Ja mam ból głowy i kiepsko sie czuje, ale jak pomyśle o pizzie ...Dzisiaj rano zobaczyłam w telewizji jak gotują golabki no i cóż. Mąż musiał jechać do sklepu i teraz stoi przy garach... Biedak
reklama
Katmen
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2019
- Postów
- 45
Boże, pizza z pieczarkami... Mmmm... Może na kolacje.... Przy sobocie można się trochę rozerwaćJa mam ból głowy i kiepsko sie czuje, ale jak pomyśle o pizzie ...
Patrycja35
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2019
- Postów
- 2 433
Ja juz mam Julię..Doriana teraz bedzie Caspian
BalbinaKwiat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2019
- Postów
- 3 970
A biziel czy miejski?? Jeśli można wiedzieć?
O prosze palukipo sąsiedzku
Myślę, że msw, z opini w moim gronie znajomych podobno całkiem spoko. Chociaż nie wiem... nie mam doświadczenia z porodami... Najbardziej zależy mi na bezpieczeństwie, traktować mnie mogą przedmiotowo, byleby wiedzieli co robią. Z chęcią zasięgnę każdej waszej opini w temacie wyboru
Jeszcze mam takie pytanie : jak jest z odwiedzinami w naszych bydgoskich szpitalach, są jakieś godziny odwiedzin, czy jak kto chce? Po porodzie wolałabym mieć kogoś przy sobie cały czas.
Dziewczyny ja byłam teraz z plamieniem w miejskim i to jak mnie przyjęto, zaopiekowano się to bajka w porównaniu do tego co było 8 lat temu [emoji6] normalnie jak w jakimś prywatnym szpitalu [emoji6]
Drugiego rodziłam w MSWiA i było całkiem w porządku.
Tylko moje porody są błyskawiczne, więc głównie na opiece poporodowej się skupiam
Chyba tak to się skonczyBoże, pizza z pieczarkami... Mmmm... Może na kolacje.... Przy sobocie można się trochę rozerwać
Inofs
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2019
- Postów
- 2 489
Dziewczyny, czy któraś z Was ma coś wspólnego z gastronomia lub zna odpowiedź na takie pytanie:
Byłam dzisiaj w restauracji w CH. Typu nakladasz co chcesz. Wzięłam klopsa w białym sosie. Gotowany na oko. Zjadłam kawałek mały - przekroilam, okazało się, że mięso jest różowe. Wiec na moje oko niedogotowane. Kucharz powiedział, że faktycznie mogłoby być bardziej. Wypytalam, łopatka wieprzowa ale podobno wszystko przechodzi obróbkę w piecu 160 stopni. Oczywiscie, boję się toxoplazmozy. Z badań miesiąc temu wyszło, że nie mam przeciwciał
Byłam dzisiaj w restauracji w CH. Typu nakladasz co chcesz. Wzięłam klopsa w białym sosie. Gotowany na oko. Zjadłam kawałek mały - przekroilam, okazało się, że mięso jest różowe. Wiec na moje oko niedogotowane. Kucharz powiedział, że faktycznie mogłoby być bardziej. Wypytalam, łopatka wieprzowa ale podobno wszystko przechodzi obróbkę w piecu 160 stopni. Oczywiscie, boję się toxoplazmozy. Z badań miesiąc temu wyszło, że nie mam przeciwciał
madziuuula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2012
- Postów
- 875
Ja rodziłam 7 i 5 lat temu, w miejskim pamiętam mąż mógł być non stop, o każdej porze, nawet nie wyganiali gdy myly dzieci (ok 19:00) ale to pewnie zależy od pielęgniarki.Myślę, że msw, z opini w moim gronie znajomych podobno całkiem spoko. Chociaż nie wiem... nie mam doświadczenia z porodami... Najbardziej zależy mi na bezpieczeństwie, traktować mnie mogą przedmiotowo, byleby wiedzieli co robią. Z chęcią zasięgnę każdej waszej opini w temacie wyboru
Jeszcze mam takie pytanie : jak jest z odwiedzinami w naszych bydgoskich szpitalach, są jakieś godziny odwiedzin, czy jak kto chce? Po porodzie wolałabym mieć kogoś przy sobie cały czas.
W MSWiA chyba były godziny ale wtedy tez dla mnie było inaczej, tata siedział z 2latkiem w domu więc bardziej wpadal niż siedział. Ale np młodszemu wykryli szmery serduszka na drugi dzień po porodzie i od razu pełną diagnostyke robili, pamiętam ok 22, więc opieka raczej dobra.
Coprawda w MSWiA musiałam się domagać zastrzyku tego z immunoglobina bo u mnie rh- chłopcy rh+ jakoś tak zwlekali, w miejskim w ciągu godziny od porodu miałam.
MamaR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2019
- Postów
- 2 494
Jeśli mięso było różowe w środku (surowe) to znaczy że ta obróbka w temp 160°C była za krótko i do środka to nie doszło. Teoretycznie mogłaś się zatruć surowym mięsem ale myślę że małe prawdopodobieństwo. Jak się tym martwisz to powtórz za miesiąc toksoplazmoze dla swojego spokoju.Dziewczyny, czy któraś z Was ma coś wspólnego z gastronomia lub zna odpowiedź na takie pytanie:
Byłam dzisiaj w restauracji w CH. Typu nakladasz co chcesz. Wzięłam klopsa w białym sosie. Gotowany na oko. Zjadłam kawałek mały - przekroilam, okazało się, że mięso jest różowe. Wiec na moje oko niedogotowane. Kucharz powiedział, że faktycznie mogłoby być bardziej. Wypytalam, łopatka wieprzowa ale podobno wszystko przechodzi obróbkę w piecu 160 stopni. Oczywiscie, boję się toxoplazmozy. Z badań miesiąc temu wyszło, że nie mam przeciwciał
reklama
Inofs
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2019
- Postów
- 2 489
Jeśli mięso było różowe w środku (surowe) to znaczy że ta obróbka w temp 160°C była za krótko i do środka to nie doszło. Teoretycznie mogłaś się zatruć surowym mięsem ale myślę że małe prawdopodobieństwo. Jak się tym martwisz to powtórz za miesiąc toksoplazmoze dla swojego spokoju.
Martwię się potwornie. Tak, ono było różowe ale nie wiem czy to jest równoznaczne z tym, że surowe...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 192 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 295 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 476 tys
Podziel się: