reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

A tak nie chwaląc się dziewczynki - DZISAJ mi stuknęły 32 lata🤦🏻‍♀️
Jako dzieciak ludzi koło 40 postrzegałam jako staruchy [emoji23][emoji23][emoji23]a tu sama się zbliżam .
A propos przemyśleń - 32 lata i pierwsza ciąża .
Kiedyś wydawało mi się to strasznie późno ( założenie na pierwsze dziecko do 27 lat [emoji23][emoji23][emoji23] jaki człowiek był głupi ) , a teraz chyba nie żałuje . Jestem bardziej świadoma i poukładana .
Chociaż zosbaczymy co i jak się zmieni po porodzie [emoji19][emoji19][emoji19]
 
reklama
Właśnie mnie trochę dziwi mój przyrost wagi Tymbardziej ze ja nie jem ani białego makaronu(w sumie tylko ryzowy to jedyny jaki jem), ani białego pieczywa - czasem żytnie ale ogólnie staram się unikać na maksa glutenu bo mi nie służy, z owoców jem sporo jabłek , czasem pomarańcze lub mandarynki. Dżem może raz w tygodniu... do bezglutenowych gofrów ... słodycze jak mam ochotę to zjem ale tez nie są to jakieś ilości nie wiadomo jakie i rzadko mam na nie taka ochotę... wydaje mi się ze w sumie te najbardziej kaloryczne rzeczy unikam... stad pomyślałam o tej cukrzycy...
A może ogólnie tak tyjesz w ciąży, jedna dziewczyna przez całą ciążę przytyje z 5 kg, inna z 25 ;/ i to raczej często się słyszy. Ja jak miałam taki apetyt na cokolwiek w 2 trymestrze, bo przestałam wymiotować itp, jak się rzuciłam na jedzenie to przytyłam w miesiącu z 5 kg ;/ teraz już tak szybko nie tyję. Jeżeli niepokoi Cię przysrost masy idź do rodzinnego, powinien dać Ci skierowanie albo na krzywą cukrową jeszcze raz albo do diabetologa, w ciąży się nie czeka długo, a i mi rodzinny sam chciał dać glukometr, ale powiedziałam, ze nie bede sie kłuć, bo mdleje. Na szczescie te "szybkie" nakłuwacze nie bolą.
 
A tak nie chwaląc się dziewczynki - DZISAJ mi stuknęły 32 lata🤦🏻‍♀️
Jako dzieciak ludzi koło 40 postrzegałam jako staruchy [emoji23][emoji23][emoji23]a tu sama się zbliżam .
A propos przemyśleń - 32 lata i pierwsza ciąża .
Kiedyś wydawało mi się to strasznie późno ( założenie na pierwsze dziecko do 27 lat [emoji23][emoji23][emoji23] jaki człowiek był głupi ) , a teraz chyba nie żałuje . Jestem bardziej świadoma i poukładana .
Chociaż zosbaczymy co i jak się zmieni po porodzie [emoji19][emoji19][emoji19]
Wszystkiego najlepszego :* Ja w tym roku skończę 30 lat i też pierwsze dziecko, pomijam jedno nie[powodzenie. Mi sie nie wydaje, że 30 lat to dużo jak na 1. dziecko, ale po prostu chciałabym na już mieć ich więcej. A o dziecku marzyłam od zawsze. Mimo, ze z moim mężem jesteśmy już 11 rok, to ciężko było "wyprodukować" dzidzię.
 
Ja za tydzień kończę 34 lata 😃 Pierwsza ciąża skończyła się poronieniem, ale udało się za drugim razem i w wieku 24 lat urodziłam 1 córkę, jak sobie teraz pomyślę jaka byłam młoda... Drugą urodziłam jak miałam 27 lat i byłam najmłodsza na oddziale, a teraz 34 za tydzień stuknie a ja znowu będę miała dziecko... Nie planowaliśmy 3 dzieci, biorąc pod uwagę, że nie łatwo mi było zajść w poprzednie ciąże myśleliśmy, że taka wpadka jest niemożliwa...a jednak 😃 Teraz się cieszę, w sumie dobrze się stało, bo sama z siebie na pewno nie zdecydowała bym się na to. A co do KTG, to u nas na NFZ, też jest obowiązkowe przed każdą wizytą po 30 tyg ciąży. Teraz chodzę prywatnie, bo mój gin już nie przyjmuje w poradni w szpitalu niestety. A prywatnie, to dopiero wczoraj miałam pierwsze KTG, po tych skurczach.
 
