reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
hej:happy:
pobolewa mnie gardło:oo: mojego męża też chyba córcia nas pozarażała:crazy:
spadam na pocztę odebrać moje spodnie od fartucha:tak: teraz będe w pracy kompletnie umundurowana w pracy:-D
 
ja nie moge patrzyc na te paczki juz, a u nas w pracy zostaly od wczoraj :-D
ja dzis na sniadanie jadlam salatke jarzynowa (sklepowa) z buleczka i maz rano zrobil mi jeszcze salatke pomidorowo-ogorkowa z sosem vinegret :-) zaraz sie za nia wezme :-p
 
Witam się w słoneczny dzionek :tak:

A pączka dzisiaj trzeba zjeść, bo to gwarantuje pomyślność:szok:, tak mówili w wiadomościach:tak::tak::tak:

Elahar dziękujemy za zyczenia zdrówka, chyba pomogły, bo dzis juz dużo lepiej:-D

no to ja bede miala polowe roku szczesliwa, ciekawe tylko ktora? :-D

Wracając do pączków tez zjadłam połówkę bo M mi przyniósł wieczorem ale połówkę sobie odkroił, bo jak twierdził wcześniej nie dojadł :baffled::baffled:
W tą pomyślność pączkową wiele osób nie wierzy. 1/4 Polaków nie zjadła wcale pączka (gdzieś wczoraj wyczytałam) :tak: Ale jak przechodziłam koło piekarni to kolejka była bardzo długa.:tak:
 
Dzień Dobry,

wychodzimy na prostą, Piotruś obudził się pogodny:-D, noc spokojna, tylko z jedną pobudką na syropek:tak:,
M na szczęście tez zdrowieje, pójdzie sobie do pracy, wreszcie:laugh2:
 
elahar ja jestem tym "co czwartym Polakiem", który nie zjadł wczoraj pączka :-) Mimo, że były w domu.
 
Czy jest jakiś kryzys 11ego miesiąca? Córcia cały dzień biega (chodzi czasami), ale co jakiś czas przybiega do mnie i musi się poprzytulać. I znów idzie się bawić i za chwile wraca. A jak jej nie przytulę to jest płacz.
 
wychodzimy na prostą, Piotruś obudził się pogodny:-D, noc spokojna, tylko z jedną pobudką na syropek:tak:,
M na szczęście tez zdrowieje, pójdzie sobie do pracy, wreszcie:laugh2:

No do bardzo dobrze :tak::tak: Będziesz mogła odetchnąć. Mój M jak choruje to też staram się go szybko wykurować ale on jak to niektórzy mężczyźni - lekoman -więc garść leków i pomaga :-):-D

elahar ja jestem tym "co czwartym Polakiem", który nie zjadł wczoraj pączka :-) Mimo, że były w domu.

Ja pączki bardzo lubię, tylko czasami strasznie zbite sprzedają i ociekające tłuszczem. Wtedy aż się odechciewa.

Czy jest jakiś kryzys 11ego miesiąca? Córcia cały dzień biega (chodzi czasami), ale co jakiś czas przybiega do mnie i musi się poprzytulać. I znów idzie się bawić i za chwile wraca. A jak jej nie przytulę to jest płacz.

Moja skończyła 10 miesięcy też częściej mi się do nogi przykleja żeby ją wziąść na ręce. A ostatnio to nawet zasypia mi na rękach. Jak ją biorę to od razu się przytula i tak by spała.
 
reklama
Hej :-)

ale dawno mnie nie bylo :sorry2: ale jakos wena mnie opuscila po smierci Majeczki ...
[*]...

ale teraz postaram sie juz byc na bierzaco :tak:

pozdrawiam wszystkie marcowe dzieciaczki i mamusie ;-)
 
Do góry