszy raz w życiu. Myślałam dosłownie że zejdę z tego świata... Akurat jechałam na połówkowe i nie pamiętałam nic z wizyty... Nawet nie umiałam zapytać o badanie... Nie wiem dlaczego nie pojechałam wtedy do szpitala
 
Witam i ja. 7+2. Mdłosci, zawroty głowy,migrena z aura i półpołowicznoporaźna - juz tez za mna. a dziś w nocy jeszcze plamienie, które przyprawiło mnie o taki kolejny ból głowy i bezsenność do rana, że cały dzień gnije w łóżku, bojac sie ruszać, ale jakoś tam odżywiać sie trzeba i do toalety mus.
To moja kolejna ciąża i drże o wszystko..ale wierze ze bedzie dobrze, może też dlatego chcialam tu zawitac po raz kolejny. Cuda sie zdarzają! To jest pewne. Po kilku ciazach z in vitro( bo wedle medycyny i lekarzy nie ma ani 1% szans by zaskoczyc naturalnie) doczekalam sie synka - za chwile 4lata. A ostatnio sądzac ze dopada mnie menopauza( brak miesiaczki, poty jak babki przy meno,wzmożone wypadanie włosów,i uczucie wzdecia )postanowilam sprawdzic czy i ja nie mam. Pani w aptece mnie wysmiala, ze za mloda na meno jestem i zebym test ciazowy zrobila- ja nie zamierzajac tlumaczyc sie publicznie ze nie moge miec dzieci chyba ze z in vitro- wzielam test pojechalam do domu. I sama ze soba gadalam. Mysle ok.robie.dostalam strumieniowe wiec siusiam patrze 2 czerwone krechy, mysle przelalam napewno ( bo zawsze uzywalam plytkowe)a ze testy dwupacki to ok zrobie drugi. Mysle no teraz nie przeleje, ale pare kropli z siebie jeszcze wykrzesam,i co?? Znowu 2 mocne krechy! Siedze i rozgladam sie czy nie ma jakies ukrytej kamery, ktos sobie jaja ze mnie robi. Czytalam odrazu w necie, ze testy ciazowe sa dodatnie przy sprawach rakowych badz czasem przy torbielach. O to ja na bank! Bo choruje na pcos ,posiadam 1 jajnik od 20 roku zycia, i jeden niedrozny jajowód. Ale poszlam bete rano zrobic i wieczorny wynik 3528 przekonal mnie ze jednak cuda sie zdarzaja! Ja w szoku, mąż też. A co bedzie dalej to tego nikt nie wie.
Ale trzymam kciuki za Was marcowe mamusie- a i mi bedzie raźniej , w kupie siła 🤗
Może przynudzilam, sorry ale chcialam tak szczerze😊
Też mam problem z migrenami, bez ciąży mam same migreny, w ciąży niestety z aurą i to po 3-4 dziennie czasami. U mnie się zaczynają dopiero pod koniec drugiego trymestru, ja dostaje wtedy Clexane i ich częstotliwość znacznie się zmniejsza i nie mam wtedy z aurą.
 
No ale też co ma napisać? Wszystkie wiemy, jaki miała zabieg, czuje się dobrze, więc idzie dalej swoją drogą z naszego małego światka. Miło, że dała znać, to naprawdę doceniam, i życzę jej wszelkiego powodzenia, dobrych ludzi dookoła.
ja to wogole źle zrozumiałam. Ja myślalam, że miała być u lekarza na potwierdzenie a nie odrazu na zabieg. I trzymajcie się to pożegnanie a nie że chce coś napisać co było. Nie ogarnęłam kompletnie
 
Też mam problem z migrenami, bez ciąży mam same migreny, w ciąży niestety z aurą i to po 3-4 dziennie czasami. U mnie się zaczynają dopiero pod koniec drugiego trymestru, ja dostaje wtedy Clexane i ich częstotliwość znacznie się zmniejsza i nie mam wtedy z aurą.
Mi w ciąży pojawiły się migreny bez aury. Koszmar. Zawsze jak wzięłam leki podczas aury to się dziadostwo nie rozwijało, a tak mnie ból z partyzanta dopada i leki już nie mają szansy działać😔
 
reklama
Do góry