reklama
mama Niki
Ewelina
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2010
- Postów
- 1 011
witam majóweczki:-)normalnie nie miałam czasu przez tą dzisiejszą bieganine wcześniej napisać.
Dziś był super dzionek-fakt ze od rana do popołudnia sprzątałam(w sobote mam gości)a w niedziele rodzinka wpada w gości.A sprzątania także jutro cd.Popołudniu m przywiuzł mame coby została z Niki.Zabrał mnie do sklepu z bielizną na zakupki,potem do jubilera a na sam koniec na romantyczną kolacje do restauracji(z samego rana dostałam bukiet róż)mielismy 4 rocznice ślubu-aż musiałam się wam pochwalić wkońcu się chłopina postarał
Mamamatysia-super się zapowiadają twoje rodzinki zarówno m i siostra mają świetny pomysła kiedy dokładnie masz urodzinki?czyżbyś była z października tak jak ja?:-)Kochana bardzo Ci wspólczuje tej traumy którą dziś przeżyłaśBiedny Filipek tyle musi się nacierpieć,a to mały kaskaderMam nadzieje że rana nie będzie sie otwierać i ładnie oraz bardzo szybko się zrośnie i zagoiTrzymam kciuki za wypalenie i rychłe pozytywne załatwienie spraw związanych z załatwieniem interesuJa obstawiałam jakiś prywatny klub malucha bo kiedyś cośik wspominałaś-a jak napisałaś że miejsce dla wszystkich-to obstawiam jakąś restauracje czy tp.Takrze kciukasy mocno zaciśnięte
Małgoss-nasze szczere gratulacje!!!!niech wam maleństwo zdrowo rośniez niecierpliwością czekam na fotki małego aniołka:-)
Barmanko,Kasiu,M&m's,Moniko dzięki-ale naprawde Niki tu na filmiku mało powiedziała.Jak jej się chce to wsystko sama powie ,a najbardziej mi sie podoba jak śpiewa pojedyńcze słowa z piosenkiech te nasze pociechy potrafią dać nieźle w kosc aa czasem są tak przesłodkie że człowiek wymięka
M&m's-kochana no to gratki dla Mikołaja ciężki język do nauki!wierze ,że jesteś dumna takie fajne skarby to każda mama była by dumnaA te same spostrzeżenia maiałam po obejrzeniu filmiku-że niunia fajnie się bawiła a mama jej tu gitare zawracałaA te kolorowe Kubusi Puchatki i inne to są takie piankowe zakupilismy to w Castoramie ,przyklejane są na takiej taśmie dwu stronnej-jak Niki się urodziła to tam stało łóżeczko i przykleiłam to nad łóżeczko i tak zostały do dzisiaj ,szkoda mi było zrywać.Bardzo współczuje że Majeczka tak się uderzyła:-(dla każdej mamy widok krwi u dziecka to straszne!Nasza łobuziara ostatnio też lekko przegryzła sobie warge jak m ją pilnował,mnie nie było w domku.
Aga km-super miałaś maraton filmowy-ja też tak chceMam nadzieje że Jaga szybciutko wyzdrowieje i te paskudne dolegliwości minąleki napewno pomogą szybko.Dużo wytrwałości dla Ciebie bo z tą dietką zapowiada się cieżko.
Marzenko-jakbym mogła niezauwarzyć twojej nieobecności!fajnie że jesteś
Roxy-Jak tam u Ciebie?trzymam kciuki za udany dzień w pracyi czekamy na wiadomość jak było,jak dobrze pamiętam to dziś zaczynasz(piatek)buziaki dla szogunka
Jolu-jak już wyściskasz i wycałujesz m;-):-)to wracaj spowrotem do nas
Wspominałyście dziewczynki o kopytkach-objadałam się nimi po porodzie jak karmiłam piersią,takie z masełkiem i cukrem +cynamon:-)
Rany jak pomyśle że w sobote czeka mnie pieczenia ciasta robienie sałatek itd,to już mi się odechciewa.Przez tą paskudną pogode i pore roku nic mi się niechce ,leń mnie dopadaNic uciekam bo oczka mi się kleją.Dobrej spokojnej nocy kochaneszczególnie tobie Aga.
