Witam,
ja na tym macierzyńskim to śpiochem sie zrobiłam. Mały ładnie przespał noc, bo obudzil sie po 5 dostał cyca i spał dalej. Potem koło 7 pobutka, usmiech od ucha do ucha po cycu, gaworzenie. Musiałam go ukapać, po poprzedniego wieczoru usnął tak słodko, że nie miałam go sumienia budzić.....niedobra matka
Po kąpieli cyc i znowu drzemka. Potem włączyłam kompa, jadłam sniadanie, a słysze że mały czkawki dostał, wieć poszłam i dałam mu cyca. I usnął , a ja razem z nim i spaliśmy tak do 12!!!!Rozpusta.
Teraz ja kawkę pije, a on spi:-)
ankzoc-mój mały stale ulewa, czasami wypije ze 120ml, a 20-30 uleje. Ja go po każdym posiłku odbijam i wtedy uleje, ale zdarza sie też tak jak u Ciebie ze nawet po 30-40 min. Chyba nie ma na to jakiejs rady, poprostu taki urok, a z czasem dzieci z tegio wyrastają:-)więc nie ma się czym martwić
malinka- to milego wypadu weekendowego, a można spytać gdzie sie wybieracie?
Pytam , bo ja tym razem mam męża zaskoczyc i coś na weekend zaplanować, chciałam jechac na weekend nad morze, ale nie mogłam znaleźć żadnego noclegu i juz nie wiem co wymyśleć.Mamy domek nad jeziorkiem i ewentualnie tam pojedziemy, ale to będzie już któryś weekend z rzędu, wieć 0 zaskoczenia
barmanka- to gratulacje z poprawy laktacji:-)ja dalej z nią masowo walcze. Karmi, herbatki, syte obiady, nawet znienawidzona bawarka poszła w ruch, pije już an siłe wode ....................i nic..............jak było tak było..... muszę dokarmiać małego