reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Cześć dziewczyny,
W sumie to nie wiem czy pisze żeby się pożalić czy prosić o jakaś poradę - ale dopadł mnie jakiś dol. dopadło mnie przeziębienie albo grypa. Sama nie wiem co to. I zaczynam trochę się bać o małego. :( najbardziej bolą mnie mięśnie w nogach, trochę łydki, plecy, zebra i ramiona... w sumie to tak już od wczoraj mnie wzięło. Gardło lekko drapie, ale nie jakoś mocno, kataru brak. Temp 37.5 wiec tez nie jakaś wysoka... niby na grypę po temp to nie wyglada bo czytałam ze powinna być wysoka. Ale ten bol mięśni mnie nie pokoi. Dodatkowo trochę łzawią mi oczy i boli głowa....
Narazie nie biorę żadnych leków- pije napar z imbiru z sokiem z cytryny i malinowym, grzanki z czosnkiem +inhalacje.
Myślicie ze warto sie jutro wybrać do lekarza? Czy narazie poczekać ?

Nadodatek mały jakiś dziś leniwy i rzadko czuje ruchy.:. :(
 
reklama
Biedna. JeszcE troszkę .
Ciekawa jestem czy po tych lekach szyjka może wrócić do swojej długości ? Czy po prostu stanie w miejscu . Nie zakładam , ze zacznie się jeszcze skracać . Oby nie .
Wizytę mam za półtora tygodnia i dwie luteiny do tego czasu - rano o wieczorem .
Oby to coś pomogło .
Ja mam praktycznie cały czas taką samą długość szyjki, więc myslę, że leki działają.
 
Cześć dziewczyny,
W sumie to nie wiem czy pisze żeby się pożalić czy prosić o jakaś poradę - ale dopadł mnie jakiś dol. dopadło mnie przeziębienie albo grypa. Sama nie wiem co to. I zaczynam trochę się bać o małego. :( najbardziej bolą mnie mięśnie w nogach, trochę łydki, plecy, zebra i ramiona... w sumie to tak już od wczoraj mnie wzięło. Gardło lekko drapie, ale nie jakoś mocno, kataru brak. Temp 37.5 wiec tez nie jakaś wysoka... niby na grypę po temp to nie wyglada bo czytałam ze powinna być wysoka. Ale ten bol mięśni mnie nie pokoi. Dodatkowo trochę łzawią mi oczy i boli głowa....
Narazie nie biorę żadnych leków- pije napar z imbiru z sokiem z cytryny i malinowym, grzanki z czosnkiem +inhalacje.
Myślicie ze warto sie jutro wybrać do lekarza? Czy narazie poczekać ?

Nadodatek mały jakiś dziś leniwy i rzadko czuje ruchy.:. :(
Może mały też nie ma nastroju lub chce pospać. Moja mała też nieraz jest leniwa a nieraz tak kopie, że gadam do niej, żeby się uspokoiła. Według mnie wizyta u lekarza nie zaszkodzi, oby to nie była angina tylko bo to bolesne ;/ Ja jak się tak fatalnie czułam to nawet apap nie pomagał, musialam poczekać aż minie, a lekarz stwierdził, że gardło jest czerwone, ale to nie na antybiotyk.
 
Cześć dziewczyny,
W sumie to nie wiem czy pisze żeby się pożalić czy prosić o jakaś poradę - ale dopadł mnie jakiś dol. dopadło mnie przeziębienie albo grypa. Sama nie wiem co to. I zaczynam trochę się bać o małego. :( najbardziej bolą mnie mięśnie w nogach, trochę łydki, plecy, zebra i ramiona... w sumie to tak już od wczoraj mnie wzięło. Gardło lekko drapie, ale nie jakoś mocno, kataru brak. Temp 37.5 wiec tez nie jakaś wysoka... niby na grypę po temp to nie wyglada bo czytałam ze powinna być wysoka. Ale ten bol mięśni mnie nie pokoi. Dodatkowo trochę łzawią mi oczy i boli głowa....
Narazie nie biorę żadnych leków- pije napar z imbiru z sokiem z cytryny i malinowym, grzanki z czosnkiem +inhalacje.
Myślicie ze warto sie jutro wybrać do lekarza? Czy narazie poczekać ?

