wenus018
Fanka BB :)
przeszłam już praktycznie wszystkie terapię łącznie z hipnoterapia. Nic nie pomogły. To tylko ode mnie zależy czy sobie z tym poradzę czy nie. Staram się bardzo. Najgorzej jest jak dzieci wymiotują a mnie paraliżuje strach. Oni nawet nie chcą mi powiedzieć że będą wymiotować bo wiedzą że się tego boję, ale ciągle pracuje nad tym. Im więcej przebywam i widze że to fizjologia czynność tym bardziej się z tym oswajam dlatego postanowiłam połączyć studia psychologiczne z pielęgniarstwem.No ja sobie ubzdurałam, że do przyjazdu znajomych musimy panele położyć i szpachlę zrobić w łazience, gdzie wcale nie musimy, więc rozumiem ułamek Waszych doznań.
Ale pielęgniarstwo przy emetofobii... szacun z głębi, naprawdę.