Po wizycie u ginekologa wyszło, że jestem po owulacji
to z tych dobrych wiadomości - cieszę się bo wiem, że dobrze ja wyczułam no i pokryło się to z testami owulacyjnymi. Z gorszych mam torbiel przy strzępkach jajowodu ale tylko do obserwacji póki co.
Tak się zastanawiam czy zatestować jeszcze 31.01 będę wtedy 10 dpo
na pewno będzie mnie mocno kusić.
No i mam też trochę badań zleconych po tym jak ostatni cykl trwał 22 dni - ale część z nich muszę zrobić na początku cyklu więc poczekam (no chyba że tym razem się nie doczekam kolejnej miesiączki
)
No i zapytam jeszcze was bo może któraś wie… jak wgłębiłam się w opis usg po wizycie to doczytałam że moje endometrium na dzień dzisiejszy ma 6.8mm, jak sprawdziłam na necie to wszędzie czytam że żeby doszlo do zagnieżdżenia powinno być 8-10 mm. No i zastanawiam się czy ono jeszcze przyrośnie i powinnam się tym martwić, bo na wizycie nie padło żadne stwierdzenie, że to coś złego.