Nadodatek mały jakiś dziś leniwy i rzadko czuje ruchy.:. :(

A mi po trzech tygodniach męki skończyło się na antybiotyku . Leczyłam sie domowymi sposobami i nic . Już myślałam , ze zwariuje . A jak byłam taka chora to mała tez była mniej aktywna .
Mysle , ze dzieciątko wyczuwa nasz nastrój i może tak być .
Zobacz jutro jak się będziesz czuła i umów się najwyżej na piątek żeby w razie W nie zostać bez niczego na weekend.
 
Cześć dziewczyny,
W sumie to nie wiem czy pisze żeby się pożalić czy prosić o jakaś poradę - ale dopadł mnie jakiś dol. dopadło mnie przeziębienie albo grypa. Sama nie wiem co to. I zaczynam trochę się bać o małego. :( najbardziej bolą mnie mięśnie w nogach, trochę łydki, plecy, zebra i ramiona... w sumie to tak już od wczoraj mnie wzięło. Gardło lekko drapie, ale nie jakoś mocno, kataru brak. Temp 37.5 wiec tez nie jakaś wysoka... niby na grypę po temp to nie wyglada bo czytałam ze powinna być wysoka. Ale ten bol mięśni mnie nie pokoi. Dodatkowo trochę łzawią mi oczy i boli głowa....
Narazie nie biorę żadnych leków- pije napar z imbiru z sokiem z cytryny i malinowym, grzanki z czosnkiem +inhalacje.
Myślicie ze warto sie jutro wybrać do lekarza? Czy narazie poczekać ?

Nadodatek mały jakiś dziś leniwy i rzadko czuje ruchy.:. :(
Z tym lekarzem to się zastanów, bo teraz dużo osób jest chorych a wiadomo jak to w przychodni z zarazkami. Mi jak byłam chora pomogły inhalacje, woda morska, syrop z cebuli i ewentualnie jakieś tabletki na gardło dla kobiet w ciąży. Po około tygodniu przeszło a ledwo co już mogłam mówić i oddychać przez katar.
 
@agness właśnie tak nie mam ochoty iść do tego lekarza z powodu tych wszystkich ludzi. Teraz tez się chyba zarazilam w przychodni jak byłam na pobieraniu krwi :/ bo nie wiem skąd mi się ta choroba przyplątała...

@Feline88 ja już dwa razy w ciąży antybiotyk brałam :( potem dopadła mnie grzybica... już jestem zmęczona bo nic tylko ciagle muszę brać jakieś leki :/

@Martynka90 mam nadzieje ze to nie angina- mnie jakoś gardło barszo nie boli. Najbardziej to te mięśnie wszystkie No i mam stan podgorączkowy.... 🤷‍♀️
 
@agness właśnie tak nie mam ochoty iść do tego lekarza z powodu tych wszystkich ludzi. Teraz tez się chyba zarazilam w przychodni jak byłam na pobieraniu krwi :/ bo nie wiem skąd mi się ta choroba przyplątała...

@Feline88 ja już dwa razy w ciąży antybiotyk brałam :( potem dopadła mnie grzybica... już jestem zmęczona bo nic tylko ciagle muszę brać jakieś leki :/

@Martynka90 mam nadzieje ze to nie angina- mnie jakoś gardło barszo nie boli. Najbardziej to te mięśnie wszystkie No i mam stan podgorączkowy.... 🤷‍♀️

