K448
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Luty 2024
- Postów
- 684
chyba większość czeka na okresA co tu taka cisza dzisiaj?
Dziewczyny! Co pysznego planujecie na święta? ja porywam się na sernik baskijski z przepisu rozkosznego. Zobaczymy co to wyjdzie ostatnio jadłam w restauracji i był niesamowity, bardziej jak deser niż kawałek ciasta
A słuchajcie bo przeżywałam to tez dokończę. Dwóch lekarzy kombinowało jeden mi już chciał pcos i clo sprzedać.
W końcu poszłam do 3 - kobiety. Złapała się za głowę. 10 minut studiowała wszelkie moje badania. Powiedziała ze mam jajniki 3,9 objętości (a pcos od 10 !).
I ze nic dziwnego ze jak mnie tak zestresowano (tym nagłym pcos jak całe życie wszystko było Ok) to mi się w jednym cyklu hormony rozjechały, a luteina podana w ciemno 16/25 poblokowała mi owulacje. W marcu wcale nie wykluczyła ze owulacji nie było - mówi, ze jeśli podano za szybko progesteron to bywa się ciałko żółte się nie wytwarza/zanika bo po co ma funkcjonować skoro organizmowi dostarcza się proga.
Ten cykl mam mieć 0 stresu, kontynuować suple i pełny monitoring (3 wizyty min) plus ponowne badania hormonalne 3/5dc a później w okolicach przed owu i 7 dni po
Sama wizyta mnie uspokoiła jakby ktoś zdjął mi kamien z serca