reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamusie 2017

My ustalilismy ze wigilia i sniadania wielkanocne co roku na zmiane :) wiem ze ja mam ten ostateczny glos ale musze sie zastanowic czy wole wigilie w ciazy u tesciow, czy potem juz z dzidziusiem.

Wysłane z mojego PAP5451DUO przy użyciu Tapatalka
Ja we wigilie w ciąży u teściowej a z dzidziusiem potem do moich rodziców pojedziemy hehe taki podstęp
 
reklama
Ale boje sie jego reakcji na to jak powiem ze jedziemy do dziadka ale następna u mnie i koniec. U dziadka w wigilie tylko pozniej herbatka i przegrycha

f2w3d5qp59knnd9q.png
Powkurza sie chwile i mu przejdzie ! Walcz juz teraz niż potem jak dzidzia będzie.
 
No u nas rodzice obok w sumie bo mamy na nogach 5min do nich a do dziadka 10 autem.
Ja mu mowilam milion razy ze mnie to wkurza bo kto wigilie je o 14 w ogole??? ale jakbysmy nie zjedli tak to w ogole bym z rodzicsmi nir zjadla bo u dziadka musi byc! A jak mowir ze dobra to nie zjemy u moich ale nie jedziemy do twojego dziadka w zadnej inny dzien na obiad to jak to?! Przeciez 2/3dni u dziadka musi byc bo obrAza

f2w3d5qp59knnd9q.png
 
My mamy całą rodzinę na miejscu, ale rozrzuconą po wszystkich końcach miasta. I co roku jest afera i obraza na nas. Bo mamy do obskoczenia 4 Wigilie. U rodziny od strony mojej mamy, u rodziny od strony mojego taty i u męża też dwie Wigilie. Cała akcja zaczyna się zazwyczaj o godzinie 16, bo przecież nikt nie będzie robił Wigilii o 8 rano, prawda? I wszyscy oczekują, że będziemy na każdej z tych Wigilii i są obrażeni, że nie jesteśmy od początku oraz że za krótko siedzimy. A w międzyczasie jeszcze o dom trzeba zahaczyć, psa wyprowadzić. Ma-sa-kra. Odkąd pojawił się mój syn, jest jeszcze gorzej. Ciotka po ostatniej Wigilii, jak jej drugi rok z rzędu odmówiłam wizyty, bo z dzieckiem malutkim nie ma opcji tak latać i mogliby to wszyscy łaskawie zrozumieć - no więc ciotka się wtedy okropnie obraziła i nie odzywa się do tej pory, jej córka tak samo się już do nas nie odzywa. Moi rodzice też mi wtedy łeb suszyli, że jak tak mogę. Także tak... "uwielbiam" święta. Na Wielkanoc od lat po prostu się zawijam i wyjeżdżam, uciekam od tej całej szopki.
 
No u nas rodzice obok w sumie bo mamy na nogach 5min do nich a do dziadka 10 autem.
Ja mu mowilam milion razy ze mnie to wkurza bo kto wigilie je o 14 w ogole??? ale jakbysmy nie zjedli tak to w ogole bym z rodzicsmi nir zjadla bo u dziadka musi byc! A jak mowir ze dobra to nie zjemy u moich ale nie jedziemy do twojego dziadka w zadnej inny dzien na obiad to jak to?! Przeciez 2/3dni u dziadka musi byc bo obrAza

f2w3d5qp59knnd9q.png
Masakra nie uśmiechałoby mi sie spędzać całych świat tylko u dziadka. A co z reszta rodziny? Jemu nie jest głupio,ze Twoja rodzina odsunięta na bok? Na pewno Twoim rodzicom tez jest przykro
 
My zwykle obskakujemy dwie wigilie (jedna u moich rodziców albo siostry, druga albo u męża rodziców albo u chrzestnej, jedna ok 16, druga na 19). Śniadanie świąteczne u jednych, to u drugich obiad. Wszyscy mieszkamy w Łodzi więc logistycznie nie jest to problem. A drugiego dnia świat zwykle olewamy wszystkich ;)
 
Kaatherinne no i to jest nienormalne!!! Ja nie rozumiem po co wszedzie na calej wigili trzeba byc? Dla mnie glowna gdzies i pozniej do kogos wieczorkiem podskoczyc polamac sie oplatkiem i posiedziec chwilke i tyle. Przeciez sa jeszcze 2 dni! Jeszcze sie obrazaja jak nie zjesz u nich wszystkiego i w dupue maja ze juz jadles...
No on zadowolony bo u nich wszyscy sie zjezdzaja wtedy i on cala rodzinke ma w kupie. Kuzynki jeszcze wolne wiec nie maja problemu i tylko na obiadek w ktorys dzien wpadaja do rodziny chlopaka (oczywiście nie w ten dzien co u dziadka jest pozniej obiad bo przecież do tego wszyscy musza sie dostosowac!!)
Tyle dobrze zr moi rodzice sa wyrozumiali i to bardzo ale wiadomo ze im przykro bo mama mi mowi ze siedzi sama i jej glupio i usypia przy tv przy kevinie...ja juz z tym skonczylam! Wszedl w moja rodzine a nie tylko ja w niego.niech sie obrazaja jak chca ale w dupie to mam już.. w 2014 byla awantura ale postawilam na swoim i jakims cudem zrozumial!!!! Ale dlugo to trwalo. Bo wigilia oczywiście jak zwykle...ale 1 dzien u mojej mamy obiad za to a w 2 dzien byly chrzciny i nie bylismy u dziadka na obiedzie ([emoji33][emoji33][emoji33][emoji33][emoji33][emoji33]) to byla masakra! No i zrozumial w koncu i zjedlismy obiadek u moich posiedzielismy i pojechaliśmy wieczorem do dziadka na spokojnie na 4h i dla mnie bylo elegancko

f2w3d5qp59knnd9q.png
 
A ten dziadek sam mieszka i tam wszyscy się zjeżdżają? To niech dziadka biorą do siebie w 1 i 2 dzień świąt, żeby sam nie siedział. Święta są po to, żeby spotkać się i spędzić czas z rodziną. A wiadomo, że rodzina to nie tylko dziadek :/ Jak mieszkałam z rodzicami to każdy dzień spędzaliśmy gdzie indziej i było super
 
reklama
Do góry