Kochana weź sobie paracetamol na noc i ciepłą kąpiel .
Mleko z czosnkiem , miodem , ciepła herbata , .
Dobrze , ze nie masz kataru i bólu gardła to może samo przejdzie za trzy dni .
Łóżko i kołderka i dużo odpoczywaj .
Ja nie jestem zwolennikiem antybiotyków , choruje raz na dwa lata a teraz w ciąży no nic , naprawdę nic nie pomagało i lekarz stwierdził , ze długo się stan zapalny utrzymuje i mam wziąć antybiotyk . I tez jestem wściekła - no bo kiedy - akurat w ciąży ??!!! Koszmar . Sz.... mnie trafia. I tez się obawiam grzybicy - dlatego już w razie W się zabezpieczyłam .
A jeszcze z takich ciekawostek jak się rozchorowałam i pojechałam do lekarza . Oczywiście kobiety w ciąży maja pierwszeństwo , wiec pytam kto będzie teraz wchodził . Jakaś pani się zgłosiła , wiec grzecznie pokazuje kartę ciążowa i mówię , ze jestem w ciąży i w takim razie ja przed panią . Kobietka - dobrze , nie ma problemu . Wiec stanęłam pod drzwiami , taka byłam chora , w głowie mi się kręciło , ledwo po tej ścianie nie zjechałam a tu starszy dziadek do mnie gdzie się wpycham i co ja w ogóle sobie wyobrażam ??? Wiec tłumacze mu grzecznie , ze ciaza itd a on do mnie , ze jego to nie interesuje , on ma krew karte i tez sobie zaraz wejdzie . Oczywiście zaraz dołączyła się grupka innych - same starsze panie i panowie i z krzykiem do mnie . Myśle sobie - trudno pojadę na SOR, ale w tej chwili pojawiła się moja położna , która pracuje w tej przychodni - zwabiona krzykami . I mówi, ze absolutnie , ze teraz ja wchodzę , a starsi państwo trochę kultury i zrozumienia dla kobiet w ciąży . A dodatkowo z tego co widzi nikomu nic sie nie dzieje - tylko czekają po recepty . I towarzystwo ucichło .
Powiem wam dziewczyny , ze zrobiło mi się tak przykro . Naprawdę przykro . Nie jestem nieśmiała , w pracy zarządzam sporą grupa ludzi jako kierownik , radzę sobie w stresujących sytuacjach , ale to przeszło moje wyobrażenie .
Zawsze jak miałam okazje przypuszczałam i kobiety w ciąży i matki z małymi dziećmi i starszych ludzi a tu taka niespodzianka mnie spotkała. Naprawdę przykre to i niefajne.
 
Kochana weź sobie paracetamol na noc i ciepłą kąpiel .
Mleko z czosnkiem , miodem , ciepła herbata , .
Dobrze , ze nie masz kataru i bólu gardła to może samo przejdzie za trzy dni .
Łóżko i kołderka i dużo odpoczywaj .
Ja nie jestem zwolennikiem antybiotyków , choruje raz na dwa lata a teraz w ciąży no nic , naprawdę nic nie pomagało i lekarz stwierdził , ze długo się stan zapalny utrzymuje i mam wziąć antybiotyk . I tez jestem wściekła - no bo kiedy - akurat w ciąży ??!!! Koszmar . Sz.... mnie trafia. I tez się obawiam grzybicy - dlatego już w razie W się zabezpieczyłam .
A jeszcze z takich ciekawostek jak się rozchorowałam i pojechałam do lekarza . Oczywiście kobiety w ciąży maja pierwszeństwo , wiec pytam kto będzie teraz wchodził . Jakaś pani się zgłosiła , wiec grzecznie pokazuje kartę ciążowa i mówię , ze jestem w ciąży i w takim razie ja przed panią . Kobietka - dobrze , nie ma problemu . Wiec stanęłam pod drzwiami , taka byłam chora , w głowie mi się kręciło , ledwo po tej ścianie nie zjechałam a tu starszy dziadek do mnie gdzie się wpycham i co ja w ogóle sobie wyobrażam ??? Wiec tłumacze mu grzecznie , ze ciaza itd a on do mnie , ze jego to nie interesuje , on ma krew karte i tez sobie zaraz wejdzie . Oczywiście zaraz dołączyła się grupka innych - same starsze panie i panowie i z krzykiem do mnie . Myśle sobie - trudno pojadę na SOR, ale w tej chwili pojawiła się moja położna , która pracuje w tej przychodni - zwabiona krzykami . I mówi, ze absolutnie , ze teraz ja wchodzę , a starsi państwo trochę kultury i zrozumienia dla kobiet w ciąży . A dodatkowo z tego co widzi nikomu nic sie nie dzieje - tylko czekają po recepty . I towarzystwo ucichło .
Powiem wam dziewczyny , ze zrobiło mi się tak przykro . Naprawdę przykro . Nie jestem nieśmiała , w pracy zarządzam sporą grupa ludzi jako kierownik , radzę sobie w stresujących sytuacjach , ale to przeszło moje wyobrażenie .
Zawsze jak miałam okazje przypuszczałam i kobiety w ciąży i matki z małymi dziećmi i starszych ludzi a tu taka niespodzianka mnie spotkała. Naprawdę przykre to i niefajne.