Swoje pierwsze dziecko urodziłam na jeden dzień przed 25 urodzinami. Moi rówieśnicy (ze studiów...bo poziom wykształcenia nadal mocno koreluje ) obecnie mają dzieci takie Max w wieku przedszkolnym. Więc są na etapie " nigdzie nie wychodzę", a partner w niczym nie pomaga 😂😂

Szczerze, uważam że jednak pierwsze dziecko przed 30 powinno się urodzić (mam na myśli podjęcie starań) .... To co widzę wśród koleżanek które tego nie zrobiły, to jest dramat... Bo ciśnienie potem jest ogromne, decyzje życiowe podejmowane już często w panice czy zdążę z macierzyństwem a i same starania dużo trudniejsze zdrowotne.
W swoim rodzicielstwie miałam czas na pelnoetatowe macierzyństwo, na karierę, na imprezowanie, na podróżowanie z przyjaciółką i na ułożenie sobie życia na nowo
.... a teraz macierzyństwo na nowo, z mega wsparciem odpowiedzialnego i dojrzałego rodzeństwa, no i z zupełnie nową perspektywą życiową (z totalnym luzem)

Z perspektywy czasu, te kilkanaście lat temu powinnam wybrać jedynie starszego minimum z 7 lat męża 😉😂😆
 
Mi pierwsze dziecko wszyscy odradzali, bo właśnie został mi jeszcze rok studiów i jak ja to pogodzę ale jakoś dałam radę i bardzo dobrze zrobiłam, bo teraz jak się urodzi malutka resztę dzieci mam ,,odchowane'' a podejrzewam, że jakbym wtedy się nie zdecydowała to pewnie też bym się jeszcze długo nie decydowała, bo zawsze było coś ważniejszego.
 
Ja nie mam spania od początku ciąży , a im dalej tym gorzej . Zasypiam koło 3, 4 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️ mąż się ze mnie śmieje , że organizm się przygotowuje do nocnego wstawania [emoji23][emoji23]🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️ może coś w tym jest, bo przed ciążą byłam strasznym śpiochem a teraz odwrotnie . I cały dzień chodzę jak Nostromo [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Niech ten czas szybciej leci [emoji3][emoji3][emoji3]
 
Mi pierwsze dziecko wszyscy odradzali, bo właśnie został mi jeszcze rok studiów i jak ja to pogodzę ale jakoś dałam radę i bardzo dobrze zrobiłam, bo teraz jak się urodzi malutka resztę dzieci mam ,,odchowane'' a podejrzewam, że jakbym wtedy się nie zdecydowała to pewnie też bym się jeszcze długo nie decydowała, bo zawsze było coś ważniejszego.
Też na ostatnim roku urodziłam. Wzięłam dziekanke na jeden semestr bo nie byłam w ciąży w stanie się zupełnie uczyć (taki miałam ucisk na mózg😉 ). Obronilam się jak Młody miał rok. Nie było łatwo(!) fakt pisać nocami magisterke i uczyć się do egzaminu końcowego... Ale i ludziom wolnym nie było łatwo😉 Ja dopielam swego, moi znajomi że studiów już jednak nie wszyscy (mimo że warunki mieli sprzyjające 😉)
Po drodze zrobiłam jeszcze też kilka studiów podyplomowych 😋
 
Mam identycznie, przed ciąża spałam nawet do 10:00, a pracowałam potem po nocach :) a teraz potrafię o 5:30 już wstawać, a 7 to już obowiązkowo, pewnie to emocje - u mnie 1 Dzidzia albo hormony, najgorzej że potem cały dzień jestem bez mocy, bo spać dalej chodzę późno, a u mnie zaczął się 36 tydz. już i mam wrażenie, ze albo zrobię teraz wszystko albo za kilka miesięcy :)
 
reklama
A tak nie chwaląc się dziewczynki - DZISAJ mi stuknęły 32 lata🤦🏻‍♀️
Jako dzieciak ludzi koło 40 postrzegałam jako staruchy [emoji23][emoji23][emoji23]a tu sama się zbliżam .
A propos przemyśleń - 32 lata i pierwsza ciąża .
Kiedyś wydawało mi się to strasznie późno ( założenie na pierwsze dziecko do 27 lat [emoji23][emoji23][emoji23] jaki człowiek był głupi ) , a teraz chyba nie żałuje . Jestem bardziej świadoma i poukładana .
Chociaż zosbaczymy co i jak się zmieni po porodzie [emoji19][emoji19][emoji19]
 
Do góry