🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

[K448]

Nie mierzyłaś temperatury?

Nie mierzyłam :/

 

[anyżowa]

A ja mam jeszcze pytanie co do HSG, bo chyba jak nie czytałam aż tak o tym, to głowa była zdrowsza Czy jak miałyście robioną drożność, to brałyście przed jakieś leki przeciwbólowe? Bo widzę, że bardzo dużo osób to doradza, aż nie wiem czego się spodziewać.
Czy długo się po tym zostaje w szpitalu, bo niby zabieg 15 minut, a mam zabrać od piżamy, po kapcie i szlafrok ze sobą.

Będę wdzięczna jak się podzielicie swoim doświadczeniem

Ja miałam sono hsg z pianką, ale w gabinecie u gina. W razie czego łyknęłam przeciwbólówki. Mnie w ogóle nie bolało podczas badania ( oba jajowody drożne ) , czułam jedynie takie rozpieranie troszkę wewnątrz, bardziej nieprzyjemne było dla mnie włożenie wziernikaale to dosłownie moment- wszystko do przeżycia, wspominam na luzie. Po badaniu wstałam z fotela jak gdyby nic i dyskutowałam jeszcze chwilę z ginem, po czym od razu pojechałam do domu. Nie martw się na zapas- ja też się szykowałam na niewiadomo jakie katusze, a było lajtowo- trzymam kciuki, że i u Ciebie tak będzie

 

[annn1]

Dzięki dziewczyny. Nie nastawiam się na nic, plamienia niestety są więc wszystko się wyjaśni jutro rano. Albo test będzie ciemniejszy albo nie. Jeśli nie - to oznacza że czekam na okres Natomiast zastanawia mnie jaką betę te testy musiały wyłapać, że już wczoraj wychodziły pozytywne...

U mnie testy musiały wyłapać poniżej 5, bo test robiłam w jeden dzień rano, wyszedł duszek ledwo przebijał. Na drugi dzień rano pojechałam na betę i wynosiła 5,7 i później ładnie rosła aż się za jakiś czas popsuły przyrosty.

 

[Anka2803]

Zobacz załącznik 1620361

Także tego

Trzymam kciuki za wzrost!

 

[anyżowa]

@annn1 A co wczoraj było u gin? Nie wiem czy nie pisałaś, czy przegapiłam?

 

[anyżowa]

Zobacz załącznik 1620361

Także tego

Trzymam kciuki żeby to był dobrego począteki ładnie rosła!

 

[annn1]

W

@annn1 A co wczoraj było u gin? Nie wiem czy nie pisałaś, czy przegapiłam?

Na wczorajszej wizycie potwierdziłam owulację, z jednego pęcherzyka byla na pewno z drugiego wysoce prawdopodobne że też . Nie wiadomo skąd mam te lekkie plamienia . Ginekolog powiedziała, że dobrze że zaczęłam na własną rękę brać luteinę, bo mogą one być z implantacji lub wahania progesteronu. Na plamienia przed miesiączką jeszcze za wcześnie.
Za tydzień mam zrobić ostateczny test ciążowy. Jak wyjdzie pozytyw to cudownie, a jak nie to jeszcze raz próbujemy stymulacji i później trzeba będzie iść już w próbę inseminacji.
Zastanawiam się tylko czy w ogóle będzie u mnie sens robić inseminację, bo mi się wydaje że u mnie pomimo drożności jajowodów to jest z nimi jakiś problem od początku (a właściwie teraz to z jednym).

Czeka mnie jeszcze chyba uświadamianie męża co to jest inseminacja i jak wygląda, bo wydaje mi się że za gładko przyją informacje o tym o nic nie dopytywał. Wiec chyba myśli, że tylko będzie musiał ze mną jeździć do ginekologa

 

[Kitsune]

Witam dziewczyny w ten wtorkowy poranek w 12-14dpo. Siknęłam, cudów nie ma, progresu nie widzę. Brzuch od wczoraj boli jak na @, zamiast tego tylko bardzo delikatne plamienie. Jutro powtórka bety i wizyta u lekarza. Z heparyną póki co się wstrzymuję (chyba że lekarz jutro stwierdzi że jednak mam brać), bo nie wygląda to dobrze.

 

[Kasienkaol]

Na kontroli domowej z tego co kiedyś czytałam sprawdzają czy masz leki, czy pijesz czy stosujesz się generalnie do zaleceń. Czy np w trakcie załamania nerwowego zastaną jakaś domówkę u cb w domu Nie sprawdzą stanu zdrowia, bo to podobno nie lekarz jeździ tylko urzędnicy. Do oceny zdrowia wzywają na komisje i tam jest lekarz ale nie koniecznie psychiatra. I to jest zwykła rozmowa o tym co ci jest, o leczeniu, co bierzesz jak się czujesz po lekach, czy widzisz poprawę, itd. Generalnie uważam że nie ma czego się bać jeśli się nie wyłudzilo L4. Zdrowie psychiczne jest cięższe do oceny niż złamana noga czy coś innego namacalnego.

w rodzinie mojego nie męża jest w sumie to jego bratowa.
Po drugim poronieniu
W ciągu 5 miesięcy (trombofilia) wzięła przez neta l4 od psychiatry i ją wezwali na komisję…. Cofnęli l4 i musiała
Oddać pieniądze do zusu.

 

[Dorka66]

U mnie niestety bez niespodzianki urodzinowej, biało choć czułam jakoś od początku, że w tym cyklu nic z tego to i tak smuteczek