reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Na l4 sie przedluza do dnia porodu, ale nie ma macierzynskiego bo z dniem porodu ustaje stosunek pracy.

O a myślałam ze tylko ja tak mam ze zleceniem. I tez modę się żeby mi przedłużyli - nie chcą tego zrobić wcześniej, umowę mam do końca roku i tylko się modlić żeby 1.01 przedłużyli :(
Kurczę jesteście pewne? Na uop właśnie umowa nawet jeśli wygasa w trakcie ciąży to się „automatycznie” powinna przedłużyć na macierzyński.
 
reklama
O a myślałam ze tylko ja tak mam ze zleceniem. I tez modę się żeby mi przedłużyli - nie chcą tego zrobić wcześniej, umowę mam do końca roku i tylko się modlić żeby 1.01 przedłużyli [emoji20]
Kurczę jesteście pewne? Na uop właśnie umowa nawet jeśli wygasa w trakcie ciąży to się „automatycznie” powinna przedłużyć na macierzyński.[/

Ale Ty masz zlecenie tak? Nie normalna umowe? Dobrze rozumiem?
 
Dobra już widzę - nie ma urlopu macierzyńskiego ale dostaje się zasiłek macierzyński. Wiec to chyba i tak nie jest złe? Chyba ze ktoś chce mieć zapewniony powrót na to samo miejsce.
 
Z tego co czytam to on się należy jeśli opłacasz składki chorobowe. Ale może złe to rozumiem

UOZ - trzeba opłacać dobrowolna składkę chorobowa i mieć umowę aktywna w dniu porodu. Nie ma urlopu, jest zasiłek macierzyński.
UOP - z automatu płacisz składki, umowa może wygasnąć nawet w trakcie ciąży - i tak jest zasiłek macierzyński. Jeśli umowa jest aktywna dalej to masz urlop macierzynski.
 
Moja kuzynka w tamtym roku urodziła, też miała umowę zlecenie i poprosiła żeby jej przedłużył umowę do dnia narodzin. Wcześniej musiała opłacić sama składki chorobowe przez 3 miesiące, bo podobno przy umowie zlecenie nie są one obowiązkowe. Umowę z dniem narodzin rozwiązali ale ma zasiłek macierzyński w wysokości 80% wypłat.
 
7 tydzień wszystko jest dobrze i najważniejsze mamy serduszko
Swietne wiesci :) oby juz tylko takie byly na forum.
My bardzo podobnie ale na dole teściowa i teść oraz szwagierka :) my na górze. Teraz jeszcze nie przeprowadzenia tam czekam na ostatnie prace remontowe. A do tej pory juz rok na parterze razem i nie jest źle wiadomo każdy ma lepszy i gorszy dzień, ale wtedy wiemy ze się do siebie nie odważy i nikt nikomu nie robi z tego powodu awantury :)
Jak wloska rodzina :) zawsze mozna sie dogadac i zyc w zgodzie, trzeba miec tylko dobre checi. U mnie na trzech pietrach mieszkam tylko ja, maz, syn i dwa koty. Najgorzej jest jak odwiedza mnie rodzice na tydzien czy dwa. Po ich wyjezdzie dopiero sie czuje jak w domu jest pusto.
To zmienmy temat na przyjemniejszy:)
Lubicie czytać? Co ostatnio ciekawego czytałyście?
Ja uwielbian czytac, ale niestety porzucilam to hobby kilka lat temu ze wzgledu na brak czasu. Ostatnio czytalam ksiazke o ksieznej Dianie. Ogolnie bardzo podoba mi sie jej historia, wiec wyszukuje tez rozne dokumenty o rodzinie krolewskiej. Na liscie do przeczytania mam jeszcze: Znalezione nie kradzione, The Breakdown, The Shack, I am Pilgrim.
A Ty co ostatnio mialas w rece?

Bardziej z mezem wolimy ogladac filmy i seriale. Bez jednego na dzien sie nie obejdzie :)
 
Moja kuzynka w tamtym roku urodziła, też miała umowę zlecenie i poprosiła żeby jej przedłużył umowę do dnia narodzin. Wcześniej musiała opłacić sama składki chorobowe przez 3 miesiące, bo podobno przy umowie zlecenie nie są one obowiązkowe. Umowę z dniem narodzin rozwiązali ale ma zasiłek macierzyński w wysokości 80% wypłat.
Ogólnie miała termin na październik ale już w czerwcu poszła na 4l i miała też wypłacane wynagrodzenie w 100% ale wcześniej tak jak pisałam przez 3 miesiące musiała opłacić składki chorobowe.
 
reklama
Do góry