reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

hej
Dzięki za życzenia zdrówka. Niestety ciągle kicham smarkam, wymiotuje a do tego mam straszne bóle żołądka.
Dziewczyny trzymajcie się dzielnie będzie dobrze musi być!!
Katarzynko idź lepiej z tą wysypką do lekarza nic nie zaszkodzi, a do dermatologa i to w ciąży powinni szybciej przyjąć.
 
reklama
właśnie doszłam do wniosku że to kiepskie samopoczucie to przez wiek jednak ja się jest po 30-stce to człowiek jakiś taki słabszy. Jakoś bardziej jestem w tej ciąży umęczona... jednak co przed 30 to przed a po to już takie rozmemłanie...
 
No już jej nie używałam wczoraj a dzis chyba tego jest wiecej:baffled: z reszta moze mi sie wydaje... no ale chyba gdyby to byla jakas choroba to chyba jeszcze inne objawy by doszły :confused::oo: Oszaleje niedługo...
no nic poczekam i zobacze jak bedzie jutro...


kochana mnie wszystko swedzi i jak sie przyjrze to mam takie male kropeczki, kolezanka powiedziala ze tez tak miala, a lekarz powiedzial jej ze to poprostu hormony.
ja w srode ide do lekarza to spytam sie czy to cos powaznego
 
kochana mnie wszystko swedzi i jak sie przyjrze to mam takie male kropeczki, kolezanka powiedziala ze tez tak miala, a lekarz powiedzial jej ze to poprostu hormony.
ja w srode ide do lekarza to spytam sie czy to cos powaznego
No koniecznie zapytaj i napisz, ja i tak wcześniej niż jutro do lekarza bym sie nie dostała... tyle że mnie to raczej nie swedzi...:baffled: Mozliwe ze to cos z hormonami bo poza tym wszytskim to mam jeszcze sporo krostek i wyprysków na plecach i dekoldzie a nigdy tak nie kiałam (sorry za szczegóły :sorry2:) i ginekolog powiedział że to normalne i ze za jakis czas przejdzie... No cóż... może u mnie brak mdłości natura wynagradza mi innymi ciekawostkami ;-)
Trzymajcie sie ciepło i zdrowo :tak:
 
Idzie sie wciec juz 3 raz pisze posta i nie moge go wyslac:wściekła/y:

Kamigor zdazylam przeczytac twojego ostatniego posta oj strasznie Ci teraz wspolczuje.Najgorsza rzecza jest mieszkanie z tesciami!!!!! Mamusie traktuja przewaznie swoich synusiow jak swoja wlasnosc !!!!nigdy nie potrafia odciac pepowiny!!!!!!! To jest straszne ale prawdziwe. Ale jezeli twoj facet tak sie zachowuje to olej go!!!! Pamietaj ze stac cie na kogos lepszego!!! A swoja droga to zstrasznie znienawidzilam twoich tesciow!!!!! Jak mozna byc takim okrutnym!!!!!
Oj zycze Ci duzo sil, wyprowadz sie jak najszybciej z tego domu -DLA DOBRA TWOJEGO SKARBKA pamietaj ze on jest teraz najwazniejszy :)

Ko mi moze twoj przezywa jakies ciezkie chwile z tego co piszesz widac ze mu zalezy na was jezeli sie tak wami opiekuje :) mam nadzieje ze sie wam ulozy :tak:
 
Katarzyna S widzisz u nas to jeszcze tak jest, że mieszkamy w jednym domu z teściami, czyli z jego rodzicami a to już koszmar, nikomu tego nie życzę i dobrze radzę, brońcie się rękami i nogami przed mieszkaniem z teściami. Moja mama też mnie raczej broni, ale potrafi też mówić o moich wadach i błędach, natomiast jego matka widzi w nim ideał i obwinia za całe zło wszystkich innych w około a mnie najbardziej. Normalnie aż się czuje nienawiść wiszącą w powietrzu, zachowuje się jak wściekła suka broniąca swych małych, a on chłop 30 lat przytakuje mamusi i robi biedną minkę skrzywdzonego przez żonę jędze chłopaczka. Jego tatuś jak sobie wypije to wyzywa synka od głupków itd, ale dzisiaj tez się tam za plecami matki wydzierał, że to moja wina. Moim zdaniem oni we troje są siebie warci. Moim błędem było, że weszłam w tę rodzinę chociaż widziałam, że tu się pije, siedzenie w więzieniu to nic złego a krzyczenie i wyzywanie żony to norma. Głupia byłam, bo myślałam, że mój mąż będzie inny, ale to chyba z głęboko w nim siedzi. Jak się napatrzył jak ojciec traktował matkę a ona znosiła to pokornie, to ma teraz wyobrażenie, że to jest norma. Żałuję bardzo, że tak się wkopałam w takie dno.
Ech.........

