reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

aga_k_m masz rację , myślę ze jest jej to potrzebne , nawet jeśli jeszcze sobie nie zdaje z tego sprawy .

barmanka79
kurczę mam te same odczucia, tak mocno zycze im dzidzi ,ze chyba nie ma osoby ktora życzy im tego mocniej , ale ja wierze ze nic nie dzieje sie bez przyczyny i skoro jej organizm tak się broni to musi byc coś na rzeczy. Musi się najpierw wyleczyć i wtedy spróbowac .

krystyna30 często jest tak ,ze ludzie żyją pod taką presją otoczenia (rodzina , znjomi bombardujący ich pytaniami kiedy dzidzia w końcu??) że przyczyną jest bariera psychiczna. ja myślę ze warto byłoby spróbowac terapii ...wspólnej terapii i przede wszystkim nie skupianie się na tym jednym celu. Jest to trudne ale często po "wyluzowaniu" para częsciej zachodzi w ciążę :)
 
reklama
Znajomi mojego męża starali się 13 lat o dziecko. Pobrali się młodo, bo Aga miała wtedy 19 lat i dopiero w wieku 32 lat udało jej się zajść w ciążę. Termin ma jakoś 2-3 miesiące po mnie.
 
Witam, wiele z Was pisze o problemach ze skurczami, mnie gin kazał zmienić magnez na ASMAG FORTE i do tego GALOSPA 2x1 - odpowednik nospy, bo inne się ponoć dla nas nie nadają, nie pytałam dlaczego, bo ufam mu calkowicie, kazał go brać 3x2 i ja już nie narzekam na skurcze łydek czy napinający się brzuszek. Skonsultujcie to ze swoimi lekarzami.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki.
 
bo ja wam powiem - jest jedna zasada: NIE WOLNO PLANOWAĆ!!! Nie wolno żyć tematem zajścia w ciążę - bo jak nie jedną osobę ten temat blokuje, to drugą...

ja też wylądowałam na badaniach..Byłam pewna niepłodności któregoś z nas... Okazało się, że ze mną jest wszystko w porządku, i niby nie powinnam miec problemów... ale starania pokazywały zupełnie inny obraz..
Pani doktor zaleciła nam wyjazd na urlopik..relaksik.. i powiedziała, że póki co mamy zająć się sobą - jeżeli do nowego roku nie zajdę w ciążę, to od 2009 r. Ona mnie przejmuje, a razem (w trójkę) napewno damy radę (i ja uwierzyłam w to zapewnienie - dosłownie miałam przed oczami czarodziejską różdżkę:-D). I tak zrobiliśmy - od razu wzieliśmy sobie urlopik 2 tygodniowy :-D w ciągu miesiąca zaszłam w ciążę.. :-):-):-)
 
Witam, wiele z Was pisze o problemach ze skurczami, mnie gin kazał zmienić magnez na ASMAG FORTE i do tego GALOSPA 2x1 - odpowednik nospy, bo inne się ponoć dla nas nie nadają, nie pytałam dlaczego, bo ufam mu calkowicie, kazał go brać 3x2 i ja już nie narzekam na skurcze łydek czy napinający się brzuszek. Skonsultujcie to ze swoimi lekarzami.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki.
kochana ja już od dawna łykam Asmag forte i także wszystkim polecam . Skurczy łydek nie miałam już bardzo długo poza tym doskonale się po tym czuję . Jak brałam magnez rozpuszczalny to cały czas mi się po tym odbijało ;)

aga_k_m święta racja !!! Nie wolno planowac bo często nic z tego nie wychodzi a współżycie to reprodukcja a nie przyjemność. Więcej luzu i będa efekty :D
 
a tak w ogóle to to jest szafa naszego synka :D
jakby nie było tego widac na zdjęciu to dodam ,ze ubranek na pólkach są po dwa rzędy...z tyłu sa ciut większe a z przodu takie w sam raz na początek :D
Na górnej półce są kołdry, nosidełko i takie większe rzeczy a na dole , mata edukacyjna i śpiworki, aż wierzyć się nie chce ,że mi się to wszystko zmieściło ;)

59y7pl.jpg


345enlu.jpg
 
confi - ależ tego masz już sporo!!! kurcze - a ja jeszcze nie zakupiłam komody/szafki :baffled: mam w planach jej zakup od 2 tygodni... ale nic ciekawego nie widziałam... zazdroszczę Ci tego całego przygotowania :happy::-D
 
Confi- nieźle to wszystko upchnęłaś. Rozumie cie bo też mam tylko kącik dla maluszka i wiem ile się trzeba nagłówkować żeby to maiało ręce i nogi i jeszcze jakoś wyglądało. Widać że lubisz porządek :):-)
 
confi - rety ale ty tego masz :rofl2: :rofl2: :rofl2: ale bardzo przyjemnie się patrzy na to :-)

no ja tak mówię o tobie, a ciekawe jak to u mnie będzie wyglądało jak sobie poukładam do dzidziusiowej półki ;-) (na razie mam wszystko po kątach pochowane :tak:)

kochana a powiedz mi jakiej firmy nasz nosidełko i mate edukacyjną?
 
reklama
ja też bym pewnie szafki nie miała gdybym nie trąbiła mojemu M do ucha od dwóch tygodni :-D

meble kupiliśmy w Meblexie...nie wiem w ilu miastach można dostac takie szafki ale kolekcja nazywa się TOP i jest dość tania...te witrynkę daliśmy 350 złotych... dla porównania szwagier mojego M chciał za taką ok 580 zł :baffled:

kupiliśmy też taką komódkę
a2gi2w.jpg


a ta kosztowała 210 złotych...czyli w sumie mamy dwa meble za kwotę jaką szwagier chciał za jeden mebel ;)

jeszcze tylko łóżeczko... i półki na ścianę...nie moge się doczekać
 
Do góry