🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

[anyżowa]

O kurcze ale ten czas leci, wydawało mi się że dopiero co zaczęłaś a jak się czujesz? Hormony szaleją czy bez zmian?

U kogoś to zawsze leci mi się jakoś ten cykl dłuży, może dlatego, że okres miałam dłużej niż zazwyczaj
Szef irytuje mnie mocniej niż zwykle, ale nie mam pojęcia czy to akurat sprawka moich hormonków czuję jajniki i podbrzusze, ale lekko.

A Ty stresujesz przed zabiegiem?
To już jutro jesteś już w szpitalu?

 

[królowa_kresek😉🙃]

U mnie zrobione wszystko, co mozna, bo chyba wiecej z męża nie wycisne, mało tego ja poprostu w te dni moge dzień po dniu a mąż niestety nie. Więc dziś na pewno nic, moze jutro jeszcze popraweczka będzie.
Mimo to, sądzę że problem jest u mnie więc myslę, że w normalnym przypadku ten seks starczyłby. Poprzednia trojka powstala na zasadzie "mam ogromną ochotę na sex więc to dziś robimy dziecko" i starczyło aż się posrało.

 

[Kitsune]

Ja dzisiaj siknęłam 8/9dpo i mąż mnie tak zeschizował, że zbieram mocz na kolejny sik. On widział ducha na pinku, a ja nie A że zostawiłam sobie mocz to zrobiłam facelle i tam zupełna biel.

 

[królowa_kresek😉🙃]

Ja dzisiaj siknęłam 8/9dpo i mąż mnie tak zeschizował, że zbieram mocz na kolejny sik. On widział ducha na pinku, a ja nie A że zostawiłam sobie mocz to zrobiłam facelle i tam zupełna biel.

Poka

 

[Kitsune]

Poka

Nie ma co Nawet gdyby faktycznie coś tam było, to nie ma opcji żeby aparat to uchwycił. Próbowałam zdjęcie zrobić ale nic kompletnie tam nie ma. Na początku jak mąż zauważył, to faktycznie coś delikatnie różowego widziałam. Ale teraz nie ma nic

 

[królowa_kresek😉🙃]

Nie ma co Nawet gdyby faktycznie coś tam było, to nie ma opcji żeby aparat to uchwycił. Próbowałam zdjęcie zrobić ale nic kompletnie tam nie ma

12 dni po rozstrzygnie️️

 

[Kitsune]

12 dni po rozstrzygnie️️

Bardzo liczyłam na dzisiejszy test, bo akurat mój lekarz dzisiaj przyjmuje i mam wolne więc mogłabym się wtrynić na wizytę... A tak to dopiero za tydzień. No nic, spodziewałam się że to za wcześnie. Po 11 zrobię następny test i jak będzie cokolwiek to na betę skoczę może.

 

[amusedxxx]

U kogoś to zawsze leci mi się jakoś ten cykl dłuży, może dlatego, że okres miałam dłużej niż zazwyczaj
Szef irytuje mnie mocniej niż zwykle, ale nie mam pojęcia czy to akurat sprawka moich hormonków czuję jajniki i podbrzusze, ale lekko.

A Ty stresujesz przed zabiegiem?
To już jutro jesteś już w szpitalu?

To dobrze, że nie czujesz jakiejś wielkiej różnicy a same zastrzyki? Przyzwyczaiłaś się?

Ja jutro jadę do szpitala, a sam zabieg w piątek, @fckathy zle Ci podałam datę to możesz w wolnej chwili zmienić na 15.03 a stresu o dziwo nie ma. Przepracowałam sobie to w głowie i stwierdziłam że po pierwsze będę w szpitalu pod opieką lekarzy, dla których to codzienność więc cokolwiek by się miało dziać to mi pomogą. A po drugie, nawet jakby miał wyjść jakikolwiek najgorszy scenariusz, niedrożne jajowody, cokolwiek to przynajmniej będziemy wiedzieli na czym stoimy i będzie wiadomo czy jest sens działać dalej czy pozostaje ivf

 

[amusedxxx]

Bardzo liczyłam na dzisiejszy test, bo akurat mój lekarz dzisiaj przyjmuje i mam wolne więc mogłabym się wtrynić na wizytę... A tak to dopiero za tydzień. No nic, spodziewałam się że to za wcześnie. Po 11 zrobię następny test i jak będzie cokolwiek to na betę skoczę może.

Jest jeszcze czas ale żeby to mąż dojrzał cienia, a Ty nie to już next level

 

[Kitsune]

Dziewczyny, a tak pytanie z innej beczki. Moja przyjaciółka zaczęła diagnostykę niepłodności. Pierwsze badania i leki już za nią. No i właśnie tu jest problem. Brała leki przez 3 miesiące, wczoraj zrobiła badania kontrolne i prolaktyna jej spadła, jest poniżej normy a testosteron bardzo mocno poszedł w górę. Co to może znaczyć? Wydaje mi się, że może mieć PCOS, ma bardzo nieregularne cykle więc mniej więcej by się zgadzało