O matko to faktycznie trafiłaś na bandę moherów ...
Ja ostatnio byłam miłe zaskoczona w punkcie pobierania krwi. Akurat w tej przychodni nie ma żadnej karteczki ze kobiety w ciąży wchodzą pierwsze... ale rozebrałam się z kurtki, spytałam kto ostatni , ktoś tam się zgłosił i siadłam. A zaraz była kolej jakiegoś gościa i mówi do mnie proszę, ja Panią przepuszczę. Tak mi się miło zrobiło ze nie wiem :)

Aczkolwiek będąc na krzywej cukrowej miałam nie zła akcje z jedna z Pan. Robiłam już trzecie pobranie i podchodzę pod drzwi i pytam kto teraz wchodzi, ktoś się zgłosił i mówię ze ja mam krzywa i muszę wejść już także wejdę przed Panem. Gość ze Ok. A jakaś baba narobiła awantury na cały korytarz ze jak to ja bede teraz wchodzić i ze ona czeka w kolejce. Mówię jej, żeby odczytała kartkę na drzwiach ze z krzywej cukrowej ludzie wchodzą bez kolejki. Z 5 minut jej zajęło chyba żeby to pojąć....
 
@agness właśnie tak nie mam ochoty iść do tego lekarza z powodu tych wszystkich ludzi. Teraz tez się chyba zarazilam w przychodni jak byłam na pobieraniu krwi :/ bo nie wiem skąd mi się ta choroba przyplątała...

@Feline88 ja już dwa razy w ciąży antybiotyk brałam :( potem dopadła mnie grzybica... już jestem zmęczona bo nic tylko ciagle muszę brać jakieś leki :/

@Martynka90 mam nadzieje ze to nie angina- mnie jakoś gardło barszo nie boli. Najbardziej to te mięśnie wszystkie No i mam stan podgorączkowy.... 🤷‍♀️
Do piątku spróbuj domowe sposoby i oby pomogły. A jak nie to w piątek do lekarza, bo też nie ma co czekać, żeby się rozwinęło. Czasami niestety nie da się uniknąć kontaktu z innymi chorymi
 
reklama
Przestraszyłam się ta szyjka .
Dziewczyny powiedzcie jak wasze ?
Nie chciałam Cię przestraszyć... Raczej sama sobie uświadomiłam że poród już niedługo a myślałam że cel jeszcze odległy 😂
To że teraz się skrócila nie znaczy że będzie nadal się skracać. Zwłaszcza że dostałaś leki
We wtorek sprawdzamy moją 😂

Przed swoim pierwszym porodem czułam ewidentnie że coś tam mi sie z szyjką dzieje... Jakby młody przy niej majtrował, coś jakby pstryk😉
 
Do góry