Lampka wina dobrze wpływa na organizm. Dla zdrowotności. We Włoszech jest to naturalne i normalne. Nie mowie o piciu lampki codziennie, a raz/dwa w trakcie ciąży. Kawa lekka krzywdy też nie zrobi. Byle nie pić jej 5 razy dziennie, a góra raz
Ja kawę piję słabą. Moja mama i babcia też piły i nigdy nie słyszały od lekarzy, że przez najbliższe 9 msc mają kategoryczny zakaz.
Uczono mnie, że wszystko w nadmiarze szkodzi. Nawet sałata
P.S Robiłam badania na inkachNawet nie wiesz jaki syf pijesz. (To samo się tyczy większości herbat zielonych) Lepiej weź wsyp małą prawdziwą,dobrej jakości kawę. Łyżeczkę z mlekiem.
Znacznie gorszym wyborem właśnie są herbaty, teina to nic dobrego.
Przykład z winem nie oznacza, że masz to robić. Mówię, co robią i na co pozwalają w krajach innych niż polska. Inaczej też myślą w Kanadzie, UK czy IR. Polska ma swój własny "styl" myślenia, często, gęsto 100 lat za murzynami.
P.P.S Jestem z wykształcenia chemikiem i biologiem molekularnymBadania prowadziłam na studiach i w późniejszej pracy zawodowej. Tu akurat (kawa/herbata) wiem co mówię
Cholerka a ja właśnie Inkę od trzech dni pije bo jestem kawosz i zwykle 3-4 kawy dziennie piłam. Teraz Inkę i słaba kawkę 1x dziennie...Hmm
Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom