reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

@Dorka66 Wszystkiego bajecznego!🥳
Happy Birthday GIF by Vincent Winter

Spełnienia marzeń 🙂
 
reklama
Umów się na teleporade do internisty ja tak wywalczyłam dodatkowy punkt glukozy i 3 punkty insuliny. Wręcz się kłóciłam o to z internista przez tel. Szkoda żebyś piła glukozę, bo w razie jak coś będzie na rzeczy to nawet nie stwierdza ci insulinooporność która się leczy przy problemach z płodnością. Badania też wcześniej niż za rok nie będziesz mogła zrobić. Hemoglobina glikowana nie wszystko mówi u mnie była w normie, a insulinooporność mi wyszła pełną gębą.
Bardzo prawdopodobne że będzie ci marudzić że 3 punkty robi się w ciąży, a tak to 2. Ale ja powiedziałam że moja ginekolog mi kazała 3 punkty zrobić żeby było widać dokładnie jak krzywa wygląda po 1godzinie i po 2.
mi immuno powiedział że bardzo ważne jest żeby zrobić 3punkty bo to daje dokładny obraz
 
No to miałaś wyczucie z tym progiem. Super że owulka była .Oby zaskoczyło w tym cyklu, albo w następnym i obyło się bez inseminacji 😊 ale uświadomić go oczywiście nie zaszkodzi i sprawdzić co on na to 🤔😄
Mam nadzieję, że z tym jajowodem jednak jest ok..
Myślę że on na wszystko się zgodzi ale jak w tym miesiącu nie zobaczę 2 kresek to będę go stopniowo oswajać z tematem jeśli sam nie zacznie wcześniej sam szukać i czytać 😅 chociaż z tym mam z górki 😆 Gdzieś tam w środku mam cichą nadzieję, że ten prawy jajowód jest sprawny. Chociaż intuicja jakoś mi podpowiada, że z tego mojego jajowodu to ciąży nie będzie ani teraz, ani po inseminacji. Najlepiej jakby dało się jakoś ocenić jego pracę, a nie tylko drożność. Ogólnie chyba dotarłam do takiego punktu że nie mam pomysłu co i jak już badac i sprawdzać. Jestem niby umówiona jeszcze do innego ginekologa, żeby skonsultować to wszystko ale nie wiem czy będe miała jeszcze chęć i energię aby iść i wszystko od początku opowiadać.
 
K@@@raa dziewczyny znowu mam doła 🤦‍♀️🤦‍♀️ przeżywałam już że będę miała hiperke a teraz zaczęłam przeżywać że moje komórki będą słabej jakości.. w głowie mi siedzi że jednak te in vitro jest za szybko i że za słabo jestem przygotowana (?) Siedzę tylko i czytam co zrobić żeby sie udało.. jeszcze pod koniec pracy nasłuchałam się od szefowej jakichś chorych pretensji bo UWAGA- miała zły humor i musiała się na kimś wyżyć 🤬🤬 ciągle tylko nerwy, mam już k@rwa dosyć wszystkiego
 
Mam chwilę, to opowiem Wam historię mojego obecnego cyklu - wspominałam Wam, że z uwagi na nadmiar pracy i wyjazdy, nie mieliśmy możliwości ogarnąć ani iui ani stymulacji pod ivf. Wyszło więc na to, że wszedł sam letrozol 3-7dc. 9dc, będąc już na wyjeździe, poszłam na monitoring do przypadkowego lekarza i okazało się, że w prawym jajniku jest ładne ciałko żółte (22mm), w lewym też coś podobnego do ciałka żółtego + jeszcze (schowany wcześniej) pęcherzyk 21mm + płyn w zatoce 🤯
Co więcej - lekarz zalecił mi zrobić proga i wyszło na to, że 10dc miałam wynik niemal 28ng/ml :o

Tak więc wygląda na to, że mój organizm zareagował lepiej, niż przy większej stymulacji w cyklu wcześniejszym 🤷‍♀️ Planu turystyki prokreacyjnej nie udało się zrealizować, ale seks był w 7dc, więc jakieś nikłe szanse powodzenia są.

@fckathy zapisz mnie proszę na testowanie na 26.03 - bo aktualnie udzielam się tu na nielegalu ;)
Co za historia, pięknie. Progesteron niesamowity, więc nie pozostaje nic innego jak trzymać kciuki za dwie kreski 🤞
 
K@@@raa dziewczyny znowu mam doła 🤦‍♀️🤦‍♀️ przeżywałam już że będę miała hiperke a teraz zaczęłam przeżywać że moje komórki będą słabej jakości.. w głowie mi siedzi że jednak te in vitro jest za szybko i że za słabo jestem przygotowana (?) Siedzę tylko i czytam co zrobić żeby sie udało.. jeszcze pod koniec pracy nasłuchałam się od szefowej jakichś chorych pretensji bo UWAGA- miała zły humor i musiała się na kimś wyżyć 🤬🤬 ciągle tylko nerwy, mam już k@rwa dosyć wszystkiego
A może komórki będą bardzo dobre, tego na ten moment nie wiesz. Może też nie ma nic bez przyczyny i to będzie Twój wymarzony czas ❤️ czego Tobie życzę
 
reklama
Myślę że on na wszystko się zgodzi ale jak w tym miesiącu nie zobaczę 2 kresek to będę go stopniowo oswajać z tematem jeśli sam nie zacznie wcześniej sam szukać i czytać 😅 chociaż z tym mam z górki 😆 Gdzieś tam w środku mam cichą nadzieję, że ten prawy jajowód jest sprawny. Chociaż intuicja jakoś mi podpowiada, że z tego mojego jajowodu to ciąży nie będzie ani teraz, ani po inseminacji. Najlepiej jakby dało się jakoś ocenić jego pracę, a nie tylko drożność. Ogólnie chyba dotarłam do takiego punktu że nie mam pomysłu co i jak już badac i sprawdzać. Jestem niby umówiona jeszcze do innego ginekologa, żeby skonsultować to wszystko ale nie wiem czy będe miała jeszcze chęć i energię aby iść i wszystko od początku opowiadać.
niestety nie ma możliwości sprawdzenia ich poprawnego działania. Jestem w tej sytuacji że jeżeli po udrożnieniu do 6 cykli nie będzie ciąży to znaczy że jajowody źle pracują i w grę wchodzi tylko invitro.
A szkoda… Wielka szkoda :(
 
Do góry