Kinderka88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2019
- Postów
- 987
Dwie nie żyją, trzy ranne. Na ulicy jest strasznie wszystko rozrzucone i ciała [emoji17]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No od drugiego trymestru można spokojnie włączyć. Nie bój sie, nie ma czego. Moja lekarka mówi, ze dobro psychiczne kobiety jest tak samo ważne jak dziecka. Ja przede wszystkim jestem pod opieka psychologa i mam świetnego psychiatrę, który tez do mnie podchodzi terapeutycznie. Generalnie na co dzień zajmuje sie swoją praca, hobby. Staram sie przekierowywać myśli i to pomaga. Czasem pomedytuję czy poćwiczę oddech. Chodzę na zajęcia grupowe. Naprawdę da sie to opanować. Mam koleżankę, która brała leki na psychozę w ciąży i urodziła zdrowego chłopaka
Ale nadal tak jest??Dwie nie żyją, trzy ranne. Na ulicy jest strasznie wszystko rozrzucone i ciała [emoji17]
Ślub za tydzień? 7 września? Bo ja akutat w tym dniu mam swoj ślub
Dobrze, ze chodzisz do psychologa, mam nadzieje, ze to Ci pomoze. Słuchaj, plamienie miała tu nie jedna i jakoś dalej wszystkie tu jesteśmy, ból brzucha to całkowicie normalna rzecz w ciąży! A cukrzyce ciążowa ma wiele kobiet i to nie jest nic strasznego, trzeba to przetrwać i tyle. Popatrz ile na świecie jest tragedii, jakie ludzie maja prawdziwe problemy, np dziewczynie z mojej pracy zmarło roczne dziecko, inna dopiero urodziła, po czym miała tragiczny wypadek... to są nieszczęścia! A ty się zamartwiasz pierdolami zupełnie nie potrzebnie. Masz dwie ręce? Możesz chodzić? Masz rodzine, dach nas głowa? Inni tego nie maja, a ty do tego jesteś w ciąży, nic tylko się cieszyć. Ludzie doceniajmy to co mamy i cieszmy się z każdego dnia, dookoła tyle tragedi i katastrof, PRAWDZIWYCH problemów... musisz się wziąć w garść!! Masz dla kogo, wiec się ogarnij, zajmij czymś pożytecznym lub przyjemnym i nie myśl na zapas... i tak nic nie zależy od Ciebie. Kto inny pisze scenariusz naszego życia, nie my sami. Powodzenia!Dziękuję Wam za odpowiedzi. Do psychologa chodzę, przed ciąża leczylam się na depresję, myślałam, że sobie poradzę ale jest ciężko. W poprzedniej ciąży też się denerowalam, ale nie aż tak. Mam wrażenie, że jest z każdym dniem gorzej, bo pojawiają się nieprzewidziane okoliczności - wczoraj te plamienia, dziś ból brzucha, do tego dochodzi cukrzyca ciążowa. Wiem też, że nic nie mogę zrobić i chyba to jest najcięższe, ta bezsilność i oczekiwanie na jutro.
Wiekszosc zna już płeć?? A kto? Wydaje mi się, ze spora wiekszosc jeszcze nie zna. Któras miała już potwierdzone na 100% ?Jejku straszna tragedia
Większość z was zna już płeć a my dalej czekamy a już tak bardzo bym chciała nadać imię maluszkowi
Ja wróciłam o 14 z pracy, tyle dokumentów przez początkiem roku, ze aż w szoku jestem. Co rok to więcej, zrobiłam młodemu kopytka z masłem i cukrem i teraz leżę i najchętniej bym spać poszła. Mam nieposprzątane ale nie mam siły sprzątać. Pół nocy spać nie umiałam i teraz padam...
Wiekszosc zna już płeć?? A kto? Wydaje mi się, ze spora wiekszosc jeszcze nie zna. Któras miała już potwierdzone na 100%