reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Załączniki

  • 20190813_090900.jpg
    20190813_090900.jpg
    252,8 KB · Wyświetleń: 83
reklama
Ja tam bym nie ryzykowala ;)

Nie uważam żebym coś ryzykowała. Lekarka tak kazała wiec chyba wie co robi. U mnie ciąża jest książkowa luteinę mam tylko profilaktycznie póki nie wrócę do kraju. Poza tym jest tylko napisane, ze nie zaleca się a nie, ze kategorycznie zakazuje. Luz.
A tak w ogóle przy moich długich paznokciach to prędzej bym coś nimi uszkodziła [emoji23][emoji23][emoji23] może dlatego jak ujrzała to kazała aplikatora używać [emoji23]
 
Cześć dziewczyny,
Jestem w 9 tygodniu ciąży. Ginekolog wyznaczył mi termin porodu na 17 marca. Gdy tylko dowiedziałam się o ciąży, zapisałam się do ginekologa. Termin miałam 29 lipca, udało mi się wcześnie że względu na niedoczynność tarczycy. Jakoś 15 lipca zauważyłam brązowe plamienia i, że to moja pierwsza ciąża spanikowalam i pojechałam do szpitala. Była to bardzo wczesna ciąża więc nie było nic widać oprócz pęcherzyka, ale lekarka zapisała mi duphaston i kazała się umówić na wizytę za miesiąc do niej. Ale miałam już wizytę ma koniec lipca, więc na nią poszłam. Był to 6t4d. Byl już widać zarodek i bijące serduszko. Uspokoiłam się, lekarz kazał brać duphaston zapobiegawczo i kazał przyjść 16 sierpnia. Jakoś w sobotę zaczęłam plamic na brązowo, później bordowo. Stwierdziłam że to od przemęczenia ale w niedzielę zaczęłam plamic na różowo. Szybko zabrałam się do szpitala, poszlam na dzial polozniczy, spytałam się ginekolog czy mnie zbada. Świetna babka, bez żadnego ale powiedziałaz że nie ma problemu. Na szczęście serduszko bilo, doktor nie zauważyła żadnych krwiakow czy nieprawidłowości i nie wie skąd pojawiło się to krwawienie. Wróciłam do domu spokojniejsza. Troszeczkę jeszcze plamilam ale przechodzilo. Kazała mi leżeć i się nie przemeczac. Wczoraj rano wstałam i zauważyłam na papierze mały skrzep krwi. Trochę się wystraszylam, ale odpoczywalam cały dzień i nic więcej się nie wydarzyło. Teraz czasem na wkladce zobaczę delikatne kropki ale jest w porządku. Wizytę mam w piątek. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Jestem na zwolnieniu więc czas strasznie się dłuży i te kilka dni wydaje się ciągnąć w nieskończoność:)
 
Dziewczyny czy któraś z Was korzystała w ciąży z sauny?
Z tego co czytałam - bania ruska i sauna sucha odpada bo bardzo bardzo mocno rozgrzewa ciało.
Ale parowa, o temperaturze 60 stopni? Teoretycznie nagrzewa się tylko skóra, poza tym zależy od czasu pobytu. Jutro spytał lekarza ale jestem ciekawa Waszych doświadczeń?
 
Dziewczyny czy któraś z Was korzystała w ciąży z sauny?
Z tego co czytałam - bania ruska i sauna sucha odpada bo bardzo bardzo mocno rozgrzewa ciało.
Ale parowa, o temperaturze 60 stopni? Teoretycznie nagrzewa się tylko skóra, poza tym zależy od czasu pobytu. Jutro spytał lekarza ale jestem ciekawa Waszych doświadczeń?
U nas w hotelu gdzie chodzę pisze w regulaminie że kobiety w ciąży nie mogą. Są sauny suche i parowe. Ja bym nie ryzykowala. Zeslabi Cię i będzie nie ciekawie. W jacuzzi można tylko do 36°C chwilę.
 
Dziewczyny czy któraś z Was korzystała w ciąży z sauny?
Z tego co czytałam - bania ruska i sauna sucha odpada bo bardzo bardzo mocno rozgrzewa ciało.
Ale parowa, o temperaturze 60 stopni? Teoretycznie nagrzewa się tylko skóra, poza tym zależy od czasu pobytu. Jutro spytał lekarza ale jestem ciekawa Waszych doświadczeń?
Ja bym nie ryzykowala
 
Mam pytanie, jestem w 11tyg+2dni to będzie moje 4 dziecko i wydaje mi się że czuję czasem delikatne bąbelki w dole brzucha, tylko że to troszkę wcześnie. W wcześniejszych ciążach ruchy czułam koło 15 tyg. Czy są tu mamy w podobnym tyg i mają podobne wrażenia.
też tak mam, tylko 2 dziecko i też się zastanawiałam nad tym, ale to raczej za wcześnie,. myślę, że u mnie jak głodna jestem to wtedy:)
 
Dziewczyny mam dylemat.... od wczoraj chodzę niespokojna i najchętniej poszłabym na USG sprawdzić czy wszystko w porządku. Ostatnia wizytę miałam 12 lipca kolejna dopiero 19 sierpnia już wytrzymać nie mogę bo jakoś tak dziwnie się czuje nagle zaczęłam przesypiać całe noce nie budzę się na siku (gdzie wcześniej to było nie możliwe) koszmary senne się skończyły i ogólnie jakoś tak piersi nie bolą mdłości ustały.... mam teraz 11 tydzień plus 3. Nie wiem czy umówić się do lekarza czy już poczekać do poniedziałku:( jeszcze ewentualnie badania genetyczne które zaplanowałam na 28 sierpnia mogłabym przełożyć na jutro ale z kolei nie wiem czy to nie będzie za wcześnie na to badanie.
Na spokojnie, ja też teraz przesypiam całe noce, wcześniej to bezsenność i pobodki o 5 rano... Dzisiaj pierwszy raz od dłuższego czasu wstałam 9.30. Piersi bolą tylko pod naciskiem, nawet chodzę bez stanika.... Niczym się nie przejmuj wszystko jest ok ;) widzisz ja z łóżka sobota niedziela wstać nie mogłam, byliśmy u rodziny bo ledwo przyjechaliśmy to leżałam na lerzakach bo jedynie tak coś pomagało... Jazda samochodem to teraz dla mnie katorga. A dzidziuś zdrowy. Dostałam teraz konska dawkę magnezu żeby nie bolało tak rozciąganie macicy ;)
 
reklama
Do góry