reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2025

reklama
Hej :) może aż takiego hardcoru to nie mam, ale wybudzany się ze dwa razy w nocy i ciężko mi później zasnąć, budzę się wyspana ok. 4.30, i próbuje jeszcze dosypiac bo wiem że w pracy będzie dramat. No ten komfort snu spadł drastycznie od ok. 7 tygodnia u mnie. Pogadaj z lekarzem czy można temu w jakiś sposób zaradzić, może potrzebujesz zwolnienia na chwilkę, albo jeśli nie pracujesz to może coś lekarz może przepisać?
Wybudzałam się tak jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży , po zrobieniu testu strasznie panicznie zareagowałam na wiadomość o ciąży i zaczęły się problemy z spaniem a bardziej nasiliły się jak mój partner zaczął stwarzać mi problemy , spokojnego życia nie posiadam w ostatnim czasie. Lekarz nie zaleca niczego innego jak melisę i metody relaksacyjne… które też nie pomagają 😔
 
Wybudzałam się tak jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży , po zrobieniu testu strasznie panicznie zareagowałam na wiadomość o ciąży i zaczęły się problemy z spaniem a bardziej nasiliły się jak mój partner zaczął stwarzać mi problemy , spokojnego życia nie posiadam w ostatnim czasie. Lekarz nie zaleca niczego innego jak melisę i metody relaksacyjne… które też nie pomagają 😔
Kumam... No to albo cierpliwość i przeczekanie do lepszego momentu (który przyjdzie albo nie) albo może psycholog/psychiatra/fizjoterapeuta coś zaradzi? Jeśli masz możliwość to próbuj...
Bo wiesz, długa deprywacja snu wpływa na naszą psychikę i nie tylko, pojawiają się bóle głowy, zaburzenia apetytu, perystaltyki (która i tak jest powalona w ciąży), później już się zazębia i nie wiesz co jest od czego...
 
W pierwszej ciąży mój Mąż nie mógł przejść obok żebym go na sexy nie ciągnęła, a w tej libido mam ujemne. Sex mnie brzydzi. Czuję jakbym wykonała zadanie i nie musiała już nigdy więcej tego robic
U mnie libido raczej rośnie, chociaż staram się uważać - do 12 tyg chyba się wstrzymam 😅
Ja bym dała jeszcze czas i doczekała aż miną nam te pierwsze 12 tygodni.
Tylko niektórym już mija, a u mnie wychodzi 5tc ledwo z usg dzisiaj.
Pewnie TP będę miała na kwiecień, ale i tak urodzę 2 tyg wcześniej w marcu (biorąc pod uwagę historię w moim przypadku po skończeniu 37tc będę marudzić o wywoływanie)... Za bardzo boję się urodzenia martwego dziecka.
 
Hejka, jak się czujecie? Ja jak kupa 😭 wszystko mnie boli, mam nudności, zgagę i jestem głodna jednocześnie. Udało mi się umówić na badania prenatalne na 23.09 na NFZ, do super specjalisty w prywatnym szpitalu, który realizuje też te badania na NFZ. Więc spoko. Ale dodzwonić się tam to komedia 🤦‍♀️
 
reklama
Chciałabym napisać, że czuję się coraz lepiej (mniej zmęczenia i mdłości), ale zawsze jak tak napisze, to potem dostaje za swoje w stylu "tak ci się tylko wydaje". 🤣
Kolejna wizytę mam 20 i 22 sierpnia (jedna w medi, jedna prywatnie 🤦) i już nie mogę się doczekać.
 
Do góry