reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy majowe 2009

Lekarz widział przy szczepieniu powiedział tylko ze smarować tak jak kiedyś na potówke pudrem lub sudokremem
M&m s Kamil tez tak dużo je od każdego bierze i wcina a w ogóle po nim nie widać :)
 
reklama
witam się z nad Dunajca:-)Wziełam ze sobą mojego laptopka,w pensjonacie jest internet więc moge do was zajrzeć:-)Całe szczęście bo tęskno by mi przez weekend było bez was:tak::tak::tak:
Widoki piękne,góry rzeka super m już podekscytowany bo będzie jutro pstrągi łapał. Narazie siedze w pensjonacie i czekam aż Niki uśnie ale cośik jej to kiepsko idzie,fakt że późno ale bidulka padnięta bo nic w aucie jak nazłość nie spała.Troche tu głośno bo w pensjonacie jest grupka 18-sto latków,dzrzwi trzaskają co pare minut muza leci głośno .Myślałam że Niki uśnie szybki to mogłabym sobie na taras wyjść tu klops.

Nic uciekam bo weszłam tylko na moment.Miłego dzionka:-)
 
hej! Prażycie się na słonku? Jutro jedziemy całą rodzina nad morze (po raz pierwszy). dzisiaj M naprawia klimę w aucie a siostra zabrała Gabę nad morze. Gosia smacznie śpi tylko w pampersie, obiad się pichci, ja skrobię w klawiaturę - na kom M bo mój laptop padł. A że nie mamy telewizora M okupuje internetowe srtony sportowe i td. Wieczorem jedzie do rodziców obejrzeć mecz a ja będę miała wolny dostęp do kompa:-).

Madzia - moja Gosia tez bełkocze, mama, tata, baba a reszta to szyfr. Woli biegać i gadać po swojemu. Włazi na małe krzesełko Gaby, staje i krzyczy aby Ją podziwiać (jak przychodzimy to bije sobie brawo) potem siada i sama schodzi. Zbiega z małych górek, włazi po schodach, zżera kamyki i patyki a ksiązek nie słucha.
po prostu jak Kamilek opanuje już chodzenie, bieganie, wspinanie i utrzymywanie równowagi to zajmie się nowymi umiejętnościami, na razie magazynuje w główce wiele informacji a potem zrobi z nich użytek i bełkotania wyłonia sie słowa. To jest fizjologiczna zdolność mózgu, umiejętności nabiera sie we właściwej sobie kolejności. Nie martw się na zapas tylko dużo śmiej i figluj z synem :).

Dziewczęta tylko nie spalic się na słońcu! Miłego wygrzewania. pa
 
heloł laseczki :-)

łooo matko a co tu taki pomór?? :szok::szok::szok:

hop hop żyjecie?? :cool2::cool2:

my z Pl wróciliśmy już w zeszłym tyg, ale zaraz po powrocie już człek musiał iść do pracy:dry: no i w końcu wzięliśmy się za ulepszanie naszego domeczku - a to jakieś rameczki pozawieszać, a jakieś gwózdki przybić, to karnisze popoprawiać...no takie tam.. niestety z m robota idzie jak krew z nosa :baffled: no bo on to wiecznie ma czas na wszystko to raz, a dwa - jaki to on zmęczony jest :nerd::szok::-D:-D owszem - mogłabym sama sobie te gwoździe poprzybijać, no ale po coś jednak chyba mam tego m w domu, co nie? :cool::-D

dobra zmykam, kawkę dokończyć i za jakieś obiadzio się wziąć...
 
O Barmanka właśnie miałam pytać dziewczyn gdzie się podziewasz długo Cie nie widziałam.
Bohaciefko jak Ci zazdroszcze też bym już jechała a tu jeszcze cały miesiąc życzę miłego pobytu
M&m s ja tez za holandią :)
 
niestety ja w żalobie... a jeszcze jak Niemcy wygrali z Argentyną i przegrałam zaklad z Michałem- teraz aż do 4 sierpnia musze robić mu śniadania... tak pewna byłam Brazyli, że sama dyktowalam warunki zakładu no i się przeliczyłam... pech to pech...

