Na poczatek zycze wszystkim solenizanta wszystkiego najlepszego!!! oraz ich mamusia :-)
Marzena nie mamy na razie szans aby zamieszkac osobno.... tak twierdzi moj maz ja oczywiscie jestem innego zdania, jakos ludzie biora kredyty i daja sobie rade wiec mysle ze dla chcacego nic trudnego. Zdaje sobie sprawe ze bylo by trudno na poczatku ale jakos by bylo. Boje sie wlasnie ze nasze malzenstwo bedzie totalna klapa jak bedzie my mieszkac z moimi rodzicami czy z tesciami, juz jest miedzy nami tragicznie, a my po slubie dobiero od maja
a co bedzie pozniej az strach pomyslec. Najbardziej przeraza mnie to ze moj maz nie chce zamieszkac osobno zdala od swojej mamusi bo sie boi, dopiero teraz po slubie uswiadomilam sobie jaki z niego mamisynek
troche sie tego boje .....:-(
aga_k_m dziekuje ja tez mam nadzieje ze to jakos sie ulozy, jesli chodzi o sytacje z moja mama to najgorzej nie jest moj maz i tak zadko bywa w domu bo wychodzi rano do pracy i wraca 19-20 czasem pozniej, widze ze sie meczy bo teraz mieszkamy w bloku a on w duzym domu wychowany i jakos nie moze znalesc miejsca dla siebie. Mnie taka sytacja mieszkaniowa tez meczy ale wole to niz u tesciowej....
Confi to prawda co napisalas, kurcze boje sie ze skonczy sie tak ze ja zostane tu gdzie mieszkamy teraz a on wroci do mamusi
bohaciefka musze koniecznie mojego meza zostawic tak na pare godzin i gdzies wyjsc, tylko co tu wymyslic ......
haha hihi
o kozie nie pomyślałam
to ja zapre sie jak owca
Ja podaję zazwyczaj około 12.00 - 14.00 zależy jak dlugo śpi i o której mleczko piła.
A siostrzenica mojego męża ma 30.10 skończyła 13 miesięcy i za bardzo nie chodzi. Sama usiąść też nie usiądzie. Jak ją postawią to stoi, jak ją posadzą to siedzi, jak ją podtrzymaja to pójdzie. Ale żeby tak sama to nic. Do tego siedząc bardzo napina mięśnie i wykrzywia stope, ale zdaniem jej rodziców wszystko jest o.k. Oczywiście nie raczkuje! Ale ma za to uszy przekłute! I cała rodzina jest z tego dumna!!!
Prawie z krzesla spadlam jak to przeczytalam, jak pojdzie do szkoly to beda za nia lekcje robic zeby dziecko sie nie zmeczylo, no i te uszy przeklote przesada lekka
Saro Wiktorek zjada ok 200ml zupki, ok 200ml kaszki ale zadszej niz podaje producent, daje polowe tego co pisze na opakowaniu ale robie na mleku a do tego troszke tartego jabluszka ale nie codziennie,oprocz tego wypija od 500- 700 ml mleczka ( liczone razem z kaszka ), oraz ostatnio udalo mu sie wypijac soczku tak ok 100ml. Jak tak pomysle to duzo tego