reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

reklama
Gratulacje kochana!! :) Ja ogólnie czuję się odwrotnie do Ciebie :) W pierwszej ciąży która też straciłam w 9 tygodniu czułam sie świetnie teraz dużo gorzej i jestem dobrej mysli :)
To ogolnie dużo nas łączy widzę, pierwsza ciąża stracona w 9tyg, teraz druga z pierwszym dzieckiem i pierwsza wizyta tez 10go lipca ? :)
 
Mnie pobolewa podbrzusze i kłują jajniki :/ martwię się tym troche. Mdłości powoli mnie tez dopadają, w poprzedniej ciąży wymiotowałam prawie do samego końca.
Nie przejmuj się tym kluciem podbrzusza, na tym etapie to normalne jeśli jest lekkie do wytrzymania. Można brać nospe rozkurczowo. W poprzedniej ciąży brałam z zalecenia. Ja teraz raz na jakiś czas coś poczuje w podbrzuszu. W poprzedniej ciąży sporo mnie kłuło i często. Teraz lajcik ze wszystkim, ale wczesnie jest to nie zapeszam. Ogolnie takie kłucia to jeden z objawów tego etapu, wiec nie martw się na zapas :)
 
Cześć dziewczyny, dołączam do forum, chociaż bardzo mi ciezko, gdyż ponad rok temu, aktywnie w nim uczestniczyłam, a w 9 tygodniu musiałam się pożegnać... :( staraliśmy się 2,5roku, jedna ciąża stracona i w końcu znowu się udało!! Jestem przeszczęśliwa i pozytywnie nastawiona. Jestem dobrej myśli, ze teraz będzie wszystko super :) czuje się póki co bardzo dobrze, o niebo lepiej niż w tamtej ciąży. Jedyny objaw to łapie mnie senność czasami nie do opanowania. Dziś jest 4t4d, pierwsza wizytę mam na 10 lipca. Nie mogę się doczekać. Póki co kontrolnie zrobiłam badania tsh, progesteron i hcg. Hcg w sobotę miałam 523 :) w tamtej ciąży miałam złe wyniki wiec teraz chce pilnowaćod początku. Biorę duphaston 2 razy dziennie na wszelki (zalecono przez Ginekologa). A wy jakie macie objawy? Dbajcie o siebie i miłego wieczoru :)

Ja tez straciłam ciąże w 10tc także wiem co czujesz, bo mam to samo. Jestem pewna że teraz nam się uda! Nie moze byc inaczej :-)

U mnie mega bolące piersi i pobolewanie w podbrzuszu. I senność ale nie wiem czy te temperatury mnie tak wykańczają czy to przez ciąże :-)
 
Mnie pobolewa podbrzusze i kłują jajniki :/ martwię się tym troche. Mdłości powoli mnie tez dopadają, w poprzedniej ciąży wymiotowałam prawie do samego końca.
Z tym kłuciem i pobolewaniem to raczej nic złego. Obys tym razem miała lepiej. Ale jedna moja koleżanka z pracy, też w pierwszej ciąży wymiotowała do samego konca, a w drugiej już nie.
Zresztą ja też w pierwszej ciąży mega mdłości, a w drugiej wcale[emoji3]
 
zgadzam się :) to dobry znak, mi moja gin mówi że jak lekko kłuje lub boli to znaczy ze macica sie poszerza więc ciąża się rozwija :)
 
reklama
Sorki, pomyliłam się, z Alita6 mamy „razem” usg. A Ty masz fajnie, chociaż pęcherzyk już widziałaś :) ile bierzesz duphastonu? Robiłaś wynik progesteronu?
Nie kazała mi robić :) Dała Mi duphason bo przy pierwszej ciąży miałam dość niski więc odrazu mi dała. Biorę 3x1 :)
 
Do góry