teraz to mnie troche przerazilas.. rodzice mojego chlopaka tez nie wylewaja za kolnierz, dwaj starsi bracia sa nie lepsi, czeste sa awantury po pijaku....mielismy z tesciami zamieszkac, wyremontowac mieszkanie i dostac pokoj i placic im za ten pokoj rachunki itd 2 tys miesiecznie, ale w pore sie opamietalam, jak juz mowilam udalo mi sie znalezc mieszkanie tanie i duze.
Ale wracajac do picia w rodzinie to moj, jak go poznalam to sobie nie zalowal co sie z nim nawalczylam to moje, ale od 2 lat stal (jestesmy ze soba ponad3) sie jakby bardziej odpowiedzialny??? nie wiem w kazdym razie zrobil inzyniera (jako jedyny w rodzinie), teraz zostalo mu jeszcze 1,5 roku studiow mgr, caly czas pracuje w normalnej firmie, alkoholu to pilam wiecej ja niz on i nawet teraz lipcowe owocne w dzidzie wakacje okazaly sie sie spokojne, a balam sie ze cos mu odbije, gdzies zwieje itd...teraz oszalal na punkcie dziecka i nawet sam sie zdecydowal ze nie bedziemy mieskac z jego rodzicami, jak mu powiedzialam ze przeciez jego mama pali, jest schorowana i na pewno nie zostawie jej dziecka na 8 godz jak pojde do pracy...ech mam nadzieje ze jako najmlodzy syn napatrzyl sie na pijanstwo rodzicow i nie chce zafundowac swojemu dziecku takiego bonusa...
 
sheppy , kamila olejcie chlopow i cieszcie sie dzidziami, bo to one sa teraz najwazniejsze:)

a ja sie moge pochwalic ze od 3 listopada zaczynam prace w banku, dostaje normalna umowe o prace (najpierw na 3 miechy, potem na nieokreslony) i wizja brania kredytu na zycie na razie sie oddala:):-):tak::tak:


ladygab jak udało Ci się załatwić pracę na umowę w czasie ciąży ???
Ja mogłabym robić już chyba wszystko bo w domu dostaję kota :crazy:
Przed zajściem w ciążę zrezygnowałam z pracy gdzie byłam obarczona zajmowaniem się całą firmą bo ludzie odchodzili a nowych nie było. Ciąża była bardziej decyzją męża ( ja nie mogłam się zdecydować). No i teraz moim podstawowym problemem jest bezczynność. Z tego co wiem to kobiety w ciąży nie mają szans na etat bo mogą iść na zwolnienie a pracodawca nie może nic zrobić. Przeraża mnie myśl że kolejne 2 lata spędzę w domu. Po pierwszej ciąży czułam się jak zakała społeczeństwa. Nie potrafiłam się wysłowić i odnaleźć wśród ludzi. Siedziałam z córką 1,5 roku.
Zazdroszczę Ci i życzę powodzenia :-)
 
pracodwaca nie ma prawa teraz sie mnie spytac czy jestem w ciazy czy nie , a jak spyta to jest to dyskrymicacja, a ja po prostu nikomu nie mowie ze jestem w ciazy, i nie zamierzam powiedziec przez najblizszy czas, na szczescie jeszcze nic nie widac, idzie zima wiec bede brzycha chowala jak sie da, a umowe podpisze dopiero w okolicach 3 listopada, teraz pracuje na umowe zlecenie i nie mam zadnych praw, a mi chodzi glownie o dochody na macierzynskim, , potem zobaczymy ale raczej nie zostawie 4 miesiecznego szkraba:)
 
reklama
Kasiu
Moja położna poleciła mi picie małymi łykami coca-coli, najlepiej odgazowanej. Pomaga na wymioty.
Ja się z rozwolnieniami też męczyłam. Kup w aptece LACIDOFIL. To bakterie kwasu mlekowego, przy biegunkach się przydadzą, pomogą. I staraj się jeść lekko. Banany, ryż, gotowana marchewka - nie czosnek i cebula.

A w sobotę będzie PIĘKNIE!!

dzięki misza za rady lekarz poradził mi aby jeść lekko ale o tych bakteriach nic nie mówił. Babcia tylko od razu gada, że od bananów przytyje, a mogę je jeść tonami i kupie sobie jeszscze kasze manną i kleik ryżowy
 
Do góry