reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2020

Powiedzcie mi macie gazy? Boże mi aż jest wstyd a siedzę w domu sama cały dzień :( nie umiem sobie z tym poradzić :(
 
reklama
Dziewczyny, czy po pozytywnym teście idziecie od razu do lekarza chociażby po to aby potwierdził ze jest pęcherzyk (brak pozamacicznej) czy czekacie troszkę?
 
Dziewczyny, czy po pozytywnym teście idziecie od razu do lekarza chociażby po to aby potwierdził ze jest pęcherzyk (brak pozamacicznej) czy czekacie troszkę?

Ja czekam od testu 3tyg. Nie chce się stresować brakiem serduszka. Zostało mi jeszcze 13 dni czekania :) podczas wizyty będę miała 6t+7d :) miałam mieć wizytę 12.07 ale przesynelam na tydzień później. Chociaż nie powiem troche mnie nastraszylyscie ta pozamaciczna;/
 
Dziewczyny, czy po pozytywnym teście idziecie od razu do lekarza chociażby po to aby potwierdził ze jest pęcherzyk (brak pozamacicznej) czy czekacie troszkę?
Umówiłam się na 19 lipca ...myślę że to już będzie ponad 7 tc ...wiec wszystko powinno być. .
W trzeciej straconej ciąży byłam za wcześnie i potem zalowalam no stresowałam się nie potrzebnie . No potem i tak wyszło jak wyszło. ..no cóż
 
Ja czekam od testu 3tyg. Nie chce się stresować brakiem serduszka. Zostało mi jeszcze 13 dni czekania :) podczas wizyty będę miała 6t+7d :) miałam mieć wizytę 12.07 ale przesynelam na tydzień później. Chociaż nie powiem troche mnie nastraszylyscie ta pozamaciczna;/
Czyli w ten sam dzień co ja :-) :)
 
Ja poroniłam w grudniu 2018 r. Miałam poronieniw zatrzymane 6tc/10tc także miesiąc zylam w nieswiadomosci ze zarodek obumarł. W poniedziałek zobaczyłam dwie kreski i znowu strach.. obawa.. nie poszłam na betę, bo wtedy robiłam jak szalona i wszystko było ok, przyrost prawidłowy.. chyba wolę zyc w nieswiadomosci i czekac na rozwoj wydarzen... objawow ciazowych nie mialam wtedy i nie mam teraz.. pocieszam się, że moja mama bedac w ciazy tez ich nie miala, ale mimo wszystko martwie sie cholernie czy tym razem bedzie wszystko ok...
 
Ja poroniłam w grudniu 2018 r. Miałam poronieniw zatrzymane 6tc/10tc także miesiąc zylam w nieswiadomosci ze zarodek obumarł. W poniedziałek zobaczyłam dwie kreski i znowu strach.. obawa.. nie poszłam na betę, bo wtedy robiłam jak szalona i wszystko było ok, przyrost prawidłowy.. chyba wolę zyc w nieswiadomosci i czekac na rozwoj wydarzen... objawow ciazowych nie mialam wtedy i nie mam teraz.. pocieszam się, że moja mama bedac w ciazy tez ich nie miala, ale mimo wszystko martwie sie cholernie czy tym razem bedzie wszystko ok...
Trzeba być dobrej myśli. Kiedy masz wizytę? Ja miałam poronienie zatrzymane w 9 tc ...w styczniu tego roku .
Mam dwóch chłopców i tez nie miałam objawów ciążowych. ..dopiero lekkie mdłości około 8 tc . Będzie dobrze. Musi być
 
Trzeba być dobrej myśli. Kiedy masz wizytę? Ja miałam poronienie zatrzymane w 9 tc ...w styczniu tego roku .
Mam dwóch chłopców i tez nie miałam objawów ciążowych. ..dopiero lekkie mdłości około 8 tc . Będzie dobrze. Musi być
Mam wizytę 16 lipca to będzie skończony 6 tydzień i 1dzień.. nie wiem czy nie za wcześnie, chociaż ginekolog mówila, zeby pojawic sie własnie w 6 tygodniu. W poniedzialek dowiedzialam sie o ciazy, a we wtorek bol gardla i kaszel.. w poprzedniej tez chorowalam na poczatku.. chociaz przyczyny poronienia nie poznalismy. Oszaleje do 16tego.. nie potrafie sie wyluzowac... stres przeogromny. Nie chcialabym przechodzic tego wszystkiego od nowa.
 
reklama
Ja poroniłam w grudniu 2018 r. Miałam poronieniw zatrzymane 6tc/10tc także miesiąc zylam w nieswiadomosci ze zarodek obumarł. W poniedziałek zobaczyłam dwie kreski i znowu strach.. obawa.. nie poszłam na betę, bo wtedy robiłam jak szalona i wszystko było ok, przyrost prawidłowy.. chyba wolę zyc w nieswiadomosci i czekac na rozwoj wydarzen... objawow ciazowych nie mialam wtedy i nie mam teraz.. pocieszam się, że moja mama bedac w ciazy tez ich nie miala, ale mimo wszystko martwie sie cholernie czy tym razem bedzie wszystko ok...

Mialam identycznie. Poronienie zatrzymane i także zero objawów.
Serduszko biło w 7tc a za dwa tygodnie juz cisza.
 
Do góry