alita6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2011
- Postów
- 182
Oby tak było[emoji3] choć końcówka może być ciężkawa [emoji23]Co ciąża to inaczej oby te 8 miesięcy minęły jaknajprzyjemniej i szybko
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oby tak było[emoji3] choć końcówka może być ciężkawa [emoji23]Co ciąża to inaczej oby te 8 miesięcy minęły jaknajprzyjemniej i szybko
To ogolnie dużo nas łączy widzę, pierwsza ciąża stracona w 9tyg, teraz druga z pierwszym dzieckiem i pierwsza wizyta tez 10go lipca ?Gratulacje kochana!! Ja ogólnie czuję się odwrotnie do Ciebie W pierwszej ciąży która też straciłam w 9 tygodniu czułam sie świetnie teraz dużo gorzej i jestem dobrej mysli
10 lipca mam pierwsze usg.Oo to fajnie, idziemy „łeb w łeb”
Kiedy wybierasz się na pierwszą wizytę ?
Ja już jestem po wizycie kolejna 15 lipca biorę duphaston i czekam Ale Pęcherzyk już jestTo ogolnie dużo nas łączy widzę, pierwsza ciąża stracona w 9tyg, teraz druga z pierwszym dzieckiem i pierwsza wizyta tez 10go lipca ?
Nie przejmuj się tym kluciem podbrzusza, na tym etapie to normalne jeśli jest lekkie do wytrzymania. Można brać nospe rozkurczowo. W poprzedniej ciąży brałam z zalecenia. Ja teraz raz na jakiś czas coś poczuje w podbrzuszu. W poprzedniej ciąży sporo mnie kłuło i często. Teraz lajcik ze wszystkim, ale wczesnie jest to nie zapeszam. Ogolnie takie kłucia to jeden z objawów tego etapu, wiec nie martw się na zapasMnie pobolewa podbrzusze i kłują jajniki :/ martwię się tym troche. Mdłości powoli mnie tez dopadają, w poprzedniej ciąży wymiotowałam prawie do samego końca.
Cześć dziewczyny, dołączam do forum, chociaż bardzo mi ciezko, gdyż ponad rok temu, aktywnie w nim uczestniczyłam, a w 9 tygodniu musiałam się pożegnać... staraliśmy się 2,5roku, jedna ciąża stracona i w końcu znowu się udało!! Jestem przeszczęśliwa i pozytywnie nastawiona. Jestem dobrej myśli, ze teraz będzie wszystko super czuje się póki co bardzo dobrze, o niebo lepiej niż w tamtej ciąży. Jedyny objaw to łapie mnie senność czasami nie do opanowania. Dziś jest 4t4d, pierwsza wizytę mam na 10 lipca. Nie mogę się doczekać. Póki co kontrolnie zrobiłam badania tsh, progesteron i hcg. Hcg w sobotę miałam 523 w tamtej ciąży miałam złe wyniki wiec teraz chce pilnowaćod początku. Biorę duphaston 2 razy dziennie na wszelki (zalecono przez Ginekologa). A wy jakie macie objawy? Dbajcie o siebie i miłego wieczoru
Z tym kłuciem i pobolewaniem to raczej nic złego. Obys tym razem miała lepiej. Ale jedna moja koleżanka z pracy, też w pierwszej ciąży wymiotowała do samego konca, a w drugiej już nie.Mnie pobolewa podbrzusze i kłują jajniki :/ martwię się tym troche. Mdłości powoli mnie tez dopadają, w poprzedniej ciąży wymiotowałam prawie do samego końca.
Sorki, pomyliłam się, z Alita6 mamy „razem” usg. A Ty masz fajnie, chociaż pęcherzyk już widziałaś ile bierzesz duphastonu? Robiłaś wynik progesteronu?Ja już jestem po wizycie kolejna 15 lipca biorę duphaston i czekam Ale Pęcherzyk już jest
Nie kazała mi robić Dała Mi duphason bo przy pierwszej ciąży miałam dość niski więc odrazu mi dała. Biorę 3x1Sorki, pomyliłam się, z Alita6 mamy „razem” usg. A Ty masz fajnie, chociaż pęcherzyk już widziałaś ile bierzesz duphastonu? Robiłaś wynik progesteronu?