no i zapomniałabym-dobrze Kasia że znalazłaś telefonale musiałaś nieźle się nagimnastykować żeby go znaleźć.Monia z tytmi butelkami w piekarniku dobreach dziecięca pomysłowosc nie ma granic:-)
Dziś był super dzionek-fakt ze od rana do popołudnia sprzątałam(w sobote mam gości)a w niedziele rodzinka wpada w gości.A sprzątania także jutro cd.Popołudniu m przywiuzł mame coby została z Niki.Zabrał mnie do sklepu z bielizną na zakupki,potem do jubilera a na sam koniec na romantyczną kolacje do restauracji(z samego rana dostałam bukiet róż)mielismy 4 rocznice ślubu-aż musiałam się wam pochwalić wkońcu się chłopina postarał
Mamamatysia-super się zapowiadają twoje rodzinki zarówno m i siostra mają świetny pomysła kiedy dokładnie masz urodzinki?czyżbyś była z października tak jak ja?:-)Kochana bardzo Ci wspólczuje tej traumy którą dziś przeżyłaśBiedny Filipek tyle musi się nacierpieć,a to mały kaskaderMam nadzieje że rana nie będzie sie otwierać i ładnie oraz bardzo szybko się zrośnie i zagoiTrzymam kciuki za wypalenie i rychłe pozytywne załatwienie spraw związanych z załatwieniem interesuJa obstawiałam jakiś prywatny klub malucha bo kiedyś cośik wspominałaś-a jak napisałaś że miejsce dla wszystkich-to obstawiam jakąś restauracje czy tp.Takrze kciukasy mocno zaciśnięte
Małgoss-nasze szczere gratulacje!!!!niech wam maleństwo zdrowo rośniez niecierpliwością czekam na fotki małego aniołka:-)
Barmanko,Kasiu,M&m's,Moniko dzięki-ale naprawde Niki tu na filmiku mało powiedziała.Jak jej się chce to wsystko sama powie ,a najbardziej mi sie podoba jak śpiewa pojedyńcze słowa z piosenkiech te nasze pociechy potrafią dać nieźle w kosc aa czasem są tak przesłodkie że człowiek wymięka
M&m's-kochana no to gratki dla Mikołaja ciężki język do nauki!wierze ,że jesteś dumna takie fajne skarby to każda mama była by dumnaA te same spostrzeżenia maiałam po obejrzeniu filmiku-że niunia fajnie się bawiła a mama jej tu gitare zawracałaA te kolorowe Kubusi Puchatki i inne to są takie piankowe zakupilismy to w Castoramie ,przyklejane są na takiej taśmie dwu stronnej-jak Niki się urodziła to tam stało łóżeczko i przykleiłam to nad łóżeczko i tak zostały do dzisiaj ,szkoda mi było zrywać.Bardzo współczuje że Majeczka tak się uderzyła:-(dla każdej mamy widok krwi u dziecka to straszne!Nasza łobuziara ostatnio też lekko przegryzła sobie warge jak m ją pilnował,mnie nie było w domku.
Aga km-super miałaś maraton filmowy-ja też tak chceMam nadzieje że Jaga szybciutko wyzdrowieje i te paskudne dolegliwości minąleki napewno pomogą szybko.Dużo wytrwałości dla Ciebie bo z tą dietką zapowiada się cieżko.
Marzenko-jakbym mogła niezauwarzyć twojej nieobecności!fajnie że jesteś
Roxy-Jak tam u Ciebie?trzymam kciuki za udany dzień w pracyi czekamy na wiadomość jak było,jak dobrze pamiętam to dziś zaczynasz(piatek)buziaki dla szogunka
Jolu-jak już wyściskasz i wycałujesz m;-):-)to wracaj spowrotem do nas
Wspominałyście dziewczynki o kopytkach-objadałam się nimi po porodzie jak karmiłam piersią,takie z masełkiem i cukrem +cynamon:-)
Rany jak pomyśle że w sobote czeka mnie pieczenia ciasta robienie sałatek itd,to już mi się odechciewa.Przez tą paskudną pogode i pore roku nic mi się niechce ,leń mnie dopadaNic uciekam bo oczka mi się kleją.Dobrej spokojnej nocy kochaneszczególnie tobie Aga.
no i zapomniałabym-dobrze Kasia że znalazłaś telefonale musiałaś nieźle się nagimnastykować żeby go znaleźć.Monia z tytmi butelkami w piekarniku dobreach dziecięca pomysłowosc nie ma granic:-)
umi2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2008
- Postów
- 15 034
Witajcie:-) Widze że do nadrobienia mam sporo.Napisze wam jak mnie wczoraj Kacper uświadomił. Chciałam sprytnie nauczyć go nowego słówka no ale...
Ja. Kacperku co to jest ( wskazuje na garnek pełen ziemniaków)? Wiesz?
K Kiwa głową że tak. Czekam chwile ale nic nie mówi.
Ja. Ziemniaczki...
K. Nie! stanowczo
Ja. jak nie ziemniaczki to co to?
K . am!
