reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamusie 2017

reklama
Do pierwszej kapieli w domu przyjdzie polozna a nie planujemy u nikogo mieszkac ani nikogo zapraszac na cale dnie i noce do nas.sami

f2w3d5qppdk8cfc5.png
 
Chodze z taka nadzieja ze troszke wczesniej urodze bo juz chcialabym miec synka w ramionach a niesie meczyc z brzucholem :p przy pierwszym dziecku bylam przerazona tylko w szpitalu w domu nie mialam pomocy ale to raczej tez z tego wzgledu ze chcialam pokazac ze dam sobie rade itp taki charakter. A pozatym pierwszy synek nie dokazywal zbytnio. Zobaczymy jak drugi wyjdzie
 
Justyna5789; nie mieliśmy w domu. Rodzice pomagali z obiadami np. Ja 2 tyg zabroniłam gościom przychodzić nawet bo bałam sie zarazków na starcie i stwierdziłam ze z tych odwiedzin dziecko pożytku nie ma a zabawka nie jest wiec musza wszyscy zrozumieć. To był czas dla naszej trójki.
Ania: a jak to sie stało ze sie kafelki załamały i w ta dziurę wpadłaś?
Mama_90: witamy :-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
Ja tez mam taki charakter, ze wszystko sama i o pomoc nie lubie prosic.. dlatego nikt nam nie pomagal a pierwszy raz mlodego wykapal maz-raz wkrecil sie juz w szpitalu i robil to pod okiem poloznej, a potem w domu. To na prawde nic trudnego! Dopiero potem zaczyna sie jazda ;)
Wszystko zalezy od relacji w calej rodzinie, jak chca pomagac to dobrze, na pewno pomoc sie przyda. U mnie nikt sie nie wyrywal, ale ja nie mam takiej bliskiej relacji z rodzicami ani cala reszta. Pewnie dlatego wyprowadzilismy sie na koniec swiata :p
 
Justyna5789; nie mieliśmy w domu. Rodzice pomagali z obiadami np. Ja 2 tyg zabroniłam gościom przychodzić nawet bo bałam sie zarazków na starcie i stwierdziłam ze z tych odwiedzin dziecko pożytku nie ma a zabawka nie jest wiec musza wszyscy zrozumieć. To był czas dla naszej trójki.
Ania: a jak to sie stało ze sie kafelki załamały i w ta dziurę wpadłaś?
Mama_90: witamy :-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Po prostu te schody nie są niczym wypełnione musieli tylko dać jakieś deski które juz dawno spróchniały i watę aby ocieplić i kafelki akurat jak sie odwróciłam i wychodziłam z piwnicy pod prawa noga sie zapadłam najpierw sądziłam ze tylko kafelki ale potem sie zrobiła taka dziura ze szok gdybym wpadła do środka to nie dość ze nie wiadomo jak ja bym z tego wyszła to napewno tego dnia miałabym cc aby dziecko nie ucierpiało...wczoraj kilka godz w szpitalu dziś po szkole rodzenia tak samo bo mały przez większość dnia nie ruszał sie ale na ktg wyszło wszystko wporzadku i ze normalnie sie rusza i po prostu ja może z tych nerwów i stresów nie czuje wyraźnie...do tego cały prawy bok boli tzn ten z którym wylądowałam w dziurze dobrze ze mam męża który trochę siły ma bo nie wiadomo jakby sie to skonczylo
 
U mnie maz planuje wziasc najpierw tydz wolnego a w razie jak mały sie nie obróci i będzie cc to planuje dwa tyg...oboje mamy nadzieje ze damy sobie radę
 
Do mnie mama chce przyjechać. Ale to głównie dlatego, że mieszka 100 km od nas i bardzo by chciała wnusie zobaczyć ;) i mężowi trochę chce pomóc przy Krzysiu jak będę w szpitalu. W każdym razie ona wyszła z ta inicjatywa a my to doceniamy :)

A ja znów cierpię na bezsenność... :/

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry