reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

kasica - a jednak się ruszyło :-). Gratuluję!!!! Zdrowia dla Samanty, sił i cierpliwości dla Ciebie, mężowskiej wyrozumiałości i mężowskiej gotowości do pomocy, jak najłagodniejszego buntu Sanki - Cudownej Wspólnej Przygody!!!!
 
reklama
My już w domku z Samki jest śpioszek - tak jak z Roksanki był, tylko ja mam problem z pokarmem i się mała nie najada :crazy:

Poród był dla mnie wielkim zaskoczeniem, adrenalina zeszła ze mnie dopiero w sobotę. W czwartek wieczorem coś mnie kuło w podbrzuszu, ale myślałam, że może jajnik, albo pęcherz - co prawda nie dawało zbytnio spać :eek: i mała jak na noc to była za spokojna, rano doszło uczucie, że muszę do toalety dość często tylko jak już w niej byłam to mi się odechciewało. Śniadania nie jadłam tylko powiedziałam M aby zadzwonił do doktor czy mam przyjechać. Ona stwierdziła, że tak, abym była spakowana, nastawiona na zostanie i abym nic nie jadła tak w razie czego. No to się spokojnie spakowałam (dopakowałam) Sankę zawieźliśmy do brata i babci M (babcia, że to jeszcze nie to bo brzuch mam wysoko) a my pojechaliśmy do szpitala. Jak weszliśmy była 11, doktor jak usłyszała jak się objawiają te "skurcze" to wysłała mnie na ktg. A tam regularne skurcze dochodzące 100% :szok: decyzja o cc, papierologia, zjechałam na operacyjną, narkoza i punkt 12 wyjęli Samantę - pełen ekspres :-p Ja wybudziłam się już przed 13, szybko strasznie, a małą do cyca dostałam już koło 14 :szok: w Wawie z Sanką było to w 2-giej dobie.

Do domku wpisali nas wczoraj, Roksanka jest u mojej mamy i dziś wraca, podobno chodzi i mówi, że ona jest duża, a Samanta mała, a na zdjęcia w telefonie reaguje tak: "Dzidzia!! Samanta, moja Samanta!!" Zobaczymy jak będzie jak już zobaczy małą na żywo...
 
Kasica,gratulacje!!!!!!!! Samych radosnych chwil z maluszkiem.Wstaw jakies foteczki malej Samki.
Ewelinko, jak ten Twój suwaczek biegnie do przodu:szok:. Masz jakies przeczucia co do płci malucha?
Pozdrowienia dla zaglądających:tak::-).
 
Kasiu, jakie słodkości :tak:!!! Pulpecik z niej:-).No i jak dla mnie to czysty tatuś. Jak tam starsza siostra? Nie jest zazdrosna? Mój starszak to się zrobił strasznie niedobry po urodzeniu Tomka.Sanka to jeszcze taki maluszek wiec pewnie będzie dopominała się o uwagę. Zastanawiacie się jeszcze nad chłopcem:-p:-p:-p?

Bohaciefko, milo Cie zobaczyć:tak:.
 
Moni no plany są, ale zobaczymy jak to wyjdzie :-p napewno nie wcześniej niż za 3 lata
Roksanka zazdrosna już nie jest, była chwile we wtorek jak wróciła, ale jej przeszło i tylko Samanta i Samanta, nawet ją "własnym cyckiem" chciała karmić :-D Ale nie dobra jest strasznie, nie mówi tylko krzyczy, próbuje wszystko na płacz (chyba od siostry łapie) i krzyk. Zrobi coś nie ładnie popłacze się, przeprosi a za chwile to samo :crazy: O tyle dobrze, że 8-17/18 jej nie ma. O 8 M zawozi ją do przedszkola odbiera po 16, ale standardowo w drodze powrotnej muszą zaliczyć plac zabaw.
 
Kasica-słodka Wasza niunia:tak:to dobrze że Sance przeszło,ech moja też teraz ma taki etap że wszystko na płacz wymusza no i jakoś staramy się z Tym walczyć.Ciekawa jestem jak unas będzie z Nicol ale coś mi się zdaje że będzie zazdrosna.

Monia-ale mam refleks z odpisywaniem co?ale dopiero teraz tu weszłam bo co ostatnio zaglądałam to nikt nic nie pisał:-(powiem Ci że niemam przeczucia co do płci byłam teraz 27 września na usg ale maleństwo zacisnęło nóżki i niebardzo chciało pokazać co tam ma,jednak już pomału niewytrzymuje i ciekawosć mnie zżera także na 6.10 umówiona jestem na usg4d i liczę że poznam wreszcie płeć.Jeszcze tylko 4mce:tak:samopoczucie ok nie moge nażekać a no i wkleje dzisiejszą foteczke to pośmiejesz się z wieloryba:-DDziś dokładnie 20 tydzień.
 

Załączniki

  • my z nicolka.jpg
    my z nicolka.jpg
    29,3 KB · Wyświetleń: 95
Hej laseczki:-)niewiem czy jescze tu zaglądacie-a mianowicie śpiesze z wieścią że będzie syn:tak:Wczoraj wieczorkiem byłam na usg w 4d i powiem ze widać pięknie było wdzięki synuśia-oboje z Tomkiem jesteśmy przeszczęśliwi bo będzi parka:-)udało się super:-)A tak to postaremu ,pomału leci >Nicol dziś była 3ci dzień w przedszkolu no i niesądziłam że nasze rozstania będą takie ciężkie,ech obie musimy przywyknąć początki są zawsze trudne.Pozdrawiam Dziewczynki.
 
reklama
Mama Niki gratuluję małego mężczyzny! Zawsze to jakaś miła odmiana :-) A Gabrysia nie uroniła w przedszkolu ani jednej łzy... Dziwne to bo Andrzej ryczał dwa miesiące :-)
 
Do góry