🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

[Żonkaa]

No właśnie chyba jutro rano zacznę z zastrzykami, bo dzisiaj trochę już za późno

Przepraszam że się wtrącę, ale ja np. zastrzyk z heparyny robię o 15, dwa razy była wpadka z tym i o 18 miałam zastrzyk, pytałam o to lekarza (co prawda nie prowadzącego więc nie jest moim guru ginekologii) to mówił, że najważniejsze to wziąć dawkę, jeśli biorę o 15 to nie stanowi to problemu.
Dlaczego więc rano jest najlepiej? Powiedzcie proszę to najwyżej zmienię porę

 

[Kitsune]

Przepraszam że się wtrącę, ale ja np. zastrzyk z heparyny robię o 15, dwa razy była wpadka z tym i o 18 miałam zastrzyk, pytałam o to lekarza (co prawda nie prowadzącego więc nie jest moim guru ginekologii) to mówił, że najważniejsze to wziąć dawkę, jeśli biorę o to nie stanowi to problemu.
Dlaczego więc rano jest najlepiej? Powiedzcie proszę to najwyżej zmienię porę

Ja nie mam pojęcia, dziewczyny tutaj mi tak powiedziały i później faktycznie w necie też tak czytałam. Na samym początku to w ogóle brałam heparynę razem z Acardem wieczorem

 

[fckathy]

26dc, teoretycznie 12dpo, ale to tylko według wyliczeń aplikacji. Pik był 13 dni temu a objawy owulacji czułam przez jakieś 3 dni, więc nie wiem dokładnie kiedy była

okej pytałam, bo u mnie by wychodził termin na 30 listopada z appki w tym cyklu, ale ja jestem 23dc 9dpo, wiec teścik z mężem sobie pykniemy we wtorek, bo w środę na wakacje lecę, więc nie będzie jak wspólnie.

 

[Żonkaa]

Ja nie mam pojęcia, dziewczyny tutaj mi tak powiedziały i później faktycznie w necie też tak czytałam. Na samym początku to w ogóle brałam heparynę razem z Acardem wieczorem

Ja nie jestem lekarzem, ale ja raczej bym wzięła heparynę dzisiaj już. Mój lekarz jak przepisał mi heparynę (a pęcherzyka nawet jeszcze nie było widać, beta raptem 200), to powiedział, żebym jeszcze tego samego dnia koniecznie wzięła zastrzyk (a wizytę miałam koło 19:00) i zalecił do tego acard 150 (tutaj już powiedział że przed spaniem).

 

[Kitsune]

Ja nie jestem lekarzem, ale ja raczej bym wzięła heparynę dzisiaj już. Mój lekarz jak przepisał mi heparynę (a pęcherzyka nawet jeszcze nie było widać, beta raptem 200), to powiedział, żebym jeszcze tego samego dnia koniecznie wzięła zastrzyk (a wizytę miałam koło 19:00) i zalecił do tego acard 150 (tutaj już powiedział że przed spaniem).

O widzisz. A ja miałam dzisiaj teleporadę to mi gin powiedział, że testy sikane nie zawsze są wiarygodne, mam zrobić betę i dopiero jak ona wyjdzie pozytywna to wtedy zacząć brać heparynę

Ale co lekarz to inaczej... Hematolog mi powiedziała żeby brała heparynę już od owulacji, mój ginekolog że jak będzie pozytywny test to mam do niego przyjść i wtedy zacząć brać, a teraz słyszę że dopiero jak już 100% pewności będę miała

 

[fckathy]

@Marcela.marcela a Ty co podgladasz i się nic nie odzywasz ?

 

[Kitsune]

okej pytałam, bo u mnie by wychodził termin na 30 listopada z appki w tym cyklu, ale ja jestem 23dc 9dpo, wiec teścik z mężem sobie pykniemy we wtorek, bo w środę na wakacje lecę, więc nie będzie jak wspólnie.

A to Ty jeszcze nie testujesz? Jeny, ja lecę z tematem od 6dpo Z 20 pinków na ten moment zostały mi 4 i jeszcze 3 testy z DOZu z 4 które dzisiaj kupiłam

 

[Marzenaaa12]

Jest skubana... Nie mogę uwierzyć

Jest jest widac

Co do zastrzyków mi gin powiedziala zeby zrobic bete jak wyjdzie pozytywna to wtedy zastrzyk włączyć i robic je rano

 

[fckathy]

A to Ty jeszcze nie testujesz? Jeny, ja lecę z tematem od 6dpo Z 20 pinków na ten moment zostały mi 4 i jeszcze 3 testy z DOZu z 4 które dzisiaj kupiłam

nie, ja powiem szczerze, ze jak dziewczyny zazwyczaj wrzucają testy i wszyscy piszą, ze widać krechę to ja nic nie widzę większość razy. I nie chce dlatego sobie takiej bani rollercoasterowej wrzucać, w której jest biało, ale sobie mysle, ze jednak jest wcześnie na krechę. Wole zatestowac w momencie, kiedy już jakaś krecha być powinna i jak jest biało to przynajmniej wiem, ze raczej już jej nie będzie.

 

[Kitsune]

nie, ja powiem szczerze, ze jak dziewczyny zazwyczaj wrzucają testy i wszyscy piszą, ze widać krechę to ja nic nie widzę większość razy. I nie chce dlatego sobie takiej bani rollercoasterowej wrzucać, w której jest biało, ale sobie mysle, ze jednak jest wcześnie na krechę. Wole zatestowac w momencie, kiedy już jakaś krecha być powinna i jak jest biało to przynajmniej wiem, ze raczej już jej nie będzie.

Bardzo logiczne podejście Ja z kolei już mam tak psychikę zrytą, że non stop testuję. Przeskakuję tylko z owulaków na ciążowe i przerwa na okres