Mama Niki Jestem pełan podziwu!! Jak twoja córa super mówi!!! aż zazdroszcze:-) ja sie zawziełam na małego, ale wydaje mi sie ze on ma mnie w nosie. A co do kwiatów, ach... rozmarzyłam sie:-)
kasia1208 Ja tez lubie takie kopytka:-) i tylko takie jem ale mojemu T. robie bez bo on nie lubi z bułka tartą
agakm A nie odzywałam sie bo mnie wczoraj w pracy pogonili ale dzielnie was podczytywałam A jagoda ma takie akcje od zabków czy moze ma grype żoładkową?
mamatysia wspólczuje oby ranka szybko sie zagoiła
Jak komuś nie odpisałam to przepraszam pisze z pamieci bo mi sie niechce juz drugi raz wszystkiego czytać, a na pewno o czyms zapomniałam i sobie przypomne za godzine to najwyzej dopisze
Ja. Kacperku co to jest ( wskazuje na garnek pełen ziemniaków)? Wiesz?
K Kiwa głową że tak. Czekam chwile ale nic nie mówi.
Ja. Ziemniaczki...
K. Nie! stanowczo
Ja. jak nie ziemniaczki to co to?
K . am!
Mama Niki Jestem pełan podziwu!! Jak twoja córa super mówi!!! aż zazdroszcze:-) ja sie zawziełam na małego, ale wydaje mi sie ze on ma mnie w nosie. A co do kwiatów, ach... rozmarzyłam sie:-)
kasia1208 Ja tez lubie takie kopytka:-) i tylko takie jem ale mojemu T. robie bez bo on nie lubi z bułka tartą
agakm A nie odzywałam sie bo mnie wczoraj w pracy pogonili ale dzielnie was podczytywałam A jagoda ma takie akcje od zabków czy moze ma grype żoładkową?
mamatysia wspólczuje oby ranka szybko sie zagoiła
Jak komuś nie odpisałam to przepraszam pisze z pamieci bo mi sie niechce juz drugi raz wszystkiego czytać, a na pewno o czyms zapomniałam i sobie przypomne za godzine to najwyzej dopisze
M
Marzena80
Gość
Hallo!
Aguś i jak nocka? A jak Jagódka??? no i tak w ogóle dlaczego polewałaś dopiero jak ja spać poszłam?
Roxy - zdaj relację!!! Czekamy!!!
a kopytka to ja najbardziej lubię ze skwarkami... mniam... aż mi ślinianki zaczęły szybciej pracować! A tak apropo kopytek ze skwarkami - Monika jak dieta??? Moja fatalnie...
Aguś i jak nocka? A jak Jagódka??? no i tak w ogóle dlaczego polewałaś dopiero jak ja spać poszłam?
Roxy - zdaj relację!!! Czekamy!!!
a kopytka to ja najbardziej lubię ze skwarkami... mniam... aż mi ślinianki zaczęły szybciej pracować! A tak apropo kopytek ze skwarkami - Monika jak dieta??? Moja fatalnie...
monika1977
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2009
- Postów
- 3 853
Marzenko,dieta zawieszona na bliżej nieokreślony czas.
KM,Ty kochana pisz nie czytaj!!!!!!
KM,Ty kochana pisz nie czytaj!!!!!!
kasia1208
Mama Wiktorci i Filipka
- Dołączył(a)
- 6 Grudzień 2008
- Postów
- 4 920
Witam.
No i były kopytka z bułeczką na obiadek...a wszystko przez wasale takiej ochoty mi narobiłyście ,że nie było wyjścia.A Filip je wcinał z prędkością światła i krzyczał ciągle jeszcze.Moni Marzenko jak jadłam dzisiaj obiad to myślałam o tej waszej diecie Dunkana i że całe moje danie to same zakazane rzeczy...ale co tam i tak zjadłam i nie było to Marto 5 sztuk.
No i były kopytka z bułeczką na obiadek...a wszystko przez wasale takiej ochoty mi narobiłyście ,że nie było wyjścia.A Filip je wcinał z prędkością światła i krzyczał ciągle jeszcze.Moni Marzenko jak jadłam dzisiaj obiad to myślałam o tej waszej diecie Dunkana i że całe moje danie to same zakazane rzeczy...ale co tam i tak zjadłam i nie było to Marto 5 sztuk.
Ostatnia edycja:
M
Marzena80
Gość
Umi - jak już powyżej Kasia napisała - byłyśmy na Dunkanie.Choć Monika wcześniej stosowała też dietę cukrzycówek, ale potem przeszła na Dunkana. Tylko, że jakoś ostatnio przestałyśmy się dietować... i ja jakoś ne potrafię się znowu zmobilizować. Kasiu - marzę o kopytkach...
reklama
umi2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2008
- Postów
- 15 034
Marzena Ja na Dukanie byłam 2 razy i za każdym razem konczyłam po 2 tyg mam za bardzo słomiany zapał ale przydałoby mi sie zrzucić z 15 kg
kasia ja przychodze do Ciebie na obiad Uwielbiam do takich kopytek dodawac magi i popijac kefirem-p
kasia ja przychodze do Ciebie na obiad Uwielbiam do takich kopytek dodawac magi i popijac kefirem-p
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 79 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 299 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 104 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 324 tys
Podziel się: