reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamusie 2017

Cześć dziewczyny :* Eh muszę się Wam pożalić. Miałam ciężką noc. Mężuś poszedł sobie do kolegów i wrócił o 3. Telefony wszyscy mieli wyłączone i oczywiście żadnego znaku życia, a ja od zmysłów odchodziłam, bo M miał wracać na piechotę, a to kawał drogi. Tak się wkur****m, że spac nie mogłam. Leżałam przed tv i juz miałam wizje dzwonienia po szpitalach albo komisariatach...a ten przylazł i mówi "no co". :/ wyszłam bez słowa z pokoju i oczywiście M spał na kanapie, tzn do rana oglądał tv, a że to za ścianą to ja do 5 nie spałam:/ i tak nie mogłam zasnąć z tego wszystkiego. Teraz nie mam ochoty z nim rozmawiać ale akurat dziś przyjadą moi rodzice i tak głupio będzie eh...

Z takimi stresami jakie on mi funduje to ja urodzę w tym tygodniu :/ zasrany egoista...

ufff wyżaliłam się :p
 
reklama
Mój na szczęście nie wychodzi nigdzie z kumplami bo cały tydzień pracuje do 23 czy 24 w piątek i sobotę ma do białego rana następnego dnia wiec wraca w sobotę i niedziele przed 6 i jest zbyt zmęczony aby gdziekolwiek chodzić a jak juz ma wolne to woli sobie odpocząć w domu bądź spędzić troszkę czasu ze mną...a jak mały sie urodzi to wogole nie będzie chciał nigdzie wychodzić aby tylko z małym być...
Ja tez nie muszę deklaracji składać jak była pielęgniarka środowiskowa w tyg to powiedziała ze ona następnym razem przyjdzie jak mały będzie miał 5 dni a położna moja informują automatycznie jak urodzę wiec nie muszę sie niczym martwić jedynie później muszę małego do rodzinnego zapisać...mama mnie dziś nastraszyla ze mam strasznie nisko brzuch i ze mogę w każdej chwili urodzić dobrze ze torbę mam spakowana jedynie dziś laktator i butelkę wygotowania muszę. Liczę ze mały do 6 lutego poczeka wtedy mam usg i okaże sie jak jest ułożony jak pośladkowy to cc wiec może juz wtedy zatrzymia mnie w szpitalu...
 
Cześć dziewczyny :* Eh muszę się Wam pożalić. Miałam ciężką noc. Mężuś poszedł sobie do kolegów i wrócił o 3. Telefony wszyscy mieli wyłączone i oczywiście żadnego znaku życia, a ja od zmysłów odchodziłam, bo M miał wracać na piechotę, a to kawał drogi. Tak się wkur****m, że spac nie mogłam. Leżałam przed tv i juz miałam wizje dzwonienia po szpitalach albo komisariatach...a ten przylazł i mówi "no co". :/ wyszłam bez słowa z pokoju i oczywiście M spał na kanapie, tzn do rana oglądał tv, a że to za ścianą to ja do 5 nie spałam:/ i tak nie mogłam zasnąć z tego wszystkiego. Teraz nie mam ochoty z nim rozmawiać ale akurat dziś przyjadą moi rodzice i tak głupio będzie eh...

Z takimi stresami jakie on mi funduje to ja urodzę w tym tygodniu :/ zasrany egoista...

ufff wyżaliłam się :p
Strasznie nieodpowiedzialnie. Ja z moim M ustalilam (no dobra,wymusilam to:p) ze do porodu ma jedna imprezę pijaca , urodziny przyjaciela na która idziemy razem a tak to juz nie pije, bo tak naprawdę w każdej chwili mogę zacząć rodzic. Twój mąż nie bał się, nie martwił czy wszystko u Ciebie w porządku? Już pomijając stres jaki Wam zafundowal.
 
Strasznie nieodpowiedzialnie. Ja z moim M ustalilam (no dobra,wymusilam to:p) ze do porodu ma jedna imprezę pijaca , urodziny przyjaciela na która idziemy razem a tak to juz nie pije, bo tak naprawdę w każdej chwili mogę zacząć rodzic. Twój mąż nie bał się, nie martwił czy wszystko u Ciebie w porządku? Już pomijając stres jaki Wam zafundowal.
moj teraz max pol lampki czerwonego wina na trawienie xP
 
Hej :) u nas intensywny weekend, jutro chyba będę odsypiać :p Kącik dla młodej już praktycznie gotowy, ostatnie zakupy poczynione, czekamy na przesyłki. Jeszcze aptekę muszę zamówić i koszule do porodu. Padam już dzisiaj na pysk, dobrej nocy :)
 
No to zabalowal. No ale tel to mogl miec włączony glupek jeden!
Oni to nie mysla czasem ale co zrobi...
Ja P uswiadomilam tylko kiedys że blizej terminu to raczej nie wypije ani piwka bo po alko nie pozwola mu byc przy porodzie[emoji12] wiec od marca pewnie pic nie bd nic bo roznie moze byc a on sam.twierdzi ze dziecie wyjdzie wczesniej.
Od 38tc bedziemy sie o to.starać zreszta [emoji12]

f2w3d5qppdk8cfc5.png
 
Wyjść niech wyjdzie, ale telefon powinien odbierać:/ moze chciał odreagować. Oni tez to wszystko przezywają tylko trochę inaczej.
Mój na szczęście wogole nie pije wiec nie mam z nim tego problemu.

Dzień dobry dziewczyny:)
Paulyna czekam na foty:)
 
Właśnie wychodzi i pije na własne ryzyko że nie będzie go przy porodzie ale wyłączony tel to już jest nieodpowiedzialne. Na szczęście mój tylko czasem piwko dwa wypije. Sam z siebie obiecał że miesiąc przed to już nic nie będzie pił żeby być w gotowości :p

My w weekend szafę skręcaliśmy (tzn mąż z synem skręcał, ja nadzorowałam :p) łóżeczko jutro przyjdzie, komody z przewijakiem jeszcze nie mamy bo nie możemy sie zdecydować jaka. Mąż uwża że jesteśmy w rozsypce i nic nie mamy , trochę panikuje. :p
 
reklama
Właśnie wychodzi i pije na własne ryzyko że nie będzie go przy porodzie ale wyłączony tel to już jest nieodpowiedzialne. Na szczęście mój tylko czasem piwko dwa wypije. Sam z siebie obiecał że miesiąc przed to już nic nie będzie pił żeby być w gotowości :p

My w weekend szafę skręcaliśmy (tzn mąż z synem skręcał, ja nadzorowałam :p) łóżeczko jutro przyjdzie, komody z przewijakiem jeszcze nie mamy bo nie możemy sie zdecydować jaka. Mąż uwża że jesteśmy w rozsypce i nic nie mamy , trochę panikuje. :p
ja w koncu jutro zamowie komode i lozeczko bo dzis drzwi nam zamontują, jutro listwy dokoncza, szybkie sprzatanie i powoli przerzucamy graty do nowego mieszkania :) kwestia tylko kiedy kuchnia bedzie ale jakos max do konca lutego ale chcemy miec wszystko gotowe przed tą kuchnia, zeby tylko wymyc lodowke i piekarnik i mieszkac <3 bez zelazka, patelni czy szaf na ciuchy ale na swoim <3
 
Do góry