reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

reklama
Wlasnie wrocilam z wizyty u poloznej. Byla pogadanka o dodatkowych testach z krwi, ale sama polozna odradzala mowiac, ze nie jestem w grupie ryzyka. Potem tylko sprawdzenie cisnienia i tetna dziecka przez brzuch. Tu najadlam sie strachu, bo szukala tetna dziecka przez dobre kilka minut.
Kolejna wizyta dopiero 4 pazdziernika i to tez bedzie tylko sprawdzenie tetna dziecka i mojego cisnienia. Potem w listopadzie usg polowkowe w 20 tygodniu, ktore bedzie ostatnim w tej ciazy.
Zapisalam sie dodatkowo na usg 7 pazdziernika, zeby dowiedziec sie czy bedzie drugi chlopiec czy dziewczynka.

Spytalam polozna czemu sa takie roznice w prowadzeniu ciazy pomiedzy krajami i czemu w Holandii nie robi sie usg genetycznego i oczywiscie chodzi o ciecie kosztow. Pozostaje mi tylko mocno zacisnac kciuki i miec nadzieje, ze z dzieckiem wszystko ok :)
 
Owszem, nie chce. No trudno, musze się pogodzić z faktem, że u mnie to olali lekarze. Tak samo jak moj psychiatra powiedzial,ze każdej ciężarnej w 11 tyg ciązy powinno się wykonac testy predyspozycji do depresji. To jest zalecenie polskiego towarzystwa psychiatrycznego. Który z waszych lekarzy się do tego stosuje? Pewnie tak samo jest z zaleceniami diabetologicznymi.
Tak jak z tym że mi cukru nie mierzono dopiero 24 tygodniu, bo nie ma predyspozycji, nie wariujmy nasze matki tak nie robiły i podejrzewam że wszystkie tu zdrowe jesteśmy.
 
Wlasnie wrocilam z wizyty u poloznej. Byla pogadanka o dodatkowych testach z krwi, ale sama polozna odradzala mowiac, ze nie jestem w grupie ryzyka. Potem tylko sprawdzenie cisnienia i tetna dziecka przez brzuch. Tu najadlam sie strachu, bo szukala tetna dziecka przez dobre kilka minut.
Kolejna wizyta dopiero 4 pazdziernika i to tez bedzie tylko sprawdzenie tetna dziecka i mojego cisnienia. Potem w listopadzie usg polowkowe w 20 tygodniu, ktore bedzie ostatnim w tej ciazy.
Zapisalam sie dodatkowo na usg 7 pazdziernika, zeby dowiedziec sie czy bedzie drugi chlopiec czy dziewczynka.

Spytalam polozna czemu sa takie roznice w prowadzeniu ciazy pomiedzy krajami i czemu w Holandii nie robi sie usg genetycznego i oczywiscie chodzi o ciecie kosztow. Pozostaje mi tylko mocno zacisnac kciuki i miec nadzieje, ze z dzieckiem wszystko ok :)
W Norwegii to samo, cięcie kosztów czekam na list z zaproszeniem na usg polowkowe robią je między 18 a 20 tygodniem czyli wypada za jakieś 3 do 5 tygodni, później położna..
Liczę że wszystko jest ok ;)
 
Tak jak z tym że mi cukru nie mierzono dopiero 24 tygodniu, bo nie ma predyspozycji, nie wariujmy nasze matki tak nie robiły i podejrzewam że wszystkie tu zdrowe jesteśmy.
Dokładnie, moja mama już mi wyjaśniła dobitnie żeby nie wariować. Stwierdziła, że dzisiaj kobiety są bardzo przewrażliwione. Kiedyś to nikt aż tak się nie denerwował (chyba, że naprawdę coś się działo). O ile mniej tego stresu było... :)
 
Mam dzisiaj mega ciężki dzień, zalatany, na szczęście już ostatnie zebranie przede mną, ale już mnie brzuch boli od takiego biegania [emoji17] do tego mdłości nie dają żyć, mimo że nie mam na nie czasu...
Dobrze się składa, że jutro gin, nie będę się stresować czy nie przeholowalam. Bo niestety ja z tych delikatnych [emoji6]
 
@Brawura ale po co chrzest skoro ślubu nie ma? To albo wierzymy albo nie. Nie rozumiem tego.

@Urszula nikt Cię nie potępia. Po prostu dla mnie brak logiki w tym. Skoro nie wierzysz to co Ci chrzest pomoże w razie choroby?
 
@Brawura ale po co chrzest skoro ślubu nie ma? To albo wierzymy albo nie. Nie rozumiem tego.

@Urszula nikt Cię nie potępia. Po prostu dla mnie brak logiki w tym. Skoro nie wierzysz to co Ci chrzest pomoże w razie choroby?
Mój sąsiad nie wierzący ale obchodzi Boże Narodzenie


Bo jak stwierdził trzeba z tego coś miec

Każdy żyje swoimi zasadami i jak chce
 
Mój sąsiad nie wierzący ale obchodzi Boże Narodzenie


Bo jak stwierdził trzeba z tego coś miec

Każdy żyje swoimi zasadami i jak chce

Ja tego nie potępiam, tylko po prostu nie rozumiem. Uważam, ze każdy ma prawo żyć jak chce, ale z szacunkiem dla innych. A takie zachowanie to brak szacunku dla religii i osób w nią wierzących.
 
reklama
Tylko że co ma choinka ,bądź prezenty (że ludzie się czasem zapozyczaja ) wspólnego z religią?


Kiedys widziałam dobrego mema.Lekarz ratujący życie po paru godzinach wychodzi z sali operacyjnej, a rodzice dziecka mówią." Dziękujemy Ci Boze " a lekarz na to nie.ma za co

Co.do.religii to tak jak pisze temat rzeka.Tylko dlaczego czasem inne kraje maja inne podejście.W uk żeby dac chrzest dziecku nie potrzebny jest ślub.Bo są zdania że Bóg do.swojego królestwa powinien przyjść każdego bez względu na wszystko.Ja jak tu chrzestna zostawalam to nikt mi sie nie pytał ( nawet w pl Kościele ) czy mam bierzmowanie

Wiara w Boga jest sprawa bardzo indywidualna.Jestem osoba wierząca , codziennie się modlę, ale do Kościoła żadna siła mnie nie zaciągnie. Mam swoje powody .I najlepsze w tym wszystkim jest to ze pewien ksiądz w Pl przyznał mi rację.

Ja mialam dzisiaj wizytę i dodali mi do leków aspiryne dlatego że w poprzedniej ciąży w końcówce były problemy. Za tydzień mam nadzieję dowiedzieć się czy bedzie chłopak czy dziewuszka.
 
Do góry