My podobnie jak Aga_k_m cale dnie poza domem spędzamy- jak nie sad prababci to ogródek babci (to nadal ten sam dom, ale nie mogły się podzielić obowiązkami, więc jedna ma pod opieką sad a druga ogród), albo spacery po Rynku- ostatnio słuchałyśmy bębniarzy w wersji hippie:)

no i ja jeszcze mam kolejne zlecenia do 15 lipca, więc biegam znów za materiałami- chyba nigdy mi się to nie znudzi!

a teraz mam do Was trzy pytania:
1. co kupić siostrze na 24 urodziny?
2. co kupić tej samej siostrze na wieczór panieński?
3. Co odjechanego zrobić siostrze na wieczór panieński?
 
Witaj Tsarino poranną porą :-)

a ja dziś mało pobyczę się na zewnątrz... o 13:00 mam wizytę u dentystki (będzie się działo...), więc nie chciałabym pójść tam zgrzana na maxa... ale ok. 14:00 - 15:00 jestem już na kocyku (Jaga w basenie) i korzystamy ze słonka.

Sady i ogródki to najlepsze letnie dobro jakie można sobie wymarzyć (zaraz po morzu, jeziorach, itp...) - cieszę się, że też z tego korzystacie na maxa :-) a co do Babci i Prababci... To dobrze, że każda z nich ma swój kawałek ziemi :-):-):-)


co do Twoich pytań:
1. Ja mojej na 24 urodzinki (całkiem niedawno bo 13.06) kupiłam komplet drewnianej bizuterii w lazurowym kolorze (prawie pod kolor jej auta, haha) - pieknie się prezentuje z jej opalenizną, no i kosmetyki na wyszczuplanie (a przede wszystkim na rozstępy i cellulit) z Bielendy. Ona też mi zawsze kupuje bizuterie + jakies czekoladki (ale ze przytyło się ostatnio Sis - wolałam podarować jej inny rodzaj przyjemności)

2. prezent na wieczór panieński... hmmm... ja bym kupiła wibrator, hahaha - naprawdę!!!
Przynajmniej zawsze po jakiejś kłótni z M mogłaby dowalić, że ... nawet w "tym" sobie poradzi bez niego :-D

3. co odjechanego zrobić... hmmm... a o czym myślisz?? masz już jakieś pomysły?
Generalnie ja jestem zwolenniczką wędrówek z dużą ilością psiapsiółek i koleżanek po miejscach, do których po ślubie będzie się sporadycznie wpadać... a napewno nie będzie już tej "magii" - ja osobiście + 2 moje przyjaciółki (u których byłam świadkową) miałam maraton po klubach Wrocławskich, do tego gadżety (coś na głowę, albo jakieś sexy koszulki z odpowiednio informującym napisem) i już... Będzie co wspominać, no i każdej uczestniczce zostanie jakas pamiątka.
 
dzieki, z tą biżuterią fajny pomysł, zapomniałam dodać tylko, że to do 10zł- taki żart rodzinny, żeby zawsze było więcej do roboty i myślenia- ale natchnełaś mnie i może jej numer wytnę- makaron w odpowiednim kształcie, niebieska farba i kawałek dratwy i też będą piękne korale!

na wieczór panieński myślałyśmy o czymś bardziej stałym- jedno miejsce i tam coś zrobić- szukamy jej teraz striptizera (typ facetów których nie znośi- latynoski maczo), mamy też dla niej najbrzydszą i najdłuższą jaka była w sklepie koszulę nocną, bawełnianą- jako erotyczną bieliznę na noc poślubną (jej przyszły malżnonek dostanie kalesony z dziurą na tyłku)...

a wibrator już ma, złoty rozmiar xxxl (prezent na 18-tkę)...
 
reklama
noooo z tą makaronową biżu to też jest super pomysł!!! poszperaj też u siebie czy nie masz jakiś koralików, które można by było nawlec z makaronem na tasiemkę

Koszula i kalesony powaliły mnie :-D:-D:-D!!! no extra!!! nie szukaj już innych inspiracji - ta jest boshka!!

a wibratora zazdroszczę jej :-D
 
Do góry