Marcowe mamy 2020

[alita6]

Byłam nieplanowana . Tata nie raz mi mówił ze mama przeplakala całą ciążę. Życie. ..

Przykre, nigdy bym nie mowiła takich rzeczy dziecku[emoji17] ale ja w ogole mam inne podejscie, dla mnie dziecko to cud i bym sie cieszyła nawet jakby nie było planowane.

A moja siostra jest równy rok ode mnie młodsza [emoji28] więc to niedogadanie nie zależy od róznicy lat. Przynajmniej nie głownie.

 

[KlaudiaDE]

Ojej ale pyszności na sama noc [emoji4]

Oby poszło w cycki [emoji28]

 

[Marta200x]

Dziewczyny temat moze mega odlegly ale gdybyscie mialy wybrac co byscie wolaly rodzic poprzez cc czy sn ? Albo moze sa kobitki ktore maja porownanie?

Ja pierwszy porod mialam katastrofe. Mialam krwotok I macica nie wrocila na swoje miejsce (mechaniczne sprowadzanie) a corcia byla wyciagana Vacum I powiem Wam ze mega sie boje chociaz jeszcze kuuupa czasu...

 

[alita6]

A piłyscie inke karmelowa? extra jest

Ja mam, ale mi nie smakuje. A jak byłam po porodzie w szpitalu to dawali tą zwykłą i tak mi smakowała. Czekalam na nią codziennie[emoji1787] byłysmy półtora tygodnia w szpitalu, a w domu nie umiem takiej zrobić[emoji28]

 

[KlaudiaDE]

A piłyscie inke karmelowa? extra jest

Ja dopiero pierwszy raz Inke kupiłam i pierwszy raz o niej pomyślałam , zazwyczaj robię zakupy w Polsce , ale teraz mus to mus , wychodzi u nas za puszke inki około 12 zł

 

[Kinderka88]

Gdybym miała taki poród jak ty to napewno wzięłabym cesarkę, ja rodziłam SN i dobrze wspominam chce znowu tak rodzic.

 

[MamaR]

Dziewczyny temat moze mega odlegly ale gdybyscie mialy wybrac co byscie wolaly rodzic poprzez cc czy sn ? Albo moze sa kobitki ktore maja porownanie?

Ja pierwszy porod mialam katastrofe. Mialam krwotok I macica nie wrocila na swoje miejsce (mechaniczne sprowadzanie) a corcia byla wyciagana Vacum I powiem Wam ze mega sie boje chociaz jeszcze kuuupa czasu...

Ja panicznie bałam się cesarki. Córka długo nie chciała się główka obrócić w dół i już mi lekarz chciał termin ustalać ale się nie zgodzilam. Na szczescie w pore sie obrocila. Rodzilam 12 godzin ale nie nacinali mnie i ogolnie nie bylo najgorzej. Po porodzie mogłam nawet na tańce iść tak dobrze się czułam. Ale poród porodowi nie równy więc jakbym miała takie doświadczenia jak Ty to pewnie myslalabym o cc. Modle sie by druga ciaza i porod byly takie jak w pierwszej ciąży :-) no może poród o połowę choć krótszy.

 

[malena164]

Dziewczyny temat moze mega odlegly ale gdybyscie mialy wybrac co byscie wolaly rodzic poprzez cc czy sn ? Albo moze sa kobitki ktore maja porownanie?

Ja pierwszy porod mialam katastrofe. Mialam krwotok I macica nie wrocila na swoje miejsce (mechaniczne sprowadzanie) a corcia byla wyciagana Vacum I powiem Wam ze mega sie boje chociaz jeszcze kuuupa czasu...

Wydaje mi się że jak miałaś takie komplikacje przy poprzedniej ciąży to u cb cc..ale może się mylę. Ja miałam cc rok temu i nie wspominam dobrze chciała bym spróbować teraz SN ale z tego co słyszałam to raczej w takim odstępie jak rok przy następnej ciąży robią cc

 

[alita6]

Dziewczyny temat moze mega odlegly ale gdybyscie mialy wybrac co byscie wolaly rodzic poprzez cc czy sn ? Albo moze sa kobitki ktore maja porownanie?

Ja pierwszy porod mialam katastrofe. Mialam krwotok I macica nie wrocila na swoje miejsce (mechaniczne sprowadzanie) a corcia byla wyciagana Vacum I powiem Wam ze mega sie boje chociaz jeszcze kuuupa czasu...

Oj no to mialaś cieżko. Moja przyjaciólka też miała cięzki pród i vaacum. I długo nie mogła sie zdecydowac na kolejne. I jak juz zaszla w ciaże to powiedziala, ze tylko cesarka. I tak miala wskazanie z cisnienia u była zadowolona z cesarki.

Ja mialam ciezki sn (ale urodziłam sama nikt mi nie wypychał dziecka, ani vaacum nie było, ale i tak byłam nieźle poharatana, lekarz sie pytał czy ja zrosty mialam, a nic mi otym nie wiadomo) i też długo dochodzilam do siebie. Drugi poród z 5 godz. partych a potem na stół i mi bylo cieżko po cesarce dojść do siebie, chociaz nie tragicznie.
A teraz nie wiem, ale chyba chcialabym sprobować sn, jesli nie bedzie przeciwskazań.

 

[Marta200x]

Ja panicznie bałam się cesarki. Córka długo nie chciała się główka obrócić w dół i już mi lekarz chciał termin ustalać ale się nie zgodzilam. Na szczescie w pore sie obrocila. Rodzilam 12 godzin ale nie nacinali mnie i ogolnie nie bylo najgorzej. Po porodzie mogłam nawet na tańce iść tak dobrze się czułam. Ale poród porodowi nie równy więc jakbym miała takie doświadczenia jak Ty to pewnie myslalabym o cc. Modle sie by druga ciaza i porod byly takie jak w pierwszej ciąży :-) no może poród o połowę choć krótszy.

Podobno w wiekszosc przypadkow drugi porod jest szybszy